Forum Stowarzyszenia
Użytkownik
Zakątek odludny, acz nie zapomniany.
Offline
administrator
W razie czego (gdybyś oświecał), to i mnie.
Offline
Użytkownik
Najmocniej przepraszam. Zaaferowany wklejaniem obrazków (tutaj ukłon w stronę jak zawsze pomocnego kolegi Balcerka) zapomniałem opisać miejsce. Pomnik usytuowany jest na wilanowskich łęgach, nieopodal miejsca, w którym ulica Augusta Hlonda krzyżuje się z ulicą Rzodkiewki i równoległym do niej kanałkiem. Zazwyczaj jest uwzględniany przez mapy, przynajmniej te udostępniane przez Geoportal. Na pierwszym zdjęciu pomiędzy liśćmi dostrzec można kopułę wznoszonego niedaleko pewnego bardzo dużego kościoła.
http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/ … ant=RASTER
Ostatnio edytowany przez Hildegrin Borsuk (17.11.2010 01:26:09)
Offline
administrator
I cóż oni w tym miejscu robili? Parasol drugiego sierpnia pod Wilanowem? Nie będę udawał, że się znam.
Offline
Użytkownik
chrisfox napisał:
I cóż oni w tym miejscu robili? Parasol drugiego sierpnia pod Wilanowem? Nie będę udawał, że się znam.
Witam.
Ja na pewno tym bardziej się nie znam. Ale w pewnych wspomnieniach z okresu Powstania czytałem o wyprawach po żywność w te rolnicze rejony. Oczywiście powstaje kwestia, czy była taka potrzeba już 2 sierpnia.
A tak w ogóle to dzięki dla Hildegrin Borsuk. Bardzo podoba mi się to epitafium.
Offline
administrator
Mnie zastanowiło, co na początku sierpnia robili pod Wilanowem żołnierze Parasola - batalion walczył gdzie indziej. Być może - rzecz typowa - nie zdążyli na koncentrację i później wykonywali jakieś zadania działając w ramach innej jednostki. A może po prostu zdążali do/z Lasów Chojnowskich i wdali się w jakąś potyczkę...
Offline
Użytkownik
Oczywiście można zadać sobie pytania, czy pochowani tam to rzeczywiście żołnierze, a jeżeli żołnierze, to czy Armii Krajowej, a jeżeli Armii Krajowej, to czy batalionu Parasol... I czy precyzyjnie podano datę ich śmierci. Nie potrafię tego sprawdzić. Załóżmy, że odpowiedź na wszytkie pytania jest twierdząca. Moje pierwsze skojarzenie też było takie, że nie zdążyli na koncentrację. Tylko skąd się wzięli w tym akurat miejscu? Teraz jest zakrzaczone, ale na orto z 1945 roku widać, że wówczas było tam nagie pole, niespecjalnie nadające się do przemykania chyłkiem. Tymczasem w pobliżu znajdowało się chyba całkiem sporo Niemców, w pałacach w Natolinie i Ursynowie.
Zdążyli na koncentrację. Ale ze mnie gamoń. Wystarczyło sięgnąć na półkę. Piotr Stachiewicz, "Parasol".
Relacja "Korczaka" z 1 sierpnia: "(...) O godzinie 16 wszyscy byli na miejscu. Od razu wysłałem pchor. "Pedro" [Andrzej Klawer] i "Wańkę" [Ludwik Michałowski] do garażu na Stępińską (...)". Zamieszczony na końcu książki słownik biograficzny potwierdza, że zginęli 2 sierpnia we wsi Wolica. Czyli mniej więcej tam, gdzie stoi pomnik.
Ostatnio edytowany przez Hildegrin Borsuk (18.11.2010 11:53:29)
Offline
administrator
Aj, nie jestem w tym mocny, szkoda Coś mi się przypomina, że na Sielcach (czy Sadybie) było wówczas jakieś spore zamieszanie i przynajmniej część sił powstańczych wycofała się stamtąd do Lasów Chojnowskich. Może to przy tej okazji - a może jakiś lokalny dowódca przeznaczył im tam zadanie...
Offline
Użytkownik
Taraz już naprawdę wszystko powinno być jasne. Rzeczywiście chodziło o zamieszanie na Sadybie. 2 sierpnia rano oddział ryglujący Powsińską w okolicy placu Bernardyńskiego, otrzymał rozkaz wycofania do Lasu Kabackiego. Podczas marszu przez Jeziorko Czerniakowskie, Augustówkę i Wilanów dołączyli żołnierze z innych zdezorganizowanych oddziałów, wśród nich zapewne bohaterowie naszego wątku. Cytuję za Stanisławem Podlewskim ("Wolność krzyżami się znaczy"): "Powstańcy [omijając obsadzony przez Niemców Wilanów] dochodzą do Sobieskiego i kierują się ku Lasom Natolińskim [Parkowi Natolińskiemu?]. Nie mogą maszerować wprost do Lasów Kabackich, ponieważ nieprzyjaciel znajduje się w Powsinie i Powsinku. Kiedy oddział powstańczy mija drogę, ukazują się samochody pancerne i zaczynają ostrzeliwać z cekaemów. Na odgłos kanonady z pałacu wilanowskiego wybiega kompania saperów i rozwinąwszy się w tyralierę, rozpoczyna natarcie." Powyższy opis dotyczy właśnie okolic mogiły. Wprawdzie niemieckie natarcie utknęło i powstańcy przeszli, ale widać nie wszyscy.
Chyba niepotrzebnie narobiłem zamieszania. Mogłem najpierw przewertować te książki, a dopiero potem wstawić zdjęcia ze stosownym opisem.
Offline
Hildegrin Borsuk napisał:
Chyba niepotrzebnie narobiłem zamieszania. Mogłem najpierw przewertować te książki, a dopiero potem wstawić zdjęcia ze stosownym opisem.
Nie dramatyzuj, można powiedzieć, że niniejszy wątek był pisany według najczystszych reguł suspensu
Offline
Użytkownik
balcerek napisał:
Nie dramatyzuj, można powiedzieć, że niniejszy wątek był pisany według najczystszych reguł suspensu
Dzięki
Offline