Forum Stowarzyszenia
administrator
A już prawie miałem się za to zabrać. Dobrze zrobiłem
Offline
miglanc
chrisfox napisał:
A już prawie miałem się za to zabrać. Dobrze zrobiłem
A mogłem w sumie się trochę z Wami podroczyć i popodpuszczać z tą lubelską Cyruliczą.
Boże, jaki ja jednak jestem uczciwy
Offline
administrator
Tak to jest z uczciwością. Nie popłaca.
Offline
Moderator Kombinator
To z pewnością Warszawa.
Nowolipie nr 63, za nim ruiny parterowego domu nr 61. Po drugiej stronie ulicy znajduje się wylot Smoczej (choć go nie widać).
Offline
Moderator
A tu zescie dotarli z niesmiertelnym "Warsaw"?
http://www.ushmm.org/research/collectio … atalog.php
Offline
administrator
Słowo daję, nie pamiętam. Coś tam chyba kiedyś u nich grzebałem (a może nie?) Skołowany jestem, jak to po długim deszczowym weekendzie.
Offline
Moderator Kombinator
trzydziestka napisał:
A tu zescie dotarli z niesmiertelnym "Warsaw"? http://www.ushmm.org/research/collectio … atalog.php
Oczywiście, a jak myślałeś? :-)
Offline
administrator
Teraz jestem pewien, widziałem, dawno temu. Zabawne, po czym nabrałem pewności. Jest tam zdjęcie Nowolipia/Wolność wykonane ze szpitala św. Zofii, podpisane "Okopowa". Tak, musiałem tam być, teraz sobie przypominam
Offline
administrator
Jednak czasem nieźle jest zajrzeć gdzieś, gdzie się kiedyś było Przeglądając wczoraj od niechcenia stronę USHMM, natknąłem się na znane zdjęcie, któremu od lat co jakiś czas przyglądałem się z niemądrym wyrazem twarzy:
Mur w tle, tory, asfalt... Tylko Gęsia. Fotografowany stoi przy wylocie południowego odcinka Lubeckiego.
Offline
Moderator
Dokładnie, zbierałem się żeby wrzucić to zdjęcie ale nie zdążyłem
Może wiecie gdzie jest ten mur?
zdjęcie (jak widać) pochodzi z filmu, i ma jakoby przedstawiać Warszawę.
Offline
miglanc
Daros napisał:
Może wiecie gdzie jest ten mur?
Co mamy nie wiedzieć
Mur zamyka Franciszkańską przy Freta.
Z jakiego filmu ten kadr?
Offline
Moderator
No jasne! Zmyliła mnie ta drobna zabudowa (i brak kościoła).
roox napisał:
Z jakiego filmu ten kadr?
"Warszawa dokument walki, zniszczenia i odbudowy"
Offline
administrator
Ja się akurat na Pawiej (przed zniszczeniem ) nie znam - ale chyba i ci, którzy się znają, będą mieć niewielki problem z potwierdzeniem/zaprzeczeniem.
Offline
Moderator Kombinator
Rzeczywiście, trudno nie powinno być (na marginesie - znasz jakiś znawców Pawiej?).
Offline
administrator
Znam. Jedliśmy tatara, flaki...
Offline
miglanc
chrisfox napisał:
Znam. Jedliśmy tatara, flaki...
Chętnie bym poznał człowieka, ale widać za bardzo skupiłem się na konsumpcji...
Offline