Forum Stowarzyszenia
administrator
Nasze ukochane PKP zamierzają właśnie za unijne pieniądze zniszczyć kolejne pamiątki tego, że przed wojną był tu zupełnie inny kraj:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 … gn=1077927
Offline
Moderator
od dawna wiadomo, że nowe jest lepsze od starego.
Offline
Użytkownik
Śpieszmy się fotografować...
Offline
administrator
Dziś inna śpiewka. Krzyk się podniósł i trzeba trochę spacyfikować dziadostwo, co to mu się nowe nie podoba: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 … gn=1077927 - może wybudują trzeci tor (urzekło mnie sformułowanie "powinien się zmieścić" - co, jeśli się jednak nie zmieści?) a może zwężą perony i odbudują węższe daszki "w takiej samej formie"... Parę dni temu ładnie to w DSH ujęła p. Małgorzata Omilanowska z Instytutu Sztuki PAN - kompletnie zatraciliśmy w Warszawie poczucie, czym właściwie jest zabytek - jeśli jakiś staroć nam nie pasuje, najprościej go rozwalić i zbudować nowy, lepszy i ładniejszy.
Offline
Moderator
A jak tak Wielkopiątkowo.....
Kilka lat temu gdy rozwalono na wszystkich przystankach betonowe płotki, tak typowe dla przystanków węzła warszawskiego nikomu to nie przeszkadzało. Nietypowy, gdyż oryginalny stalowy był w Radości - też go zniszczono. Oryginalne "murki" z luksferów, które były tylko w Radości rozebrano. Szkliwione płytki klinkierowe, którymi były wyłożone wszystkie przystanki pomalowano farbą olejną. Odrębne budyneczki, w których mieściły się kasy biletowe też szlag trafił. Nie oszczędzono też drewnianych domków w otoczeniu stacji w Józefowie. A teraz do całego tego towarzystwa zaliczają też powojenna Olszynkę.......
Jedyne co zostało dla potomnych - kilka /4 lub 5/ stalowych słupów energetycznych w pobliżu stacji Falenica. Nieczynne, bez przewodów ale zakonserwowane i odnowione.
Ponoć ..... lepiej późno niż wcale.
Zdrowych, radosnych Świąt życzę Wam wszystkim.
Aha - Na wszystkich przystankach niegdyś były ładne, stylowe budki ....... z artykułami spożywczymi ..... też komuś przeszkadzały.
Offline
administrator
Dziękuję, Janku za życzenia - także życzę Ci spokojnych i radosnych Świąt. Właśnie zamierzałem umieścić stosowny tekst okolicznościowy w stosownym okolicznościowym wątku: http://www.kolejkamarecka.pun.pl/viewtopic.php?id=408, toteż - jak mówią policjanci - udaję się
Falenica, powiadasz... Muszę kiedyś podjechać. Z której to strony stacji?
Offline
Moderator
Słupy linii WN w Falenicy są po lewej stronie jadąc z Warszawy. Przed i za stacją. Renowacja i konserwacja została wykonana około 10 lat temu. Oczywiście przewody zostały zdjęte - pozostały tylko konstrukcje stalowe.
Offline
administrator
Zrobiło się trochę szumu wokół sprawy, będą demonstracje: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 … gn=1077927 Jeśli ktoś wie, jak bardzo umarłemu pomaga kadzidło, może sobie wyobrazić piorunujące skutki tego pospolitego ruszenia. Tak, czy inaczej, cieszy mnie to, co się dzieje - niemniej, w wolnej chwili wybiorę się odrobinkę pofotografować.
Offline
miglanc
Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać...
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 … _leca.html
Offline
administrator
Ja się chyba na razie wstrzymam z wszelkimi komentarzami w takich sprawach. Staram się nie być zbyt wulgarny a niczego innego do powiedzenia akurat nie mam.
Offline
Pani Jezierska zebrała się w sobie i wpisała wiaty do rejestru zabytków. Ominęła tylko Wawer, który uznano zabytkiem niepełnowartościowym.
Niestety heroiczna decyzja pani konserwator nie jest prawomocna i PKP może się odwołać.
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 … tkami.html
Offline
administrator
Ciche bohaterstwo.
Kolej się odwoła, a korzystając z zyskanego czasu, pewnie co nieco jeszcze rozwali - tłumacząc się później nieprawomocnością decyzji. Decyzja jest nieprawomocna a biedne wiaty niszczeją - trzeba z nich chociaż zbić ten zniszczony, nieestetyczny klinkier. Sanacja budowała brzydko i z marnych materiałów, aby oszukać robotnika i chłopa a także prześladować mniejszości narodowe.
Czy mi się zdaje, czy wiaty tego typu mamy też na linii do Wołomina? A może już sobie gdzieś poszły? (dawno już nie jechałem tam pociągiem)
Offline
administrator
Może kiedyś...
Offline
PKP zabrało się za wiatę w Żyrardowie. Nie znalazła się na liście do remontu, więc idzie do rozbiórki. PKP łaskawie ocali wiaty w Milanówku, Grodzisku i Brwinowie.
http://www.rdc.pl/index.php?/pol/aktual … akustyczne
Offline
administrator
ines napisał:
Wydaje mi się, że na linii do Wołomina takich wiat nie było.
Sprawdziłem i potwierdzam. Z wnętrza wagonu wyglądają podobnie, jednak nie jest to ten typ. Swoją drogą ciekawe, kiedy je zbudowano.
Offline
miglanc
Co prawda nie wiata, ale podobna historia - na szczęście chyba tym razem udało się ochronić
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 … owany.html
Offline
administrator
O, to jest coś miłego. Muszę tam kiedyś wpaść i zerknąć na to cudo.
Offline