Forum Stowarzyszenia
Moderator
Zbudowany Waszą sprawnością w rozpoznawaniu ( nierozpoznawalnych zdawałoby się) zdjęć wrzucę serię 4 które od dawna spędzają mi sen z oczu.
1.
2.
3.
4.
W GFH opisane zostały jako "Polish civilians on the Aryan side of Warsaw watching the ghetto burning".
plan sytuacyjny przedstawia się następująco:
Widać brukowaną ulicę z rynsztokiem, trakcję tramwajową, po prawej stronie majaczy się komin?. Nie widać ani siatki ani muru. (jakość zdjęć jest słaba).
Mam nieodparte wrażenie że to Okopowa ale w którym miejscu?
Ostatnio edytowany przez Daros (12.12.2008 13:19:14)
Offline
administrator
Wrażenie też, od zawsze, mam podobne Jakoś nigdy się do tych zdjęć na poważnie nie dobierałem - i teraz chyba też nie zdążę
(ale chętnie się zapoznam z wynikami Waszych dociekań )
Offline
Moderator Kombinator
Ponieważ nie mam pojęcia, co przedstawiają te zdjęcia, to trochę pokontestuję (najlepsza metoda ukrycia niewiedzy).
Wiem, że takie uwagi zwykle niewiele wnoszą, ale mam kilka obiekcji.
P pierwsze - nie widzę muru, płotu, drutów. Dostęp do ulicy poprzecznej dla ludności cywilnej wydaje się być swobodny.
Po drugie: nie wygląda to na płonące getto - trwa akcja strażacka, wyraźnie widać strumienie lejącej się wody. Na dachu domu w sąsiedztwie pożaru widać kogoś - moim zdaniem kobietę (uciekła przed ogniem?). Takich sytuacji (myślę o gaszeniu ognia) przy tak licznej asyście cywilów dotychczas nie oglądałem.
Po trzecie: Nie twierdzę, że to nie Okopowa. Przejrzałem jednak dostępne zdjęcia tej ulicy, trakcja opierała się na podobnych dwustronnych wysięgnikach siemensowskich, ale słupy były kratownicowe. I na razie tyle.
Offline
Moderator
no własnie!. W słupach to ja jestem kiepski i nie wiem gdzie jakie stały.
Z drugiej strony inna lokalizacja mi nie pasowała patrząc na układ cieni.
Offline
miglanc
Też kiedyś myślałem, że to Okopowa. Ale jak słusznie Zaruk zwrócił uwagę, tam słupy były kratownicowe.
A na pierwszym zdjęciu, na dachu to chyba strażacy, w charakterystycznych jasnych kombinezonach.
Offline
Moderator
roox napisał:
A na pierwszym zdjęciu, na dachu to chyba strażacy, w charakterystycznych jasnych kombinezonach.
Mnie się też tak wydaje. Ten po prawej nawet trzyma widoczny wąż strażacki.
Offline
Moderator
Zdjecia z ebay'a
Jeżeli się nie myle to jest to skrzyzowanie Marszałkowskiej i Próżnej?
Offline
Użytkownik
Próżna 2 róg Marszałkowska 149
Ostatnio edytowany przez lekr (17.12.2008 14:02:38)
Offline
Moderator
Jeszcze jedno pytanie. Czy ktos wie gdzie znajdowała sie ta brama?
Offline
Nasz Drogi Gość
A czy to nie czasem ruiny budynku na tyłach Teatru Wielkiego?Na ulicy Wierzbowej?
Moderator
Niestety nie, tamta brama miała kształt prostokątny.
Offline
Moderator Kombinator
Swego czasu na aukcji sprzedawano serię zdjęć, bez wątpienia pochodzących z Warszawy. Wśród nich było kilka, których nie umiem dopasować.
1. Nie wiem, czy to jest Warszawa.
2. Nieco cieplej, ale bez konkretów.
3. To już swojskie klimaty:
Może będzie się Wam chciało pogłowić?
Offline
Moderator
trzeba zapytać Rooxa czy to nie Łódź (szczególnie 2)
Offline
Nasz Drogi Gość
Na zdjęciu nr.1 na tle zniszczonego budynku po lewej stronie jest coś co wygląda
jak rzeźba czy fontanna, gdyby można ten obiekt rozjaśnić to może by
to pomogło w identyfikacji?.W każdym razie jest to miasto w, którym było
getto bo jedna z postaci na zdjęciu nosi opaskę.
Nasz Drogi Gość
A tak przy okazji identyfikacji tych zdjęć pytanie do "uczonych w piśmie", czy ryksze
były używane jako środek komunikacji tylko w Warszawie czy także i w innych miastach?
Bo kiedyś spotkałem się z informacją że ten środek komunikacji był wynalazkiem czysto
warszawskim.
Moderator Kombinator
Jeśli chodzi o riksze to karierę zrobiły w Azji, a zwłaszcza w Japonii w XIX i I połowie XX wieku. Używane były - jak przeczytałem - w wielu miastach okupowanej Europy, choć nie wymieniono w jakich.
Wracając do zdjęcia 1, nie widzę opisywanej przez Ciebie rzeźby lub fontanny - wzrok już nie ten i potrzebuję wyraźnego wskazania
Offline
Nasz Drogi Gość
Postaram ci się to bardziej szczegółowo opisać.Po lewej stronie zdjęcia jest wypalona
kamienica.Widać tylko górne piętro, bo niższe partie są zasłonięte przez coś co wygląda
jak kępa krzewów.Licząc okna od prawej widać pięć okien ale dalsze partie budynku
są zasłonięte przez to "coś" co wystaje ponad linię tych krzewów i co według mnie
jest układem rzeźb(trzy postacie jedna stoi dwie siedzą) lub zwieńczeniem fontanny.
Moderator
Pytanie brzmi czy we wszystkich miastach były takie same riksze?
Porównując inne warszawskie zdjęcia to te riksze są identyczne.
Ponadto przed fotografującym stoi znak "ustąp pierwszenstwa przejazdu" czyli za plecami fotografującego jest ulica (większa?) lub skrzyżowanie.
Offline
miglanc
Daros napisał:
trzeba zapytać Rooxa czy to nie Łódź (szczególnie 2)
Daros, chyba przeceniasz moją znajomość Łodzi
Foto nr 1 wrzucone przez Zaruka, wyfląda w moim odczuciu trochę mało warszawsko.
nr 2 - kamienica nie wygląda na bardzo biedną, ma duże przyzwoite witryny, nawierzchnia ulicy też ładna, więc nie mogą to być chyba peryferie. Poza tym w Łodzi chyba nie było aż takich zniszczeń jak po obronie Warszawy, Niemcy traktowali Łódź jako potencjalnie swoje miasto (spora mniejszość niemiecka), co było widoczne po włączeniu jej do Warthegau.
nr 3 - mocno pachnie mi to Śródmieściem Południowym, ten dwuspadowy (a może cztero...) zamykający perspektywę ulicy jest ciekawy.
To tyle mojej, nic nie wnoszącej pisaniny
Offline
Moderator
3.
Ulica Pankiewicza w widoku od Alej Jerozolimskich do Nowogrodzkiej.
Wszystkie budynki istnieją do dziś .
Od prawej: nr 5 - kamienica Łapińskiego na rogu Alej Jerozolimskich, nr 3 - budynek "oświatowy" przez który przewinęło się kilka różnych szkół i nr 1 - Państwowy Bank Rolny proj. Mariana Lalewicza róg Nowogrodzka 50. W ramach dowodów polecam wizję lokalną .
A ciekawy budynek u wylotu ulicy to Nowogrodzka 47 – d. kancelaria jarmarków wełnianych (rozebrany w 1950 r.):
Ostatnio edytowany przez Anek (15.01.2009 14:20:58)
Offline