Forum Stowarzyszenia
administrator
Że na Was można będzie liczyć, przypuszczałem
A co się tyczy spacerów... Coś tam pewnie niebawem zapowiemy - w tym roku ósma edycja i nawet dwie części. Ale to już oficjalniej, w innym wątku.
Offline
Użytkownik
Jeśli sprzątanie będzie między 12 a 16 lipca postaram się przyjść. Będę wtedy w Warszawie.
Offline
administrator
Dziękujemy Pewnie jakoś w tamtych okolicach będziemy zaczynać. Podam termin, jak się tylko jakoś do niego przymierzymy.
Offline
administrator
Czyżbyśmy już mieli pełną jasność, kto pamięta (nie tylko biernie), a kto nie?
(z przykrością) pozwolę sobie: http://www.kolejkamarecka.pun.pl/viewtopic.php?id=1700 - i cóż, takie czasy, modernizacja postępuje. Wypadałoby się cieszyć. Spoko, oni niedługo sobie pójdą, nikt już nas nie będzie niepokoił.
Offline
administrator
Uroki decentralizacji
Oczywiście a nawet chętnie. Momencik jeszcze tylko potrwa, zanim ją zaktualizuję i opatrzę paroma komentarzami.
Rozejrzałem się wczoraj. Nie jest tragicznie, choć oczywiście strasznie się tu i ówdzie z góry różnych rzeczy nasypało. My (oficjalnie ) zaczniemy pewnie w przyszłym tygodniu a może nawet dopiero po spacerze. Oczywiście, znów trzeba poprawić przynajmniej dwa napisy (jeden znikł całkowicie, choć malowany w ubiegłym roku) - spoko, tym się zajmiemy, mamy dwie specjalistki.
Offline
Informacja zaróno o spacerze, jak i o porządkowaniu kwater, spotkała się z mile pozytywnym odzewem, zadającym kłam twierdzeniu o mijaniu mody na powstanie
Oczywiście wszystko wyjdzie w praniu, ale ja jestem optymistą
Offline
administrator
Jestem optymistą o tyle, że nie mam wątpliwości - co trzeba, będzie zrobione. Natomiast moda, moim skromnym zdaniem, minęła i nie wróci. Inna rzecz, że chyba nie warto tęsknić za modą, skoro (zacytuję) co trzeba, będzie zrobione. Cóż, jedni dziwacy się pasjonują bitwą z roku 1410, inni pamiętają 1944. Świat bez odmieńców byłby obrzydliwie nudny
Offline
Chciałbym przypomnieć o liście kwater do uporządkowania. Nie3 musi być zaktualizowana. Wykreślę syndykalistów, a reszta będzie do sprawdzenia.
Skoro ludzie są chętni do roboty, to niech przychodzą - zawsze coś się znajdzie
Może być kilka praktycznych rad, typy: sprzątamy liście, zmywamy nagrobki, umieszczamy biało-czerwone wstążeczki itp.
Offline
administrator
Wiem, chociaż mi to się ciągle przesuwa, bo się cały czas coś dzieje nieoczekiwanego. Ostatnio mi lodówka padła, żebym się zanadto nie nudził. Zaraz siądę do listy.
A przy okazji, bo się wyżej powoływałem na bitwę z 1410. Kacapy właśnie odkryły, że to oni tam wygrali: http://wyborcza.pl/1,75248,18378077,tow … grali.html . Od razu mi się przypomniał cały zastęp niepiśmiennych samouków z tobolskiej guberni, którzy już w XIX wieku w wolnych od walki z caratem chwilach wynaleźli wszystko, co było do wynalezienia: telefon, radio, maszynę parową i wiele, wiele innych rzeczy, które potem zgnili kapitaliści bezczelnie przypisywali swoim sługusom. Nie wynaleźli jedynie cybernetyki, bo to była reakcyjna pseudonauka.
Offline
administrator
Ale tamto to była jedynie burżuazyjna wojenka, którą i tak oni potem wygrali, od roku 1917 bez ogromnych przeszkód mordując kogo się tylko dało, powoli ale konsekwentnie.
Offline
administrator
Wracając do tematu. Jak nietrudno zgadnąć, sprzątamy w przyszłym tygodniu, prawdopodobnie w niedzielę zaproponujemy jakiś termin.
Offline
Ja zaproponowałem piątek 31 sierpnia 18.00 i czekam na odzew. W grę wchodzi jeszcze środa, ta sama godzina.
W czwartek robię pierwszy ze spacerów "powstańczych", więc odpada, za to na siedemnastą w czwartek wydarzenie ze sprzątaniem kwater z pliku robi PW.
Zobaczymy co z tego wyjdzie
Do jutra.
Offline
administrator
Umówiliśmy się na jutro (wtorek) na osiemnastą i w środę 29.07 na 17.00 - oczywiście warunkowo, w zależności od pogody. Jak się teraz wydaje, z wtorku nici, w środę ma być ładniej. Jeśli nie będzie deszczowo, wybierzemy się. Jeśli się nie uda, zostaje piątek
Jak co roku, zdjąłem do prania flagę z mogiły Syndykalistów. Czerwona to może i jest gdzieniegdzie, ale biała... To, co u nas pada z nieba, to raczej nie jest woda (a naród z ekologicznych okolic i tak się tu pcha na potęgę).
Offline
Pogoda ma być cały czas podobna, czyli nijaka, ale bez deszczu.
Ja robię rekonesans w czwartek, w piątek zajrzymy z grupą, a w sobotę tylko zapalamy lampki.
Czwartek robię spacer powstańczy Długą, Bielańską, Senatorską, a poza tym jak dobrze pójdzie, w czwartek na cmentarz ma zawitać kilkuset ochotników chętnych do sprzątania, więc lepiej go wtedy omijać
Za flagę dzięki - nie będę szukał.
Offline
administrator
Jeszcze o ósmej, od piętnastej miało padać. O dziesiątej prognoza się zmieniła. Przyznam, że nieco to dzisiejszy dzień rujnuje, ale będziemy na parkingu o osiemnastej. Gdyby ktoś przypadkiem doświadczył dziwacznej chęci sprzątania czyjegoś grobu, jest szansa na realizację owej aberracji w naszym towarzystwie.
Jutro - jeśli dla odmiany nie zacznie padać - będziemy prawie cały dzień. Dziewczynki będą malowały napisy a ja to sfotografuję, żeby poszło na moje konto.
Offline
administrator
O proszę, pół godzinki i już inne spojrzenie. Pogoda chyba postanowiła zrobić ze mnie głupka, większego, niż jestem. Oświadczam, że wobec powyższego nic już nie wiem i niczego nie jestem pewien. Będziemy dziś, jutro, albo i nie. W ostateczności, jakoś tam posprzątamy, choćby i 31 lipca.
Offline
administrator
Sprzątnięte (to na wszelki wypadek, żeby zaraz ktoś nie stwierdził, że to on sprzątnął ) (już parę lat temu pewne znane muzeum ogłosiło, że wyremontowało pomnik "Roga" - Nie zapomnimy, nie przebaczymy jak dawno temu głosił wielki czerwony transparent na gdańskiej Wyspie Spichrzów ). Dość kameralnie. Strasznego tłumu nie było, ja się doliczyłem trzech osób, łącznie ze mną (a co, pochwalę się, umiem liczyć). Niemniej, zadanie wykonane (wszelkie konotacje w tym miejscu są głęboko nieuzasadnione). Jutro się tylko udekoruje tam, gdzie wczoraj nie zdążyliśmy i będzie, jak być miało. Może nawet na fb pojawi się jakiś mały filmik (a może nie...).
A tak przy okazji, może by się tak pierwszego udało jednak komuś zajrzeć około siedemnastej do kwatery 18B? Nie będę się boczył, jeśli mnie ktoś nie zauważy, bo to nie moje święto.
Mimochodem: Wiecie, że "Leśników" już właściwie między nami nie ma? Z "Roga" też została garstka. Może my ich już nie potrzebujemy, tylko teraz oni nas...
Offline
O której będziecie?
My zaczynamy o osiemnastej, więc możliwe, że się spotkamy.
W sobotę będę wcześniej i - przypadkiem - w pobliżu 17B, więc kto wie, kto wie ...
Dziękuję za flagę.
Offline