Forum Stowarzyszenia
Moderator
1. Brzdęk !!!!
2. Łubudu !!!!
3. Bum !!!!
4. Chrrrrrrrrst!!!!
Wrzuciłem 4 cegły ..... do galerii
Offline
administrator
Ładne.
J. S. i S.... Jan Stypiński?
Offline
administrator
Znalazłem wątek o cegłach (nowego nie miałem ochoty zaczynać), więc się pochwalę wczorajszymi
Widać, że rzeczywiście cegielnia była zmechanizowana - sygnaturki są odbijane ciągiem, na pewno nie odbywało się to ręcznie. Ładne?
(Prawidłowa odpowiedź brzmi: bardzo ładne. Mnie te cegiełki urzekły.)
Offline
administrator
Jak to gdzie? W Gazowni
W programie Nocy Muzeów jest również tamto. Słowo daję, warto, naprawdę coś niesamowitego.
Offline
Użytkownik
chrisfox napisał:
Jak to gdzie? W Gazowni
Czy myślimy o tej samej Gazowni? O tej, którą chciałam w zeszłym roku w wakacje zwiedzić tak po prostu z marszu jak zazwyczaj zwiedza się większość muzeów? Czy to właśnie ta, gdzie dowiedziałam się, że zapisy są z 2 tygodniowym wyprzedzeniem a jedyną możliwością zapisania jest osobiste wykonanie telefonu do pana Przewodnika? I czy to na pewno ta sama Gazownia gdzie pan Przewodnik po odebraniu telefonu od zainteresowanych zwiedzaniem obiektu oznajmia, że on to właściwie nic nie wie bo za jakieś 2 tygodnie wybiera się na urlop i poleca kolejny kontakt za co najmniej miesiąc? Dodatkowo pan Przewodnik lojalnie uprzedza, że jeżeli nawet zapiszę się na zwiedzanie z owym wyprzedzeniem nikt nie zagwarantuje mi, że dojdzie ono do skutku, ponieważ musi się zebrać co najmniej 10 chętnych osób - inaczej nic z tego. Nie wspominam już, że jedyne dostępne godziny zwiedzania owej Gazowni to te najbardziej dostępne dla ludzi pracy czyli 9-15
Zniechęcili mnie wtedy tak że szkoda gadać....
Offline
administrator
I owszem, to ten sam obiekt. Pan przewodnik tak naprawdę nie ponosi winy za takie tam różne... On działa w sytuacji, w której muzeum:
- jest zlokalizowane na terenie zamkniętym
- mieści się w części obiektu, który jest w zasadzie - i głównie - salą konferencyjną
- nie przynosi dochodu - wręcz straty, bo firma musi je (i przewodnika) utrzymywać
Miły człowiek i dobrze zorientowany. Cóż z tego. Firma zorganizuje jakąś bibę (tfu, konferencję) i już muzeum nie może być czynne. A on się dowiaduje w ostatniej chwili, stąd te dziwne konieczności umawiania się i potwierdzania. Poza tym jest tam sam i rzeczywiście czasem jakiś urlop mu się należy. Samo życie. Muzeum jest, bo być powinno, w końcu prestiż Firmy Handlującej Gazem tego wymaga. A jego funkcjonowanie? A co komu z tego przyjdzie? Jest i już. Cieszcie się, kmioty, że jest.
Jeśli możecie skorzystać z Nocy Muzeów, wpadnijcie tam koniecznie. Oczywiście nie wiem (nie sprawdzałem), czy nie są konieczne jakieś zapisy. Ale zorientujcie się, naprawdę gorąco polecam.
Offline
Zbanowany
Wrzuciłem parę cegiełek i kafli do galerii, owoc długiej przygody z kolekcjonowaniem.
Albowiem marzeniem mym jest, aby wszyscy Polacy z Warszawy zjednoczyli się przy idei rozpracowania cegielnianych symboli.
Temat jest niestety kompletnie nie tknięty, choć bajkowy niezwykle. Dedykowanych źródeł - poza jedną mapą - nie znalazłem.
Tutaj jest tego więcej z większą ilością błądzenia po omacku (+ nie chciałem dublować cegielni):
Cegły 1
Cegły 2
Kafle
Na bloga już nie zapraszam ;)
Offline
administrator
Muszę przyznać, nielicha kolekcja. Być może nieco zbyt łatwo przypisujesz inicjały miejscowościom (trudno znając mnie uwierzyć, ale to nie złośliwość) - a może nie? W każdym razie obejrzałem z przyjemnością i zainteresowaniem. Ładniutkie
Offline
Zbanowany
E, tam. Wyburzyło się tylko trochę przeszłości, żeby wzbogacić kolekcję ;) ale dzięki za ciepłe słowo.
Zgadywanka inicjałów to przypisanie liter miejscom, w których faktycznie istniały cegielnie + intuicja i fantasmagorie. Założyłem, że "C" może oznaczać "cegielnia", "W" np. "Wola", "O" - "Odolany", "K" - "Korwinów" etc. Do rozszyfrowania inicjałów wlaścicieli fantasmagorie już nie wystarczą, trzeba być cegłoksiężnikiem :)
Nie mam już pomysłu, gdzie znaleźć solidne źródło. Te okruszki, które są w sieci już pozbierałem, tak samo w publikacjach anologowych. Na wizytę na Krzywym Kole i tamtejszą senność nie mam weny. Koszykową już kiedyś sprawdzałem pod tym kątem.
Dorzucam to co mam:
Offline
administrator
Cegła jest znakomita, chyba równie dobra, jak żeliwo. Uwielbiam. W miarę skromnej wiedzy postaram się coś dorzucić, ale to pewnie chwilkę potrwa (w razie czego, awanturuj się, śmiało). Miłe są cegiełki, badajmy je
Offline
Zbanowany
Cegła ma też nieprawdopodobne przełożenie semantyczne: leży na samym dnie prostych pojęć, a ile w niej finezyjnej poetyki i śladów człowieka zaprzeszłego.. :)
Wczoraj przechodziłem obok Leszno 81, miejsca znanego z cegiełki z Kopytowa i zostałem ogłuszony kakofonią gadających cegieł - okazuje się, że jest tam ich mnóstwo. Dorzuciłem je do cegły 2 a zaraz dodam do galerii.
Bardzo chciałbym na początek shakować te D&L. Dziewulski i Lange to potęga, ale symbol dawidowy trochę nie współgra z ich nazwiskami. To niby o niczym nie świadczy, ale fabryka w Opocznie bezproblemowo działała "za Niemca" (a to już o czymś świadczy)..
Zostałby wtedy Leon Dutlinger.
Offline
Moderator
A dawne logo firmy przedstawiające umieszczoną pomiędzy dużymi literami D i L sześcioramienną gwiazdę w okręgu z kropką pośrodku, ze względu na podobieństwo do Gwiazdy Dawida bywa dziś niesłusznie kojarzone z pamiątkami po Żydach zamiast z opoczyńską fabryką.
http://www.opoczno-top.pl/artykul,Towar … ,1781.html
Offline
Moderator
Lesnów - ja bym potraktował jako Leonów.
Offline
Zbanowany
Tak, masz rację. Literka "O" jest wyjątkowo perfidnie esopodobna, ale to jest cegielnia Leonów. Ciekawostką jest, że te bazgroły były odbijane ze sztancy (choć wyglądają na napisne patykiem, z ręki). Drugą ciekawostką jest zniknięcie z mapy Leonowa (chyba, że gdzieś sobie poszedł, bo pod Brwinowem go nie ma..)
Dzięki Majkel, czytałem ten artykuł 2 razy i, najwyraźniej, nigdy nie dobrnąłem do ostatniego zdania :) Nareszcie mamy rozwiązaną zagadkę gwiezdnego monopolu! Chociaż nazywanie gwiazdy Dawida "sześcioramienną gwiazdą z kropką" jest dosyć takie sobie.. To co to mogło być innego? Gwiazda betlejemska?
Ciekawe jaka była prawdziwa geneza umieszczenia tego stempla...
Offline
Moderator
Dodaj sobie jeszcze gąsiorka, chyba z najładniejszym znakiem fimowym cegielni jaki do tej pory zobaczyłem:
http://kolejkamarecka.pun.pl/viewtopic.php?id=841
Offline
Zbanowany
Faktycznie piękny znak. Twój i Chrisa (z gazowni) to najwyższa półka estetyczna.
Pomyślałem - i to nie tylko ze względu na cegły - że może warto byłoby założyć wątek monitorujący warszawskie wykopki (tzn. gdzie aktualnie budowlańcy i remontowicze zrobili dziurę w ziemi). Oprócz tego, gdzie są w Warszawie (+okolice) gruzowiska (to akurat wyłącznie ze względu na cegły). Zawsze mnie ciekawiło co się później dzieje z cegłami ze zburzonych budynków.
Z najbliższego mi rejonu są dziury na: Górczewska 14 (sporo cegieł, przepołowiony kanał, piwnice - pozostałości po fabryce Drezdeńskiej Manufaktury Tiulu, Koronek i Firanek), wzdłuż nasypu kolei obwodowej ciągnie się wykop (od rejonu Tatarskiej aż do Górczewskiej, fajnie bo są poodsłaniane ringstandy), przy moim domu - na Płockiej - jest wykop, ale jest stale monitorowany ;) i już tam nic niezwykłego nie ma. Jeszcze, parę tygodni temu, mignęla mi spora dziura w skarpie na Solidarności (obok Leszno 20 mniej więcej), ale zapomniałem tam wrócić.
Spore gruzowisko jest na tyłach Prądzyńskiego (wrzucilem wczoraj fotę na pokazywarkę) i - czytałem na jakimś forum - cmentarz cegieł jest na Kępie Potockiej, na brzegu Wisły (a tam faktycznie zwozili po wojnie gruzy z getta).
Ostatnio edytowany przez astrowiktor (16.06.2010 11:58:22)
Offline
Moderator
Jeszcze do niedawna, gdy ulica Strażacka na odc. od Chełmżyńskiej do Gwarków była ulicą tylko z nazwy, po obu jej stronach było pełno ogromnych wysypisk śmieci i gruzu. Wśród tego gruzu była cała masa rozmaitych cegieł. Widywałem tam nawet kilku "odzyskiwaczy" materiałów budowlanych.
Niestety akurat z tego wysypiska nic nie odzyskałem ani nawet nie sfotografowałem. Dziś tam jest nowa jezdnia, teren sprzątnięty ...... ale może coś na poboczu pozostało.
Offline
administrator
Dobry pomysł, mam przynajmniej niedaleko. A okolica piękna...
Offline
Moderator
astrowiktor napisał:
cmentarz cegieł jest na Kępie Potockiej, na brzegu Wisły (a tam faktycznie zwozili po wojnie gruzy z getta).
Stara cegła( a raczej jej fragment) z rogu Gwiaździstej i Krasińskiego. Prawdopodobnie w/w gruz, ale może to być też ślad po Baterii Rymkiewicza.
Offline