Forum Stowarzyszenia
administrator
Piękne zdjęcie i napis nie pozostawia wątpliwości, co do miejsca, gdzie je wykonano. Niestety, na jego podstawie - przynajmniej ja - nie odważyłbym się twierdzić, że to budynek znany nam z dziewiętnastowiecznych obrazków.
Offline
Użytkownik
Faktycznie, raczej nie przypomina budynku ze zdjęć Fajansa.
Przypuszczalnie tamten pierwszy budynek stacji Warszawa-Praga spotkał ten sam los co dworzec kowelski,
tzn spłonął podczas pierwszej wojny.
A to co widzimy na zdjęciu z 1940 to pewnie później powstałe zabudowania.
Chociaż na rysunku pana Zygmunta Kupniewskiego, mającym przedstawiać stan Bródna w 1940 r
Widać coś co przypomina dworzec z "Fajansowego" zdjęcia.
Trochę szczerze mówiąc mi się to plącze.
Nie wiem czy jest jeszcze ktoś kto pamięta stan dworca w 1940,
więc pewnie musimy poczekać na kolejny cud "wypłynięcia" jakiejś wyjaśniającej fotografii.
Ostatnio edytowany przez El_Jot (7.09.2015 00:09:47)
Offline
Użytkownik
...a tym czasem przespacerujmy się może po ulicy Palestyńskiej.
Na początek kilka fotek z "okupacyjnych" początków.
Fota robiona od Oliwskiej z przed budynku nie istniejącego już ambulatorium,
którego mury zostały wkomponowane w obecnie stojący tam mieszkalny, żółto otynkowany klocek.
Na kolejnym zdjęciu widzimy ślady pierwszych zmian. Stojący do dziś budynek przy Palestyńskiej 7, pozyskał właśnie nowe okna, których nie miał jeszcze na poprzedniej fotce.
A tu mamy ujęcie Palestyńskiej od Białołęckiej, gdzie Niemcy przenieśli wejście do warsztatów kolejowych.
I ujęcie tego samego miejsca w jakiś czas później
Jak widać wyburzono "drewniak" od Białołęckiej, zamiast szlabanu postawiono bramę, a budynek Palestyńska 7, zyskał "gustowne" przybranie.
W dalekiej perspektywie pojawił się budynek hali o której pisałem w poprzednim "poście".
Na tym zdjęci widać, iż umundurowani panowie przed bramą, kogoś oczekują,
więc uznajmy może,że będzie to pierwszy obrazek historyjki, którą ułożyłem
ze znalezionych na e-bayu obrazków.
Rzecz dotyczy wizyty ministra transportu trzeciej rzeszy i prezesa kolei wschodnich Juliusa Dorpmüllera, w bródnowskich warsztatach.
Na kolejnej fotce widzimy...
...dyrygenta orkiestry oczekującej na jego faszystowską dostojność i jego świtę.
W tle budynek po drugiej stronie Białołęckiej
Dano znać, że goście już jadą. Orkiestra zaczyna grać, ktoś idzie otworzyć cudnie umajoną bramę.
W bramę wjeżdża limuzyna...
(W tle perspektywa, nieistniejącego odcinka Palestyńskiej, do Ogińskiego)
...z której wysiada wesoły skrzat z nożyczkami i pod czujnym okiem smutnych panów w płaszczach, przecina tasiemkę, ku uciesze swojego kolegi w ciemnym mundurku.
Po czym wychodzi za bramę, by przywitać faceta w garniturze i kapeluszu, który właśnie zajechał drugą limuzyną.
Facetem tym jest właśnie minister o-rzesz-tyransportu przekraczający bramę warsztatów,
Zwraca uwagę stojący do dziś w tym samym miejscu krzyż, tudzież dach szkoły na Bartniczej.
Drzewko troszkę urosło
Garniturowiec i jego mundurkowi koledzy postępują sobie raźno...
...by przy upojnych dźwiękach faszystowskich marszy, dokonać inspekcji bahnschutzów i niemieckiej załogi warsztatów
I w dalszym ciągu liczą guziki.
Po czym wkraczają w mury kamienicy Palestyńska 7
by obejrzeć tam niezwykle interesującą:
a) Stołówkę zakładową dla Niemców. Z portretem wodza.
By każdy wiedział, iż wodza niezmiernie interesuje co obywatel ma w ...zupie.
b) Uroczą świetlicę z pułką na książki niewidki, bo reszta poszła na opał.
c) biuro rachunkowe pod napięciem,
Gdy szanowna wycieczka zwiedza urocze zakątki,
zlustrowani banschutze są prowadzeni na spacerek.
Dziarsko maszerują wesoło sobie podśpiewując swoje ulubione "Hajli Hajla"
A znudzeni kierowcy oczekują na koniec tej szopki.
W końcu pan prezes nasycił się oglądaniem zdobyczy Niemieckiej kultury
i umyka czem prędzej w poszukiwaniu odrobiny "niezordnungowanej" rzeczywistości.
Jednakowoż koledzy w mundurkach depczą mu po piętach, eskortując go wzdłuż Palestyńskiej
aż do rogu Oliwskiej...
gdzie przed istniejącym do dziś budynkiem starej portierni, rozstaniemy się z tą wesołą gromadką.
Ostatnio edytowany przez El_Jot (6.09.2015 02:25:38)
Offline
administrator
O rysunku p. Kupniewskiego pamiętam, i on mi strasznie tu zaburza posiadaną wizję Autor pamięć ma fotograficzną, jest zresztą bodajże nawet z wykształcenia związany z architekturą (? - z pamięci, ale tak mi się wydaje), więc nigdy w życiu bym go nie posądzał o jakieś fantazjowanie w tak ważnym dla Bródna fragmencie dzieła. Czekajmy cierpliwie, może coś w końcu kiedyś wypłynie.
Jeszcze przy okazji. To zdjęcie:
mam opisane jako Kowelski - posiadam nawet taki malutki obrazek (chyba to była pocztówka) z nadrukiem Koweler Bahnhof - więc może tamten przetrwał pierwszą wojnę... Bądźmy cierpliwi
(po kilku machnięciach ogonem)
To zdecydowanie Kowelski. Układ kominów i ślad niższej sekcji dachu na murowanej ścianie...
Offline
Użytkownik
El_Jot napisał:
...a tym czasem przespacerujmy się może po ulicy Palestyńskiej.
[...]
Fajnie żeś to opisał. Dodam tylko, że...
El_Jot napisał:
A tu mamy ujęcie Palestyńskiej od Białołęckiej, gdzie Niemcy przenieśli wejście do warsztatów kolejowych.
http://www.kolejkamarecka.pun.pl/_fora/ … 474839.jpg
I ujęcie tego samego miejsca w jakiś czas później
http://www.kolejkamarecka.pun.pl/_fora/ … 459276.jpg
Jak widać wyburzono "drewniak" od Białołęckiej, zamiast szlabanu postawiono bramę, a budynek Palestyńska 7, zyskał "gustowne" przybranie.
... wyburzono bardzo wiele budynków wzdłuż zachodniej pierzei ulicy co najmniej od ulicy Nadwislańskiej. Bowiem na odcinku Nadwislańska - Palestyńska wybudowano w 1943 r. trzeci tor tramwajowy, coś w rodzaju długiego żeberka.
Widać więc wyraźnie, że fotki z tej wielgachnej eBay'owej serii nie były robione w jednym czasie. Zdaje się, że wizyta Dorpmüllera miała miejsce w 1942 r., a w serii są też zdjęcia ewidentnie sprzed "akcji rozbiórkowej".
Offline
miglanc
chrisfox napisał:
O rysunku p. Kupniewskiego pamiętam, i on mi strasznie tu zaburza posiadaną wizję
Autor pamięć ma fotograficzną, jest zresztą bodajże nawet z wykształcenia związany z architekturą (? - z pamięci, ale tak mi się wydaje), więc nigdy w życiu bym go nie posądzał o jakieś fantazjowanie w tak ważnym dla Bródna fragmencie dzieła. Czekajmy cierpliwie, może coś w końcu kiedyś wypłynie.
Jeszcze przy okazji. To zdjęcie:
http://www.kolejkamarecka.pun.pl/_fora/ … 494371.jpg
mam opisane jako Kowelski - posiadam nawet taki malutki obrazek (chyba to była pocztówka) z nadrukiem Koweler Bahnhof - więc może tamten przetrwał pierwszą wojnę... Bądźmy cierpliwi
(po kilku machnięciach ogonem)
To zdecydowanie Kowelski. Układ kominów i ślad niższej sekcji dachu na murowanej ścianie...
Krzysiek, opisane masz to całkiem słusznie jako Dworzec Kowelski
http://www.kolejkamarecka.pun.pl/viewto … 519#p32519
Offline
Użytkownik
Przepraszam za nieco chaotyczny post o dworcu praskim i kowelskim.
Odrobinę go skorygowałem, by nabrał troszeczkę logiki.
Jeśli logicznym jest "troszeczkowanie" logiki
A skoro oderwaliśmy się na chwilę od kompanii Dorpmüllera,
warto zwrócić uwagę na ten niepozorny obrazek, który występuje w "bródnowskiej serii"
Wydaje mi się. że kobieta na pierwszym planie ma opaskę na ramieniu,
a co więcej ludzie na samochodzie też mają opaski. No i teraz dopiero zauważyłem, że dziewczyna w białej sukience ma gwiazdę na ramieniu.
Być może są to więc robotnicy żydowscy dowożeni do pracy w warsztatach, o czym wspominają pamiętniki mieszkańców Bródna.
No i kobiety z lokalnej bródnowskiej społeczności żydowskiej,
bo trudno przypuszczać by ta z pierwszego planu, wyglądająca ewidentnie na starszą osobę, była zatrudniona w warsztatach.
Jeśli rzecz dzieje się na Bródnie (Białołęcka przy ogrodzeniu szkoły?) to pewnie była by to wiosna lub lato 1940. Przed zamknięciem getta.
Ostatnio edytowany przez El_Jot (7.09.2015 01:00:05)
Offline
miglanc
El_Jot napisał:
Przepraszam za nieco chaotyczny post o dworcu praskim i kowelskim.
Odrobinę go skorygowałem, by nabrał troszeczkę logiki.
Jeśli logicznym jest "troszeczkowanie" logiki
A skoro oderwaliśmy się na chwilę od kompanii Dorpmüllera,
warto zwrócić uwagę na ten niepozorny obrazek, który występuje w "bródnowskiej serii"
http://www.kolejkamarecka.pun.pl/_fora/ … 585606.jpg
Wydaje mi się. że kobieta na pierwszym planie ma opaskę na ramieniu,
a co więcej ludzie na samochodzie też mają opaski. No i teraz dopiero zauważyłem, że dziewczyna w białej sukience ma gwiazdę na ramieniu.
Być może są to więc robotnicy żydowscy dowożeni do pracy w warsztatach, o czym wspominają pamiętniki mieszkańców Bródna.
No i kobiety z lokalnej bródnowskiej społeczności żydowskiej,
bo trudno przypuszczać by ta z pierwszego planu, wyglądająca ewidentnie na starszą osobę, była zatrudniona w warsztatach.
Jeśli rzecz dzieje się na Bródnie (Białołęcka przy ogrodzeniu szkoły?) to pewnie była by to wiosna lub lato 1940. Przed zamknięciem getta.
Ja bym jednak obstawiał okolicę praskiej synagogi, a konkretnie widok przy jej ogrodzeniu od strony Szerokiej (Kłopotowskiego).
Widoczny w głębi transformator stał na wysepce, nieco dalej niż obecny współcześnie słup ogłoszeniowy.
https://goo.gl/maps/w2LJC
Offline
Użytkownik
Pewnie masz rację. Ogrodzenie podobne.
Możliwe więc, że początkowo Żydów do pracy w warsztatach przywożono nie z Muranowa tylko z pod synagogi na Pradze.
Wydaje mi się że ciężarówka na pierwszym zdjęciu ma ten sam napis co ta stojąca na Oliwskiej.
Offline
Moderator
i transformator jest tam gdzie trzeba
Offline
Użytkownik
Wygląda na to, że wreszcie mamy zdjęcie szkoły kolejowej na Bródnie.
Bardzo przypomina to z tablo absolwentów:
Offline
administrator
Przyznam, że trochę ją sobie inaczej wyobrażałem, a tu takie gmaszysko... Rewelacja
Offline