Forum Stowarzyszenia
Nie, przenigdy | 16% - 6 | |||||
Raczej nie | 0% - 0 | |||||
Tak, do muzeum komunizmu | 13% - 5 | |||||
Tak, niech sobie stoi gdzieś w zieleni | 5% - 2 | |||||
Oczywiście, na Targową | 63% - 23 | |||||
|
A jednak, ktoś jeszcze zagłosował. Jak nic, był to ktoś płynący z prądem i przesiąknięty, gdyż kliknął zgodnie z moimi wytycznymi.
Na wszelki wypadek (choć ludzie mający własny pogląd mogą w to nie uwierzyć) chciałbym oficjalnie poinformować, że zarówno skrypt jak i moje kompetencje informatyczne nie pozwalają mi zorientować się, kto jak głosował, ani czy w ogóle któryś użytkownik forum wziął udział w sondzie. Szkoda to wielka, gdyż wiedząc to i owo, mógłbym wziąć potem takiego jednego z drugim szkodnika na celownik. Niestety
Skoro już jesteśmy przy naruszeniach prywatności, od razu też dodam jeszcze jedną informację. Nie mam możliwości przeglądania prywatnej korespondencji użytkowników. Może inaczej by to wyglądało, gdyby forum było zainstalowane na naszym serwerze i admin miałby dostęp do całości skryptu. Wtedy zapewne mógłbym. Tu, mam tyle władzy, ile daje mi usługodawca - do działania wystarczy, do szpiegowania nie. O ile się zorientowałem, czytanie prywatnych wiadomości stosunkowo łatwe do przeprowadzenia jest na forach ze skryptem noszącym nazwę phpBB by Przemo. Wspominam o tym, gdyż mnie niedawno taka przyjemność spotkała. Jeśli w stopce forum natraficie ina nformację typu Powered by phpBB modified by Przemo ©, zachowajcie ostrożność (stanowczo: nie piszcie do nikogo, że kobiecina administrująca forum jest zbyt głupia, co nie wróży dobrze przedsięwzięciu - ona się tym tylko zirytuje, poczuje ośmieszona i spostponowana i potem będzie jeszcze gorzej, niż przedtem).
Offline
Użytkownik
No ja zagłosowałem I na szczęście do żadnych "wytycznych" nigdzie tu nie dotarłem, zagłosowałem wedle swojego uznania.
A tak się składa, że dobre 15 lat mieszkałem w okolicy tego pomnika, więc dla mnie miejsce dla niego może być tylko jedno.
Offline
Użytkownik
O nie! Naczelnym Ksenofobem Wawy jestem ja Antyk i basta!!! Wszędzie wietrzę czerwonych i Eskimosów ( i przyjezdną do Wawy barbarię)
Widzę Chrisfox, że masz niedosyt ożywionej dyskusji. Niestety ja już się wypowiedziałem i nikt nie mnie zaatakował na tyle bym mógł wdrożyć postępowanie odwetowe. Nie chcąc podbijać postów zamilkłem w temacie, ale wierzaj mi, że też bym chętnie stanął w szranki. Ot, taki los wirtualnych wojowników
Offline
Wbrew pozorom, wirtualni wojownicy długo się tu nie utrzymują. Jakoś tak... Klimat, jak nic, klimat. Ja zaś, cóż, dbam jedynie o obroty - te się same nie zrobią
Offline
Użytkownik
chrisfox napisał:
Klimat, jak nic, klimat.
Nic dodać nic ująć...
Jakoś nie politycznie mi walczyć na pewne argumenty. Myślę, że ironia jest domeną kabaretu a w tej dziedzinie fachowcem nie jestem.
Offline
Najpierw Zło, potem zaś kabaret. To się nazywa szerokie spektrum.
Skądinąd, taka kolejność wydaje mi się lepsza od odwrotnej.
Offline
Użytkownik
W tym miejscu powinienem skopiować mój poprzedni post. Nic dodać, nic ująć
Tymczasem ja naprawdę czekam na rzeczowe argumenty. Cytowanie mojej wypowiedzi w wielu wątkach w sposób, przynajmniej dla mnie ironiczny, mam odbierać jako argumenty w dyskusji? Mnie jeżeli się coś nie podoba, piszę to otwarcie - bez podkopywania łopatką z każdej strony. Przejrzałem dzisiaj dokładnie kilka wątków... Widzę, że w tym szaleństwie jest metoda)))
Pozwolisz więc drogi chrisfox'ie, że zadam Ci bardzo konkretne pytanie. Błagam jednak, nie odpowiadaj na nie kolejnymi wywodami o źle, kabarecie... może też bez Ezechiela i wszystkich innych konstrukcji retorycznych. Bardzo sprawnie skonstruowanych, nie dających jednak żadnej odpowiedzi.
Piszesz w jednym z wątków:
chrisfox napisał:
Tak szczerze, z Powstania nie żartuję. Ani tu, ani w ogóle. Smutny gość ze mnie, wiem.
Cenię taką postawę. Powiedz mi jednak, zrozumieć tego nie mogę, czym bronisz kilkumiesięczny postój armii sowieckiej na praskiej stronie. Czy za to jej się należy ten pomnik? Za spokojne czekanie aż po drugiej stronie rzeki wszystko spłynie krwią? Za danie czasu armii niemieckiej na zrównanie z ziemią buntowniczego miasta? Błagam cię, nie mów mi, że to pomnik prostych sołdatów, których historia wprzęgła w swój kierat. To nie jest pomnik sowieckich żołnierzy, Rosjan, Białorusinów, Kazachów, Nieńców, Uzbeków i wszelkich innych. To jest pomnik wdzięczności Armii Czerwonej... wdzięczności? Jeżeli chcesz uczcić szeregowych bojców, zapraszam... spotkajmy się na porządkowaniu ich mogił. Tak jak już pisałem wcześniej, śmierci należny jest szacunek. Mogiła sowieckiego żołnierza jest dla mnie mogiłą człowieka przede wszystkim a ten pomnik...
Odpowiesz?
Offline
Odpowiem, odpowiem
Jak to jest, że Antyk, reprezentujący równie niechętny stosunek do powrotu pomnika, potrafił przedstawić swój punkt widzenia i przyjąć do wiadomości mój? Zaręczam, że niczego mu za nierozrabianie nie obiecywałem. Ot, wymieniliśmy poglądy jak ludzie cywilizowani. Wiemy, że się nie zgadzamy i raczej nie spędza nam to snu z powiek.
Co zaś się tyczy inicjatywy:
afmks napisał:
zapraszam... spotkajmy się na porządkowaniu ich mogił
to, prawdę mówiąc, ja Ciebie powinienem zaprosić. Niestety, wszystkich mogił uporządkować się nie da. My akurat, zdecydowaliśmy się zadbać o kilka innych. Parę obrazków z roku 2011 można zobaczyć choćby tu: http://kolejkamarecka.org.pl/Pow%C4%85zki%202011/ W bieżącym sezonie też się będziemy w to bawić. Każda para rąk się przyda, zapraszam. Ludzie zdeterminowani w czynieniu Dobra bardzo są nam potrzebni.
Offline
Użytkownik
Bo Antyk pomimo, że z niego "czarna sotnia", "czarna reakacja" itp. uważa,
że humor to broń silnych duchem. Ot co!
Znowu mam problem, bo popieram pogląd i poważną argumentację Afmks-a, ale też szanuję prawo do swojego zdania Chrisfoxa i żartobliwego sposobu wyrażania myśli przez Niego. Jednocześnie potwierdzam, że nic mi Chrisfox nie obiecywał za nierozrabiane na forum (nawet piwa, a szkoda)
Domyślam się, że ten swobodny styl prezentowany przez Chrisfoxa to rodzaj obrony miejsca, którego wszak jest gospodarzem, aby nie zamieniło się ono w kolejne netowe miejsce do promocji osobistych frustracji i deformacji charakterów gbyby pojawili się dyskutanci innego typu niż obecni. Wszak wszyscy znamy takie miejsca. Nieprawdaż ?
Z drugiej strony Afmks wyraził się poważnie, o poważnym problemie i oczekuje poważnej odpowiedzi. Ma do tego prawo i słusznie czeka poważnej deklaracji od inicjatora ankiety. Nie ukrywam, że byłoby interesujące poznać spójny pogląd Chrisfoxa na prawo pomnika do powrotu na dawne miejsce postoju.
Afmks zacytował Chrisfoxa : "Tak szczerze z powstania nie żartuję...."
Otóż oświadczam, że ja żartuję i owszem. Upoważnia mnie do tego mój charakter i to, że od 'klajniaka" do dziś spotykałem i spotykam dość regularnie Powstańców, którzy pomimo, że przeżyli PW żartowali sobie z tego okresu, z dowództwa i kolegów i to nie zawsze cenzuralnie. To są ludzie z krwi i kości ( a raczej w większości już byli, niestety) i nie mieli ambicji wchodzić na cokoły, które im podstawiano. Wiadomo, że "off record" to co innego niż oficjalne wypowiedzi, ale naprawdę wielu z nich miało silną potrzebę humoru. I to w Nich uwielbiałem.
PS. Już miałem nie pisać w tym wątku, a.....
Offline
Użytkownik
Może ta informacja powinna być innym dziale niż ten, ale wydaje być b. blisko tego wątku, a może nie powinno być jej tu wcale. Jeśli się mylę, proszę Chrisfoxa o korektę lub usunięcie tego postu.
Gdyby ktoś z tych, którzy głosowali za przeniesieniem pomnika do lamusa zechciał poprzeć realnie tę inicjatywę, podaję adres, gdzie to można zrobić:
http://www.petycje.pl/petycja/8251/protest_przec...
Inicjatywę popiera środowisko ŚZAK oraz Porozumienie Org. Kombatanckich i Niepodległościowych.
Offline
Ależ niech sobie będzie, dlaczego miałbym usuwać. Wyniki naszej miniaturowej sondy sugerują wprawdzie, że zbyt wielu forumowiczów z tego odnośnika nie skorzysta, ale gdyby ktoś zechciał...
A moje poglądy, na które tak ponoć oczekuje afmks, już króciutko przedstawiałem, o tu: http://www.kolejkamarecka.pun.pl/viewto … 355#p26355 I wystarczy, innych nie będzie. Jeszcze raz: jeśli to kogoś nie przekonuje, pozwalam sobie poinformować, iż nie zamierzałem nikogo przekonywać. O czym zresztą tez już chyba w tym wątku wspominałem.
W każdym razie, chętni do prac porządkowych (całkiem niewirtualnych) z pewnością znajdą na tym forum coś dla siebie. Powązki czekają.
Offline
Użytkownik
chrisfox napisał:
A moje poglądy, na które tak ponoć oczekuje afmks, już króciutko przedstawiałem, o tu: http://www.kolejkamarecka.pun.pl/viewto … 355#p26355 I wystarczy, innych nie będzie. Jeszcze raz: jeśli to kogoś nie przekonuje, pozwalam sobie poinformować, iż nie zamierzałem nikogo przekonywać. O czym zresztą tez już chyba w tym wątku wspominałem.
Właśnie ten (cytowany powyżej) post sprowokował mnie do zagłosowania i napisania tutaj kilku słów. Jeżeli wyraziłem swoje poglądy niezrozumiale skoncentruję je do minimum. Moim zdaniem właśnie taka postawa (Okoliczności postawienia pomnika, są mi z grubsza znane. I cóż z tego?... A tak przy okazji, niech też przypomina ludzi, którzy tu ginęli: nie ochotniczo i nie po to, żeby nam koniecznie zainstalować socjalizm.) powoduje rozmywanie czegoś co nazwałem właśnie Złem (nieprzypadkowo z dużej litery). Jaka była odpowiedź? Chyba nie ma sensu umieszczać tu bukietu cytatów zaczerpniętych nie tylko z tego wątku. To nigdy nie był pomnik "riadowych sołdatów"! To był pomnik WDZIĘCZNOŚCI Armii Czerwonej!
chrisfox napisał:
Odpowiem, odpowiem
Jak to jest, że Antyk, reprezentujący równie niechętny stosunek do powrotu pomnika, potrafił przedstawić swój punkt widzenia i przyjąć do wiadomości mój?
Antyk napisał:
Z drugiej strony Afmks wyraził się poważnie, o poważnym problemie i oczekuje poważnej odpowiedzi. Ma do tego prawo i słusznie czeka poważnej deklaracji od inicjatora ankiety. Nie ukrywam, że byłoby interesujące poznać spójny pogląd Chrisfoxa na prawo pomnika do powrotu na dawne miejsce postoju.
Byłem ciekaw czy czujesz dług wdzięczności wobec Armii Czerwonej. Wystarczyło odpowiedzieć jednym słowem: TAK lub NIE. Bez rozdrabniania się na wszystko co wokół pytania się działo. Uwierz mi, przyjąłbym Twój punkt widzenia. Lubię po prostu wiedzieć z kim mam do czynienia.
Rozumiem, że wobec ucięcia tej dyskusji, nigdy takiej odpowiedzi nie dostanę.
p.s.
chrisfox napisał:
W każdym razie, chętni do prac porządkowych (całkiem niewirtualnych) z pewnością znajdą na tym forum coś dla siebie. Powązki czekają.
Możesz na mnie liczyć. Mam nadzieję na rewanż przy podobnych pracach na grobach sowietów. Niestety, nie jestem w stanie zaprezentować Ci zdjęć z wcześniejszych tego typu działań. Jakoś nie czułem potrzeby dokumentowania tego.
Offline
afmks napisał:
chrisfox napisał:
W każdym razie, chętni do prac porządkowych (całkiem niewirtualnych) z pewnością znajdą na tym forum coś dla siebie. Powązki czekają.
Możesz na mnie liczyć. Mam nadzieję na rewanż przy podobnych pracach na grobach sowietów. Niestety, nie jestem w stanie zaprezentować Ci zdjęć z wcześniejszych tego typu działań. Jakoś nie czułem potrzeby dokumentowania tego.
Ależ, nie dokumentowałem tego z myślą o Tobie To były działania Stowarzyszenia, a te wymagają dokumentowania*, choćby dla pozyskiwania/rozliczania dotacji. Co do pomocy w Twoich porządkach - zapraszam, zgłoś się do nas z przygotowanym projektem, zawsze możemy pogadać.
Całą resztę piany pozwolę sobie pominąć. Gdyby komuś się chciało przeczytać, bez trudu wyrobi sobie jakieś zdanie.
*)Ewaluacja, niestety. Nie lubię, a konieczne.
Offline
Użytkownik
OK, wszystko jasne.
ping - pong - ping -pong - ping - pong
Offline
Napisaliście życiorys?
Napiszcie jeszcze raz, może sobie coś przypomnicie...
Któż to stosował takie techniki?
Com napisał, napisałem Co kto z tego zrozumiał, to już jego rzecz.
Proponuję:
Napisz teraz coś pod tym, cokolwiek. Najlepiej patriotycznie i słusznie i antyradziecko. I może być trochę protekcjonalnie. Ostatnie słowo będzie Twoje.
Uczciwie dodam, że pewnie za jakiś czas znów zachęcę kolejnych zniewolonych do głosowania. I pewnie znów zagłosują, i być może znów bardzo niedobrze.
A w lecie... dziękuję, zgłoszenie przyjęte. Będę pamiętać.
Offline
(nie dodaję tego, aby jątrzyć)
Ponoć wraca. W miejsce odrobinkę mniej eksponowane, ale gdzieś prawie tam. Trzymane przez różnych oponentów pod bronią władze wprawdzie się krygują, jeszcze kręcą, że analizują i w ogóle wicie-rozumicie, ale skoro wylano już beton, pewnie wraży monument wróci. I wcale nie o to mi teraz chodzi, choć to chyba pierwszy w dziejach tego nieszczęsnego miasta (byłby) przypadek, że uczyniono coś, co mnie jakoś bardzo nie razi Jakby co, urządzę prywatną bibę, bez rozgłosu, przed lustrem, nikt się o tym nie dowie i na forum też o tym nie wspomnę.
Rozumiem protesty - i nie chciałbym ani trochę wracać do analizy problemu, którą urządzaliśmy tu wśród krwi, potu i łez jakiś czas temu - ale pewien aspekt wydał mi się zabawny. Otóż, mieszkańcy budynku Targowa 81 nie chcą pomnika, gdyż ograniczy on im dostęp do światła słonecznego, spowoduje spadek wartości lokali i zlikwidowanie pasa zieleni wokół budynku (tak mówią). Pomnik ma być oddalony od okien o 26 metrów... Oj, w tym momencie leciutko się uśmiechnąłem Zdarzyło się bowiem kiedyś, że przez jakieś 28 lat mieszkałem na pierwszym piętrze, w norze przed której oknem, w odległości nieco mniejszej, złośliwi komuniści (z poduszczenia niejakiego Lacherta Bohdana, osobiście mi nieznanego, widać ichniego tam zausznika) postawili sześciopiętrową ścianę. Światło słoneczne, owszem, widywałem, po wyjściu na ulicę. Gdybyż to tylko był taki chudy pomnik, nawet brzydki i niesłuszny... aj...
Chcą, niech protestują, ale można się chyba przez moment zastanowić nad argumentacją. Tramwaje im jakoś nie przeszkadzają, pewnie się już przyzwyczaili.
Więcej: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 … zeciw.html
Offline
Użytkownik
Myślę, że tramwajami nie wywożono wielu z nas na długie, zimowe wycieczki, a pomnik jednak przedstawia organizatorów tych wycieczek.
Mnie też mogą śmieszyć argumenty mieszkańców, ale w tej, jak już widzę przegranej, a ważnej dla mnie sprawie każdy sojusznik się liczy - nawet taki merkantylny.
(Nie dodaję tego aby jątrzyć - broń mnie Panie Boże
Offline
Użytkownik
Wolę się nie wypowiadać bo... albo kolorów dostanę albo koloru mi dodadzą (żółty mam już w kolekcji). Mój znajomy dawno temu powiedział: "kocham wszystkich oprócz bolszewików" - co ja biedny mogę dodać? Jakby co, Antyk, saperkę już mam, dynamitu jeszcze nie - pomożesz podkopać się?
Po chwili...
Może by ten "pomnik" jakimś deweloperem poszczuć???? Oni wiedzą jak to sprawnie załatwić.
Ostatnio edytowany przez afmks (3.09.2012 22:04:34)
Offline
Nie, żebym się czuł wywoływany do tablicy, ale nie chciałbym tworzyć wrażenia, że nie czytałem, bądź lekceważę Wasze wypowiedzi. Otóż, pomysł z deweloperem jest tak warszawski... Nieszczęsne miasto, w którym rozbudowa kojarzy się głównie z niszczeniem jego tkanki - w każdym możliwym aspekcie
Offline
To i tak wszystko nic, w porównaniu z Leninem na Pekinie
Kuć, (tę zabytkową tkankę), czy nie kuć - oto jest pytanie
Paradoksem warszawiaków jest to, że już nawet styropian kładziony na modernistycznych kamienicach z lat '60-tych ub. stulecia,
wzbudza nie mniejsze zainteresowanie, jak burzenie stuletnich kamienic.
A przecież nie powinniśmy się chyba martwić tym, że produkt socrealistyczny bedzie elegantszy?
W końcu to tylko plomba, postawiona na miejscu eleganckiej, przedwojennej kamienicy.
No i teraz mam dylemat, bo chyba bym wolał kamienicę przedwojenną w tym miejscu i to krycie styropianem nie powinno mi przeszkadzać, ale ...
... przyzwyczaiłem się
Pozdrawiam
Offline