chrisfox - 30.07.2013 17:49:51

Odeszła 20 lipca 2013.

Pani Maria, nigdy o Niej inaczej nie mówiliśmy. Przez wiele lat Prezes Zarządu Środowiska Zgrupowania AK „Róg”. Mimo bardzo słabego już zdrowia wciąż aktywna, ciągle wiedząca najlepiej, kiedy i jak ma się coś odbyć a nawet gdzie ma stać znicz, zapalany ku czci Jej kolegów. To dzięki Niej zaczęliśmy brać aktywniejszy niż przedtem udział w obchodach kolejnych rocznic Powstania, Jej upór w pamiętaniu tych, którzy dla nas poświęcili wszystko zainspirował nas do działań, które kontynuujemy i rozwijamy. Malutka, słaba ciałem a potężna duchem, zawsze odmawiała przyjęcia pomocy, mówiąc, że jeśli raz się na kimś oprze, już nie będzie mieć sił na samodzielną walkę.

W konspiracji od roku 1941. W Powstaniu sanitariuszka Zgrupowania „Róg”. Raniona 2 sierpnia na Placu Teatralnym, podczas przenoszenia rannego do Szpitala Maltańskiego, do końca życia nosiła odłamki. 13 sierpnia, będąc w budynku Kilińskiego 1 przeżyła wybuch Borgwarda. Po upadku Starówki więzień obozu Ravensbrück.

Zapisano w Archiwum Historii Mówionej Jej słowa: (o Powstaniu) Nie przypominam sobie, żebym miała jakąś radosną chwilę. (...) Mam tylko wrażenie wyniesione ze Starego Miasta – postawy ludzkie, cywilów, którzy mieli tak serdeczny stosunek do nas i tak chętnie pomagali we wszystkim, w czym tylko mogli, nie mam na to słów. Nie tylko ja, bo z koleżankami, z którymi byłyśmy na wyjściu z Warszawy, potem żeśmy się spotykały przecież po wojnie, to żeśmy ciągle to wspominały. Ludzie, którzy przecież zdani byli przez nas, powstańców, na taki los, a nikt się nie uskarżał. Myśmy nigdy nie słyszały żadnej skargi, tylko zawsze [spotykałyśmy się] z wielką wyrozumiałością i pomocą, jaką można tylko było uzyskać od nich.

Będziemy o Niej pamiętać.

http://www.kolejkamarecka.pun.pl/_fora/kolejkamarecka/gallery/2_1314622060.jpg

Hasnahena 1/F,Dhaka Gurdren... https://www.ehotelsreviews.com Boende Zirakpur Dänische Ferienhäuser am Salzhaff Haus Pacific Vancouver