Forum Stowarzyszenia
Nie wiem , czy to Panstwa ucieszy , ale w necie znalazlem taki klimacik z okolic ul.Plochocinskiej :
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,865,536 … 05442.html
most i do ...nieba ? A jak drzewiej bywalo ???
Offline
administrator
Jeśli to tam, to pewnie jest bocznica do młyna. Zlikwidowali? Cóż, to możliwe...
Offline
administrator
Kłamię jak pies - a raczej bredzę, jakbym się poparzył - to bocznica biegnąca z okolic cementowni w kierunku Warszawskiej Fabryki Pomp, chłodni itp.
Offline
Dzeki , nie znam tych okolic Stolicy.Wszedzie tna , to dlaczego ma Warszawe omijac .
I doloze jeszcze cos dla LBW (Lesnej Bandy Wacka) :
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,865,536 … 10921.html
oraz :http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,865,53637141,60886587.html
Wszystko okolice Warszawy Gdanskiej (opis 2 posty dalej )
Ostatnio edytowany przez ok333 (22.04.2007 19:02:58)
Offline
administrator
Bocznica odgałęzia się za Kanałem Żerańskim (jadąc od stacji Praga w kierunku Legionowa) w prawo. Rozdziela się jeszcze po tamtej stronie, docierając jedną z odnóg m.in. do zakładu karnego w Białołęce , potem zawraca na południe i przekracza (jak widać - przekraczała) z powrotem Kanał. Potem biegła jeszcze całkiem daleko - prawie do Trasy Toruńskiej.
Offline
Moderator
Może troszkę uszczegółowię - bocznica prowadziła do dawnego FAELBETU. Za zakładem rozgałęzia się na następujące bocznice:
- do betoniarni przy Zakładzie Karnym Białołęka,
- do Zakładów Zbożowych,
- i na południe, przez most na Kanale Żerańskim, gdzie obsługiwała Zakłady Mięsne Żerań, Warszawską Fabrykę Pomp i inne mniejsze zakładziki.
Lokomotywy PKP doprowadzały wagony tylko do Faelbetu, dalej do poszczególnych zakładów obsługę trakcyjną zapewniały Faelbetowskie lokomotywy 401 Da. Faelbet miał bodajże 3 takie lokomotywy, swoich maszynistów a także dyżurnego ruchu. Oprócz linii normalnotorowych na terenie zakładu istniała sieć wąskotorowa do przewozu materiałow i gotowych elementów.
Offline
administrator
Tor (eksploatowany) był tam (mam na myśli południowy brzeg kanału) jeszcze jakieś pięć-sześć lat temu.
Offline