Kolejka Marecka - zaciekawiamy Warszawą

Wczoraj byłem świadkiem niecodziennego zjawiska - miałem możliwość obejrzenia jeżdżącego i strzelającego StuGa IV. Rzecz działa się w Chrcynnie niedaleko Nasielska, gdzie zorganizowano pokaz i aukcję sprzętu wojskowego. Można tam było obejrzeć jazdę transportera Sd.Kfz 251 z Tomaszowa Mazowieckiego (imię: Rosie), ale gwoździem programu był ten StuG. Wyciągnięty z rzeczki niedaleko Koła (rzeczka to dobre określenie - jej szerokość niewiele przekraczała rozmiary wozu), został odremontowany i uruchomiony. Jest to, podobno, jedyny egzemplarz tego sprzętu w tak dobrym stanie. To, co zadziwiało, to wyjątkowo cicha praca silnika - spodziewałem się ryku, a tu ilość decybeli nie przekraczała tej, która powstaje przy pracy spychacza. Inaczej rzecz się miała z wystrzałem - mimo kilkunastometrowej odległości, siła fali dźwiękowej zachwiała mną, powodując poruszenie zdjęcia.