Forum Stowarzyszenia
administrator
Padać - przynajmniej na Targówku - powoli przestaje. Nuda okropna, nawet na forum nikt się nie chce ze mną awanturować, więc pewnie przejadę się na lewy brzeg. Zamierzam być przynajmniej o 17.00 na spotkaniu z prof. Marianem Fuksem w Austriackim Forum Kultury na Próżnej 8 a później na Nocy Klezmerów. W przerwie, zapewne najłatwiej będzie mnie zlokalizować w okolicach Tancbudy. Gdyby ktoś chciał, wystarczy nasłuchiwać. Najbardziej gromki - więc najładniejszy - śpiew na Placu Grzybowskim, najprawdopodobniej będzie mój.
Offline
administrator
Spotkanie z prof. Fuksem miało trwać godzinę. Długo. Trwało ponad półtorej, mógłbym tam siedzieć i cztery. Niezwykły życiorys, niewiarygodna łatwość opowiadania, elegancja wypowiedzi... I radość życia, bijąca z ponad dziewięćdziesięcioletniego człowieka. Nadzwyczajne. Przeczytajcie Mój wiek XX. Szkice do memuarów. Koniecznie.
Noc Klezmerów, owszem. Źle piszę. Koncert był dobry, miejscami naprawdę świetny. Bardzo fajny czeski Trombenik, znakomity David Krakauer z zespołem. Były chwile, kiedy wręcz pobrzmiewało mi starym, dobrym SBB sprzed trzydziestu kilku lat I ten magiczny moment, kiedy podczas dramatycznej solówki Krakauera, nagle zerwał się gwałtowny zimny wiatr i szarpał zasłonami za sceną... Kto nie był, nie zobaczy, nie wyobrazi sobie tego. Twardo stąpam po ziemi, ale to było przeżycie całkiem metafizyczne, nagle ujrzałem getto.
Offline
Nasz Drogi Gość
>>solówki Krakauera<<
Dzieki Krzychu
Krakauer
administrator
Nie, to ja dziękuję
Offline