Forum Stowarzyszenia
administrator
1921 – Bolszewicy zdławili powstanie marynarzy w Kronsztadzie. Ładnie tu widać, jak taka parszywa rewolucja zeżera własne dzieci. Najpierw marynarze wynieśli bydlaka Uljanowa na tron, potem zbrodniarz Tuchaczewski nieco ich wymordował a w końcu jemu podziękował za wierność jeszcze inszy łobuz. Marynarzy trochę szkoda, dali się chłopaki wmanewrować w brzydką historię.
1943 – Zmarła Helena Mniszkówna. Kiedyś miałem wrażenie, że południowoamerykańska kinematografia sporo jej zawdzięcza. Dziś mi się wydaje, że nie tylko południowoamerykańska.
1954 - Utworzono rząd pod przewodnictwem tow. Cyrankiewicza (to ten miły pan bez czupryny, co tak ładnie opowiadał o odrąbywaniu kończyn).
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
inszy łobuz.
Nie uważasz, że to zbytni eufemizm? Zresztą w odniesieniu do "premiera" Cyrankiewicza zwanego "glacą" też. Jeden to potwór, drugi kanalia. Nazwijmy rzeczy po imieniu.
Ostatnio edytowany przez Yorik (18.03.2012 17:34:00)
Offline
administrator
Poprawność. Poprawność musi być. I tak jestem anachroniczny pisząc o Uljanowie "bydlak". Teraz grzecznie trzeba.
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
Poprawność. Poprawność musi być. I tak jestem anachroniczny pisząc o Uljanowie "bydlak". Teraz grzecznie trzeba.
Przecie nie ma rzucania mięsem. Wybacz, ale poprawność mam daleko w ...
Offline
administrator
Tobie wolno. Mnie tu i tak nie lubią, muszę uważać
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
Tobie wolno.
Dziękuję, pomimo moich licznych ekscesów na Forum.
Offline
administrator
Przecież Ty jesteś Starym Bojownikiem (powinienem rozdawać odpowiednie szewrony, może się kiedyś pomyśli ). Wprawdzie życie pokazuje, że różnie to bywa z tymi zasłużonymi - ale to już zupełnie inna historia.
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
Przecież Ty jesteś Starym Bojownikiem (powinienem rozdawać odpowiednie szewrony, może się kiedyś pomyśli ). Wprawdzie życie pokazuje, że różnie to bywa z tymi zasłużonymi - ale to już zupełnie inna historia.
Lepiej nie pomyśl, bo nie chciałbym skończyć jak nie przymierzając tow. marszałek Tuchaczewski. Ja jeno marny pisarz z cyrkułu, a nie bojownik. Bojownicy wyrżnęli się w Hiszpanii. Teraz zostały tylko rybki. Przynajmniej jak się przystawi lusterko do akwarium jest co oglądać.
Offline
administrator
Trafiłem właśnie na coś, co wzmiankowany Tuchaczewski mówił (ba, pisał) o celach wojny jako takiej. Celem wojny nie jest zdobycie terytorium czy jakichś tam bogactw strony przeciwnej. Nie jest też nim rozbicie wrogiej armii. To są prymitywne wyobrażenia burżuazyjnych zgniłków. Michaił T. rzecze (w roku 1923):
(...) wojna ma zapewnić swobodne stosowanie przemocy, a w tym celu należy w pierwszej kolejności zniszczyć siły zbrojne nieprzyjaciela.
(...) Każde zajęte przez nas terytorium staje się już terytorium sowieckim, na którym będzie wprowadzana władza robotników i chłopów.
(Tuchaczewski, Pisma wybrane t. 1, Warszawa 1966, s. 281)
Offline