--»

chrisfox · 18.01.2014 17:33:37

Niektórzy zaczynają ostatnio (głośno, jak to oni ) lansować taki pomysł, choćby tu: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 … dobry.html Sondy na tym forum jakoś tradycyjnie nie udają się ze względu na brak zainteresowania, niektóre prowadziły też do gorszących zajść... Może ta będzie choć trochę inna? Spróbujmy.

Oczywiście, głosowanie w sondzie nie oznacza, że nie można się pod spodem wypowiedzieć. Przyznam, że na razie nie zagłosuję, bo nie wiem, muszę sprawę przemyśleć (uczciwie mówiąc, pomysł wydaje mi się dziwny, ale może po głębszym zastanowieniu dostrzegę w nim jakieś oszałamiające pozytywy).

Zapraszam do udziału w sondzie.

weldon · 18.01.2014 21:52:42

Rozmawiałem jakiś czas temu z Karolem Mórawskim i nie mógł zrozumieć, czemu w wielu miejscach na świecie traktuje się linie tramwajowe jako coś tradycyjnego, wpisanego trwale w obraz miasta. Pętle, przystanki, linie tramwajowe powstałe dawno temu, zachowywane są po dzień dzisiejszy w tym samym miejscu i układzie, a jedynie są rozbudowywane o kolejne trasy.

U nas jest odwrotnie i to nie tylko z tramwajami, ale w ogóle, z pojazdami szynowymi. Sam, swego czasu, doświadczyłem likwidacji fajnej linii łączącej Młociny z Ochotą i zastąpionej autobusem jeżdżącym na Cmentarz. Wszędzie muszą dojechać autobusy i samochody, a tramwaje to jakieś zło konieczne, na siłę wpychane na ulice.
Nie tylko Krakowskie jest ostatnio na tapecie: pojawił się pomysł utworzenia linii do Wilanowa i, zdaje się, Powsina, udało się wepchnąć w końcu tramwaj na most Północny, prowadzone są dyskusje, nad wyższością tramwai szybkich nad metrem.

Krakowskie nie jest już drogą przelotową, jak było kiedyś. Dziś to jest bardziej, jak to mówią, Salon Warszawy. I tak, od czasu do czasu ulica jest zamykana, a wpuszczane tam są jedynie SM, policja i karetki (no i BOR z Prezydentem ) I tak to rozumiem: tworzymy specyficzną linię turystyczną, łączącą jak niegdyś, Plac Krasińskich (choć może być i Muranowska) z Belwederem. Wagony dwukierunkowe, mijanki, w wagonach zachowany jest wygląd przypominający te z epoki. Czemu nie? I tak jeżdżą tam od czasu do czasu takie dziwne, kolorowe, autobusy albo autokary turystyczne. To mogłaby być fajna atrakcja - wsiąść po zwiedzaniu Łazienek w tramwaj, opowiedzieć po drodze i pokazać Trakt Królewski, pokazać Stare Miasto i wsadzić wycieczkę z powrotem w autokar na Mariensztacie.
Nareszcie można by pokazać cały szlak Chopinowski

Natomiast jeśli miałoby to być normalnym włączeniem Krakowskiego w ruch miejski, w celu odciążenia jakiejś innej ulicy, to kompletnie tego nie widzę.

PS jaka sonda?

chrisfox · 19.01.2014 00:39:11

Jeszcze się nie wypowiem, gdyż - jak mówią pp. Kiepscy - trzeba iść spać, żeby rano wstać , ale sonda już mnie trochę zaskoczyła, czym strasznie zmartwiony nie jestem.

weldon · 19.01.2014 07:02:40

O, już jest sonda

Tak, dla tramwai na krakowskim, nie, dla włączenia tego w ogólną sieć tramwajową
To powinna być porządna linia, ze stylowymi wagonami, a nie jakaś PESA z Bródna na Czyste

chrisfox · 19.01.2014 13:37:06

Z sondą jest tak (to uwaga techniczna). Niestety, jeśli wchodzimy do wątku przez najnowszy post, sonda nam się nie pojawia. Trzeba na stronie głównej forum najpierw otworzyć sobie dział i w nim (w widoku z wykazem wątków) kliknąć na sondę, a otworzy się wątek wraz z wynikami. Niestety, taki ten skrypt jest, nic nie poradzę.

W jednym się z Tobą zgadzam dość dokładnie - tramwaj na Krakowskim jako część ogólnego systemu komunikacyjnego (i jeszcze pewnie zamiast autobusów), to jakieś totalne nieporozumienie. Niczego to na lepsze nie zmieni, oprócz obciążenia głodowego budżetu miasta i stworzenia kolejnych korupcyjnych pokus dla osób stykających się z inwestycją. Pomijam, że taki tramwaj to z natury urządzenie dość niebezpieczne (nawet, jeśli prowadzący lekceważy narodową tradycję i jest trzeźwy). Tramwaj na deptaku to w naszych warunkach cywilizacyjnych narzędzie śmierci i kalectwa, jedynie reporterzy pewnej gazety mieliby tu używanie

Pomysł na lokalny tramwaj w stylu międzywojennym, byłbym skłonny uznać za coś ciekawego. Może, nie jestem jeszcze tego pewien, ale nie wykluczam. Tylko jest drobny problem techniczny: gdzie toto upchnąć? Na Krakowskim jeszcze jakoś by się mieścił, Nowy Świat... horror. Jak już zaznaczyłem powyżej Tramwaj na deptaku to w naszych warunkach cywilizacyjnych narzędzie śmierci i kalectwa.

W sumie, ja tego nie widzę. Tak mi wychodzi.

(po chwili)

Owszem, byłaby drobna korzyść, dla mnie i paru innych kierujących w tym miasteczku pojazdami nieszynowymi. Codzienne doniesienia o makabrycznych wypadkach na Trakcie Królewskim odrobinkę by mogły zmienić sposób widzenia nas przez społeczeństwo. Być może z pozycji na szczycie listy największych zagrożeń spadlibyśmy na drugie miejsce
(ale to nic pewnego, piesi i pedałowicze to jest taka banda...)

weldon · 19.01.2014 14:41:56

Są miejsca na świecie, gdzie szyny tramwajowe w ulicy, a nawet pociągi jeżdżące ulicami miast, to standard.
Czy stanowiłyby większe niebezpieczeństwo, niż autobusy? Pewnie nie.
Poza tym można spróbować z tym pomysłem, co mieli na Chłodnej i puścić tramwaje konne - w sumie większym problemem byłoby zainstalowanie trakcji, niż upchnięcie torów.
Nie jest powiedziane, że takie tramwaje musiały by buc stałym elementem traktu - a taki chyba był zamysł organizatorów - tylko atrakcją sezonową.
I pod takim warunkiem tenże tramwaj widzę, natomiast wtedy będzie to inwestycja niezbyt dochodowa, a więc niepopularna i dlatego, w razie czego, stawiam się po stronie oponentów, bo u nas, na zasadzie, daj kurze ... itd. Zrobiliby tory, a po dwóch latach zasuwałyby tu jeden za drugim oblepione reklamami swingi, druty trakcyjne i wszelkiego rodzaju urządzenia całkowicie oszpeciłyby ulice, a nad tym wszystkim przewalał by się duch straży miejskiej, lepiącej mandaty za nieuprawnione przekroczenie linii torów w miejscach niedozwolonych.

A za 5 lat miejscami, mielibyśmy kładki dla pieszych, miejscami przejścia podziemne i, ma się rozumieć, windy

Natomiast nieregularnie jeżdżąca linia, którą można by przemieścić się szlakiem królewskich siedzib to byłoby cudo.
Z tym, że w takiej postaci nie zastąpiłaby istniejących na trakcie linii autobusowych, więc jednak niech zostanie jak jest.
Jednak jakby co łatwiej zrobić objazd dla autobusów, niż dla tramwai ... O, to jest pomysł - zamiast tramwai omnibusy konne bym puścił

lipton · 19.01.2014 18:16:28

Panowie, jako że tramwajami zajmuje się nie tylko "historycznie", to pozwolę sobie dorzucić swoje 0,03 PLN do tego wątku. Nie będę się odnosił do każdego zdania, które już tu padło, ale pewnie kilka nawiązań będzie. Więc tak: primo, Krakowskie Przedmieście nie jest żadnym deptakiem. Jest zwykłą ulicą, po której kursuje komunikacja miejska, a na fragmentach dopuszczony jest również ruch pojazdów indywidualnych. Więc dramatyzm Chrisfoxa, że trup będzie się tam gęsto ścielił jest zdecydowanie przesadzony. Oczywiście wypadków uniknąć się nie da, ale w innych częściach miasta też się one zdarzają. Poza tym, o dziwo, są w tym kraju klasyczne deptaki, po których tramwaje jeżdżą. I naprawdę wszyscy żyją

Przechodząc do meritum: oczywiście, że tramwaj na KP by się przydał. Ale nie w formie jakiejśtam sezonowej atrakcji, tylko jako regularny środek lokalnego transportu zbiorowego. Bo zasadniczo kręgosłupem komunikacyjnym w centrach miast winny być właśnie pojazdy szynowe (metro, tramwaje, gdzieniegdzie też kolej). Tak zresztą stanowią stosowne miejskie dokumenty... Rola autobusów powinna być natomiast ograniczona do roli dowozowej do węzłów przesiadkowych oraz zapewnienia komunikacji rejonom, gdzie z tych czy innych przyczyn torowisk się położyć nie da. Pragnę też zauważyć, że do tramwaju wchodzi znacznie więcej pasażerów niż do autobusu. Ewentualne przywrócenie tej trakcji na KP pozwoliłoby zatem "uwolnić" znaczną liczbę taboru autobusowego, który mógłby zostać przerzucony na "peryferia" (Białołęki czy inne Bemowa), które cały czas lamentują (słusznie zresztą), że w autobusach jest za ciasno. Niestety budżet miasta (a tym samym i budżet ZTM-u) jest jaki jest, więc siłą rzeczy pieniędzy na zakup usług przewozowych też jest określona ilość. I żadne lamenty tego nie zmienią...

Dodam od razu, że oczywiście tramwaj na KP to jakaś fantastyka. Nie ma żadnych szans żeby powstał, więc w sumie nie wiem po co takie sondy :-) Obecnie realne są:

- przebudowa układu torowego na rondzie Daszyńskiego (dodatkowe tory odstawcze dla dwukierunków),
- linia na ze Starych Świdrów na Tarchomin (dokładnie odcinek do Mehoffera),
- domknięcie ringu wzdłuż ul. Powstańców Śląskich (od ul. Radiowej do Górczewskiej),
- odtworzenie torowiska na ul. Kasprzaka do Wolskiej (trzy wariaty do wyboru),
- połączenie z resztą sieci "martwego toru" między ul. Starzyńskiego a 11 Listopada,
- budowa linii z Dworca Zachodniego przez ul. Bitwy Warszawskiej, dalej przez Pola Mokotowskie do Rakowieckiej, a następnie Goworka, Spacerową i Sobieskiego do Wilanowa (w trzech etapach),
- nowa zajezdnia na Annopolu.

W zasadzie nic więcej nie ma sensu wymieniać, bo wszystkie tramwaje na Gocław, na Siekierki, na Os. Ruda, na Szczęśliwice etc. to zwykła futurologia. Myślę, że jak w ciągu najbliższych 10 lat zobaczymy to co wymieniałem wyżej, to będzie dobrze.

Oczywiście są jeszcze planowane modernizacje odcinków (Trasa N-S, odcinek pl. Zawiszy - rondo Starzyńskiego oraz odcinek pl. Wileński - Annopol), ale to w ramach remontów.

Powiem więcej: nie ma niestety szans na utrzymanie w stałej organizacji ruchu tymczasowego torowiska na ul. Jagiellońskiej (odcinek od al. "Solidarności" do p. RATUSZOWA-ZOO) - a szkoda, bo nawet awaryjnie na pewno by się przydał. Być może uda się za to zostawić skręty w relacji N <-> E na skrzyżowaniu Targowa/11 Listopada. Dodam, że te skręty kiedyś były, ale w roku 1966 ktoś stwierdził, że są niepotrzebne...

I tak to zasadniczo w temacie komunikacji tramwajowej w Warszawie wygląda. Niemniej powtórzę raz jeszcze: każda nowa trasa na wagę złota. Nawet na Krakowskim Przedmieściu ;-)

weldon · 19.01.2014 18:26:04

A może dałoby radę choć gondole puścić, jak we Wrocławiu?
Jak zlikwidują palmę, to już nie byłoby żadnych przeszkód

No i nie zaniedbywałbym tych konnych omnibusów. Lubię wróble, a co jak co, ale konie sprzyjają ich rozwojowi i mam tu na myśli rozsypany owies

chrisfox · 19.01.2014 20:38:04

lipton napisał:
Krakowskie Przedmieście nie jest żadnym deptakiem.

Chyba mnie trochę nie do końca zrozumiałeś w tym fragmencie. Oczywiście, że nie jest - ale właśnie jednym z argumentów marzycieli (o tramwaju) jest, że wówczas mogłoby nim być. Taki to jest pomysł: wpuścić tam tramwaje, wywalić autobusy i zrobić deptak. Oczywiście, tramwaj nie w roli atrakcji turystycznej, tylko taki nastajaszczy, w pełni użytkowy i zintegrowany z otoczeniem. Nie jakieś tam trzy kursy na godzinę, tylko porządne tramwaje, pewnie by wypadało je puścić najrzadziej co jakieś trzy minuty. Całą szerokością ulicy łażą sobie ludzie, roztrącają ich rowerzyści a żeby było weselej, pomiędzy nimi co chwila przemyka tramwaj, to z jednej, to z drugiej strony. I w takim środowisku wypadków będzie tyle, co zwykle... o święta naiwności

Od razu mi się przypomina zdarzenie sprzed kilkudziesięciu raptem dni. Nie żaden dementny dziadyga, jak ja, tylko młody człowiek, w pełni sił oraz władz takich i owakich. Daleko mu było do przejścia, postanowił w popołudniowym szczycie sforsować Solidarności, gdzieś pomiędzy Okopową a Żelazną. Dzielnie przeprawił się przez pierwszą jezdnię... 1/3 sukcesu, to jeszcze nie jest sukces - zapomniał o tramwaju, który (pewnie jadąc zbyt szybko ) perfidnie go przejechał, całkiem skutecznie (nie byłem, to opis z mediów, ale dość prawdopodobny).

A, że dla bezpieczeństwa wystarczy, aby tramwaje po deptaku jeździły wolno, też nie wierzę. Jakieś 2-3 dni temu, piesza została śmiertelnie potrącona przez cofającą śmieciarkę - i nie jest to żaden ewenement, takie wypadki zdarzają się regularnie. Nie z powodu brawury kierujących, którzy cofając takim pojazdem przekraczają prędkość. Pieszy po prostu pewnych rzeczy nie ogarnia i już, taka jego uroda.

Odeszliśmy od tematu - a sonda, jak zwykle, leży

lipton · 19.01.2014 23:12:10

Primo, nie czytałem tekstu z Wyborczej, który był linkowany - może tam coś było o planach na deptak. Secundo, trochę wybiórczo czytałem też teksty z tego wątku Niemniej powtarzam: są w tym kraju (nie mówiąc już o innych) deptaki z tramwajami. Ludzie chodzą (i żyją), tramwaje jeżdżą i wszyscy są zadowoleni. I ile razy jadę KP, to nie zauważam żeby naród chodził "całą szerokością ulicy".

A co do zdarzenia przy stacji benzynowej w al. "Solidarności", to delikwent sam jest sobie winien niestety. A OIDP, to tramwaj nie jechał za szybko. Zresztą jutro mogę sprawdzić w "papierach". I akurat to porównanie ma się nijak do pomysłu powrotu tramwajów na KP. Takie zdarzenia się zdarzają i tyle. Zresztą proszę bardzo (na szybko): http://phototrans.pl/14,658090,0,_3171.html, http://phototrans.pl/14,524497,0,_428.html, http://phototrans.pl/14,484247,0,_2002.html, http://phototrans.pl/14,452377,0,_3107.html, http://phototrans.pl/14,238275,0,_3008.html, http://phototrans.pl/14,222593,0,_1306.html, http://phototrans.pl/14,117822,0,_671.html, http://phototrans.pl/14,111435,0,_1098.html, http://phototrans.pl/14,306430,0,_1022.html, http://phototrans.pl/14,73461,0,_3007.html i tak dalej... A to i tak tylko niewielki procent tego co mam. W dodatku nadający się do pokazania szerszemu ogółowi tak żeby nie uległ on "zbytniemu zgorszeniu" (choć osobiście uważam, że zdjęcia "mielonek" etc. winny być eksponowane, bo tylko wtedy niektórzy osobnicy zaczynają myśleć "za kółkiem"). Więc jeśli chcesz ze mną porozmawiać o wypadkach tramwajowych (lub o wypadkach ogólnie), to proszę bardzo ;-)

I wiem, że śmieciarki to "never ending story". Podobnie jak tramwaje. Ale niestety życie nie składa się z samych pięknych rzeczy. Dobra, koniec. Bo faktycznie odeszliśmy od tematu...

afmks · 19.01.2014 23:54:10

W tej sondzie nie mam fantazji skandalizować więc cicho będę siedział. Przykład, że można: Manchester, Piccadilly Gardens.

http://www.flickr.com/photos/ingythewingy/6009785952/

http://www.flickr.com/photos/ingythewin … otostream/

weldon · 20.01.2014 06:45:35

chrisfox napisał:
sonda, leży

Jako i Kamiński z Kurkiem

Leży, bo ty byś chciał prostą odpowiedź na skomplikowane pytanie.
Ja jestem za przywróceniem lokalnej, turystycznej linii tramwajowej po Królewskim Trakcie, tak samo jak jestem za przywróceniem zieleni i wody, która na tym Trakcie, włącznie z placem Zamkowym kiedyś była i odbiciem Bankowego z rąk kierowców.
Mz byłaby to niewątpliwa atrakcja turystyczna i pożytek dla miasta.

Natomiast jestem kompletnie przeciwny włączaniu Krakowskiego w system komunikacyjny miasta, bo taki zamysł przyświeca pomysłodawcom - po prostu chcieliby odciążyć kilka innych ulic i powrócić do czasów, kiedy Nowy Świat i Krakowskie stanowiły główną arterie miasta.
A to się nie da, choćby dlatego, że za dzwonnicą świętej Anny te tramwaje jadące na Pragie wielkie dup z górki by robiły

Inna sprawa, że może to jest jakiś pomysł na rozwiązanie problemu pęknięć w kaplicy Ładysława - rozebrałoby się tego starocia, co tam stoi, zrobiło gustowną, betonową estakadę nad Mariensztatem, zasłoniło kurtynami, które, po pierwsze, mogłyby służyć graficiarzom, po drugie, można by je sprzedać jako powierzchnię reklamowa i jeszcze zarobić, a przecież o to chodzi.
O, i wtedy faktycznie połączenie z Pragą jest i skarpa się nie wali

Trochę podobna dyskusja jest o przeróbce ronda przy Domu Partii na normalne skrzyżowanie.
Kogo się nie spytają, to sprawę sprowadza do stojącej tam palmy, przez niektórych nawet określaną prawem kaduka symbolem Warszawy, czego nie będę komentował
Natomiast czytałem wypowiedź specjalisty, który twierdził, że rondo w tym miejscu przede wszystkim generuje korki i że faktycznie należałoby je zlikwidować, ale nie zrobi się tego, ponieważ zawsze będą większe problemy.
No i jeszcze ta palma :?

Ja bym poczekał z wszystkimi decyzjami do momentu, kiedy skończą zasypywać metro - a już zasypują - oraz Grota i Trasę AK udrożnią. Ustabilizuje się trochę sytuacja komunikacyjna, zaczniemy myśleć, jak ją usprawniać, a dziś to wszystko jest podyktowane impulsem chwili, żeby jakoś załatać dzisiejsze problemy, których za jakiś czas będzie mniej, albo będą inne, a my zostaniemy ze specjalnymi Swingami z przyciemnianymi szybami dowożącymi Prezydenta pod pałac radziwiłłowski

chrisfox · 20.01.2014 11:39:15

Wybaczcie jeszcze króciutki powrót do offtopiku, ale muszę, tak dla potomności:

lipton napisał:
A co do zdarzenia przy stacji benzynowej w al. "Solidarności", to delikwent sam jest sobie winien niestety. A OIDP, to tramwaj nie jechał za szybko.

Jeśli to, co pisałem wskazywało, że ja się z ofiarą (nomen omen ) solidaryzuję, chciałbym wyjaśnić, że nie. Tu tramwaj był Karzącym Ramieniem Ewolucji.
To, ze zbyt szybko jadącym tramwajem, to był żart.

Zamierzam pisać dalej - już na temat - chwilowo jednak zmuszony jestem oderwać się od klawiatury i powrócić do bardziej przyziemnych zajęć.

chrisfox · 20.01.2014 16:21:39

Troszkę będzie bardziej merytorycznie, ale bez przesady Jeszcze o jednym - mimochodem - chciałbym wspomnieć:

weldon napisał:
chrisfox napisał:
sonda, leży
Leży, bo ty byś chciał prostą odpowiedź na skomplikowane pytanie.

Taka uroda takiego badania. Wierz mi, gdyby pytanie było otwarte, w ogóle nikt by się nim mógł nie zainteresować (bo to, panie, pisania wymaga i napiąć się trzeba, żeby napisać coś oryginalnego i z sensem, i może nawet ortograficznie... i w ogóle, za darmochę się nie da). Proponuję więc najprostsze, co można wykonać - kliknąć sobie na czymkolwiek i już. Nie, nadal zbyt wiele wymagam, we łbie mi się poprzewracało od ... (niech sobie każdy coś wpisze, albo pomyśli).

To forum przetrwało już trzy sondy, ta jest czwarta. Historia wygląda tak:

1. Rok 2007
Sonda: co Wam się podoba a co nie na stronie o kolejce?
http://www.kolejkamarecka.pun.pl/viewpoll.php?id=34
Proste pytania, podany adres strony, wszystko na talerzu.
Wynik: 8 głosów.

2. Rok 2008
Sonda: co nowego czytam na forum?
http://www.kolejkamarecka.pun.pl/viewpoll.php?id=618
Jak wyżej, nic trudnego, w dodatku chodzi przecież o to, żeby było lepiej i ciekawiej.
Wynik: 16 głosów

3. Rok 2012
Sonda: czy pomnik powinien pwrócić? (pisownia zachowana )
http://www.kolejkamarecka.pun.pl/viewpoll.php?id=2032
Wielka awantura, mordobicie na całego, 32 głosy (miałem pójść się upić z radości, ale chyba zapomniałem)

Odpowiedź na pytanie, dlaczego takie badania się tu nie udają (podczas, gdy gdzie indziej wygląda to całkiem inaczej), nie jest chyba aż tak łatwa.
Mam wprawdzie własną teorię, ale jest na tyle kontrowersyjna, ze nigdy, przenigdy jej (tu) nie ujawnię.

(po chwili)

Patrząc na ciąg powyższych liczb, teraz należy oczekiwać 64 odpowiedzi. Brakuje nam tylko sześćdziesięciu. Jeszcze tylko 1500%, powinienem być dobrej myśli

Pozytywne myślenie sprawdza się, naprawdę. To miejsce jest jedynym znanym mi wyjątkiem.

rzepola · 20.01.2014 22:46:10

No cóż, nic mądrego tu nie chyba dodam. Ale dołożyłem swój wkład do wypełnienia się prognozy opartej o postęp geometryczny.

chrisfox · 20.01.2014 23:01:49

Wielkie podziękowania za obywatelską postawę

Wciąż planuję napisać coś mądrego. Może jutro?

chrisfox · 21.01.2014 16:48:41

Nareszcie mam chwilkę Tak więc:

weldon napisał:
jak jestem za (...) odbiciem Bankowego z rąk kierowców.

(...)

dyskusja jest o przeróbce ronda przy Domu Partii na normalne skrzyżowanie.
Kogo się nie spytają, to sprawę sprowadza do stojącej tam palmy, przez niektórych nawet określaną prawem kaduka symbolem Warszawy, czego nie będę komentował
Natomiast czytałem wypowiedź specjalisty, który twierdził, że rondo w tym miejscu przede wszystkim generuje korki

Z Bankowym sprawa jest intrygująca, chętnie poznam jakieś rozwinięcie tej myśli. Ja sobie tego jakoś nie wyobrażam, ale to pewnie defekt wyobraźni.

Co do palmy... (jako symbolu Warszawy) Przypomina mi się sprawa sprzed lat kilkudziesięciu (oj, to jeszcze w głębokim socjaliźmie było), gdy dwaj młodzieńcy (nie po raz pierwszy chyba zresztą - nie oni, tylko w ogóle) ukręcili miecz heglowskiej syrence, stojącej wówczas na murach w okolicy Wieży Marszałkowskiej. Komunistyczna milicja ich schwytała a reżimowa prasa zamieściła informacje, jak to się oni tłumaczyli (przytaczam z pamięci, ale dość wiernie):

Nie wiedzą, czego symbolem jest syrena - herbem Warszawy jest orzeł

I to się działo, wyobraźcie sobie, jeszcze przed Wielką Emigracją (Polski do Warszawy).

weldon · 21.01.2014 18:48:55

Cóż, palma, podobno, przebiła Dom Partii, o degolu nie wspominając, jako punkt orientacyjny miejsca spotkania, wyznaczanego sobie przez dzisiejszą młodzież.

Pamiętam, jak kiedyś zaczepił mnie na Starówce chłopak, który się z dziewczyną przy misiu umówił, tylko zapomniał uszczegółowić przy którym. A tych palm, zwłaszcza porą letnią, to u nas dostatek się zrobił. Zwłaszcza w pobliżu plaż

A z Bankowym to ja nie wiem, czy zaczynać, bo się skończy na kolejnej ankiecie, a z tego ciągu arytmetycznego lat kolejnych ankiet, to mi wychodzi, że następna powinna być w ... 2018 roku?

chrisfox · 21.01.2014 20:17:17

Osobiście do palmy nic nie mam, fajna jest (naprawdę). Nie uważałem jej wprawdzie dotąd za symbol Warszawy, ale może to błąd. Inna rzecz, że takiej Warszawy, jak dziś... niech sobie będzie symbolem. Właściwie, nawet całkiem pasuje.

Teraz herbem Warszawy powinna być syrena (leżąca jakoś ładnie, może być bez tarczy i szpikulca) pod palmą. Estetyczne i na czasie.

weldon · 21.01.2014 20:42:37

To ja może tylko przypomnę, że niejaka seiren, a dokładnie Σειρήν Seirēn, to był demon o głowie kobiety oraz ciele ptaka.
Nasza jest to tyle dobra, że zamiast ptasich nóg ma ogon rybi, więc, chcąc nie chcą, nikogo nie dopadnie, chyba, że akurat będzie padać i metro zaleje.
Oczywiście to ta od Nietzschowej, bo heglowska, dziwnym trafem, ma tych ogonów dwóch, w dodatku mało rybich, więc też jako demon kota może popędzić.
Nawet bez tarczy i szpikulca

Nie wiem, czy to dobry pomysł takie dziwo kłaść na środku skrzyżowania, nawet pod palmą

Tak, zdecydowanie		37% - 3
Raczej tak		0% - 0
Raczej nie		25% - 2
Nie, to idiotyzm		0% - 0
Pomysł mnie dziwi		37% - 3
Nie mam zdania		0% - 0
Total: 8

Kolejka Marecka - zaciekawiamy Warszawą

Ogłoszenie

Sonda

#1 18.01.2014 17:33:37

powrót tramwajów na Krakowskie?

#2 18.01.2014 21:52:42

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

#3 19.01.2014 00:39:11

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

#4 19.01.2014 07:02:40

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

#5 19.01.2014 13:37:06

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

#6 19.01.2014 14:41:56

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

#7 19.01.2014 18:16:28

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

#8 19.01.2014 18:26:04

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

#9 19.01.2014 20:38:04

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

lipton napisał:

#10 19.01.2014 23:12:10

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

#11 19.01.2014 23:54:10

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

#12 20.01.2014 06:45:35

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

chrisfox napisał:

#13 20.01.2014 11:39:15

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

lipton napisał:

#14 20.01.2014 16:21:39

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

weldon napisał:

chrisfox napisał:

#15 20.01.2014 22:46:10

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

#16 20.01.2014 23:01:49

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

#17 21.01.2014 16:48:41

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

weldon napisał:

#18 21.01.2014 18:48:55

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

#19 21.01.2014 20:17:17

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

#20 21.01.2014 20:42:37

Re: powrót tramwajów na Krakowskie?

Stopka forum