Forum Stowarzyszenia
Moderator
W zbiorach NAC znalazłem takie zdjęcie:
Podpisane jest: Opis obrazu: Wąskotorowa kolejka dojazdowa z Dworca Gdańskiego do Łomianek przez Bielany. Widoczna liczna grupa pasażerów jadących kolejką..
Nie znam się za bardzo na kolejnictwie, ale rozstaw szyn nie wygląda mi na półtora metra, raczej na sporo mniej niż metr. Czy może ktoś wie co to za kolej?
Offline
administrator
Naprawdę widzę u siebie ostatnio niezłe zaczątki prekognicji. Słowo daję, po wątku z kolejką rembertowską, pomyślałem sobie "no, teraz ktoś napisze o wąskotorówce do Palmir" - i proszę Myliłem się jedynie o tyle, że Ty akurat wiesz, co było a czego nie. Fajny obrazek, ale skąd pochodzi? Janek będzie wiedział.
Oj... (to o specach z NAC).
Offline
Moderator
Znam to zdjęcie od b. dawna. I od dawna głowię się co to jest? Napewno nie jest to kolej W-wa Gdańska - Palmiry.
Przypuszczam, ale tylko przypuszczam, że może to być kolejka wojskowa z Powązek.
Znałem kiedyś dwóch Panów, z których jeden był w Składnicy w Palmirach a drugi służył w Żandarmerii w Modlinie. I ten Pan Żandarm przyjeżdżał drezyną z Modlina do Palmir. Niestety wtedy nie zapytałem o więcej szczegółów /szerokość toru, przebieg/ i już nie zapytam niestety.
Później doczytałem się, że krótko przed wybuchem wojny saperzy ułożyli wąskie tory z Modlina do Palmir.
Offline
Zdjęcie pochodzi z lipca 1935 i chyba data jest pewna. Rzeczywiście kolejka do Palmir była normalnotorowa (1435mm), a podpis NAC jest niezwykle sugestywny. Wagoniki wyglądają na wąskotorowe, ale pewności nie mam.
Co do linii Palmiry-Modlin - to jest to legenda. Były plany, żeby taką zrobić, ale przyszedł kryzys i zabrakło środków. Główną przeszkodą była tu Wisła, przez którą należałoby poprowadzić most kolejowy. Układanie torów jest praco- i czasochłonne, wątpię zatem, aby komukolwiek chciało się w przededniu wojny bawić w wąskotorówkę. Ostatecznie amunicję wożono transportem samochodowym.
W okolicach Modlina jest kilka linii kolejowych, jest także tor wąski - być może Żandarm jeździł drezyną do składu w Pomiechówku?
Offline
administrator
enejeio napisał:
Wagoniki wyglądają na wąskotorowe, ale pewności nie mam.
Spoko, my mamy
Offline
Ja to zmierzyłem tak po swojemu. Statystyczny mężczyzna jak stoi to zajmuje 40 cm (wszerz) - na wagoniku stoi 4, z tym, że 2 nad torami - z tego wynika, że tory mają rozstaw około 80 cm. Jak kto nie wierzy, niech weźmie linijkę i zmierzy.
Offline
Moderator
enejeio napisał:
Co do linii Palmiry-Modlin - to jest to legenda.
Polecam lekturę broszury o Batalionie Silnikowym.
Offline
OK. Było połączenie z Kazuniem, a we Wrześniu ułożono na mostach tory, aby ewakuować sprzęt. Stałej linii kolejowej między Palmirami a Modlinem jednak nie było.
Z Wielkiej Encyklopedii Uzbrojenia:
11. pluton osiągnął gotowość 1 września, pod dowództwem por. M. Wenge i przeszedł do m. Szczypiorno koło Modlina. 12 pluton, dowodzony przez por. H. Sosnkowskiego, wkrótce dołączył do 11. plutonu. Od 2 września oba plutony saperów wykonywały swoje pierwsze zadanie, tj. karczowały las od strony Szczypiorna, a drewno przewoziły do twierdzy modlińskiej od strony północnej.
3 września oba plutony podporządkowano Kwaterze Głównej Naczelnego Wodza i nakazano przerzucić składy natychmiast do Lublina. Z powodu obciążenia stacji Modlin, plutony przerzucono za Wisłę, a załadunku dokonano w Palmirach. Od 4 września plutony pracowały przy budowie kolejki wąskotorowej z twierdzy modlińskiej do Kazunia, gdzie miano włączyć się w sieć międzyfrontowych linii wąskotorowych dochodzących do Palmir. Położono w ramach tych prac tory na mostach drogowych na Bugo-Narwi i Wiśle. Aby przerzucić sprzęt do Lublina, w Palmirach załadowano sprzęt na wagony kolejowe normalnotorowe. Okazało się, że lokomotywa została zatrzymana przez komendanta Palmir do ewakuacji magazynów. Pomimo prób, do 6 września lokomotywy nie udało się odzyskać, więc zarekwirowano poruszającą się luzem lokomotywę.
Offline
administrator
Tak między nami mówiąc, mnie ten tor wygląda na całkiem nieszeroki - sześćsetka? Spójrzcie choćby na niedawno poruszane rembertowskie 750 (http://www.kolejkamarecka.pun.pl/viewto … d=1040&p=4 ) - tamten tor wygląda przy tym niemalże jak normalny.
Offline
Tyle, że "na Bialanach" mamy ujęcie zrobione z ukosa. Oczywiście nie upieram się, że jest to 800, ale by jednoznacznie stwierdzić że jest to 600 czy 750 trzeba by porobić dokładne wyliczenia matematyczne, a nie tak gdybać na oko.
Tak czy owak, ciekawe jakie to miejsce?
Offline
Dostałem mail z NAC:
Szanowny Panie,
Jestem pracownikiem Oddziału Fotografii Narodowego Archiwum Cyfrowego.
Od kilku miesięcy zajmuję się korektą wpisów, dlatego z Biura Obsługi
Klienta przesłano mi mail od Pana dotyczący opisu zdjęcia o sygn.
1-G-3062. Bardzo dziękuję za sugestię, że nie jest to kolejka jadąca w
kierunku Bielan. Sprawdziłam tę informację i okazało się, że jest to
rzeczywiście kolej wąskotorowa, która nie kursowała na podanej w opisie
obrazu trasie. Tak się składa, że to ja wprowadziłam tę fotografię.
Niestety korzystałam z informacji zawartych tylko na karcie i z
odręcznej notatki na odwrocie zdjęcia: "Wycieczka na Bielany"
pochodzącej prawdopodobnie od jednego z dziennikarzy IKC. Nie jesteśmy w
stanie zweryfikować każdego opisu sporządzonego przez pracowników ADM
ponad trzydzieści lat temu. Nie można też wykluczyć pomyłki prasowej,
które zdarzały się dość często. Dokonałam stosownej korekty. Może
znajdzie się ktoś, kto rozpozna np. stację i wtedy będzie wiadomo, na
jakiej trasie kursowała ta kolejka.
Z wyrazami szacunku
Katarzyna Brąkowska
katarzyna.brakowska@nac.gov.pl
Offline
Moderator
Gdyby Ta Pani jeszcze obejrzała oryginał zdjęcia pod lupą może by coś dojrzała. Jest jakiś napis na burcie platformy - może będzie w stanie odczytać.
Offline
enejeio napisał:
Ja to zmierzyłem tak po swojemu. Statystyczny mężczyzna jak stoi to zajmuje 40 cm (wszerz) - na wagoniku stoi 4, z tym, że 2 nad torami - z tego wynika, że tory mają rozstaw około 80 cm. Jak kto nie wierzy, niech weźmie linijkę i zmierzy.
Linie o rozstawie 800mm, byly bardzo zadko spotykane. Tak wiec raczej nalezaloby celowac w 750mm, lub 600mm. Patrzac na wagony, to mozna odniesc wrazenie, ze mamy do czynienia z linia 600mm.
Krzysztof
Offline
administrator
O właśnie. Czegoś takiego nie chciało mi się napisać, dzięki
Akurat w okolicach Warszawy, osiemsetki były jakoś dziwnie popularne - budowane w tym rozstawie zresztą na całkiem dziwnych zasadach, bo carskie przepisy ujednoliciły wąski tor na 750 mm - ale to już całkiem inna historia. A to naprawdę - i tabor i widok w zestawieniu z ludźmi - wygląda mi na coś bliższego sześćsetce.
Offline
Rzeczywiście, gość drugi od prawej jest jakiś mały i chudy, więc może mieć 35 cm wszerz, a nie 40, wtedy wyszłoby 750.
Offline
Moderator
Zagadka rozwiązana. Bogdan Pokropiński w swojej najnowszej książce Koleje bielańskie wyjaśnia, że zdjęcie przedstawia kolejkę biegnącą od Kępy Potockiej do Łomianek i dalej, wykorzystywaną przy umacnianiu wału powodziowego. Miała rozstaw 600 mm. Przez pewien czas w niedziele przewoziła pasażerów na "zieloną trawkę".
Offline