Forum Stowarzyszenia
administrator
Właśnie mi telewizor powiedział, że dziś po raz kolejny coś takiego przeprowadzono. Zwycięzca nie zrobił ani jednego błędu, wieczna mu chwała i niskie ukłony. Wszystko świetnie, ale podano przy okazji przykłady trudniejszych polskich wyrazów. I tu zacząłem głośno przeklinać tak ostatnio uroczo lansowaną wielokulturowość. Wiecie, co było? Beaujolais, lycra, mozzarella... Owszem, człowiek na jakim takim poziomie powinien potrafić to napisać. Ale od kiedy to jest język polski? Coś się już komuś całkowicie poprzestawiało. Francuzi by wiedzieli, co z takim dyktandem z francuskiego zrobić.
Pewna Pani z Telewizji nie znała słowa "rachatłukum" - pewnie w jej rodzinnej miejscowości tego nie jadano. W mojej też nie, ale kiedyś czytałem książkę.
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
I tu zacząłem głośno przeklinać
No, no !!
Offline
administrator
Nie na forum. Ponadto jestem stosunkowo trzeźwy.
Offline