Forum Stowarzyszenia
Moderator
Tytulowa tabela 107 nie oznacza wspolczesnej linii Sedziszow - Tunel - Krakow a zapomniana przez Boga i ludzi, istniejaca raptem 3 lata linie Hrebenne- Sokal Zabuze a znajdujaca sie w owczesnej tabeli 107.
Wszystko przez Kongres Wiedenski.
Gdy miedzy balami a hucznymi ucztami podejmowano decyzje o nowym podziale poharatej przez Napoleona Europy. Biedny skrawek terenu miedzy Rawa Ruska a
Sokalem na ktorym lezy linia Hrebenne - Sokal dostal sie pod panowanie Cesarza Austrii Franciszka I. 10 lat pozniej w Anglii otwarto pierwsza na swiecie linie kolejowa laczaca Stockton z Darlington. 50 lat pozniej kiedy to o Malym Kapralu juz nikt nie pamietal i tylko krecil sie on w glowie Lwa Tolstoja co zaskutkowalo rosyjska epopeja narodowa "Wojna i Pokoj".
Mniej wiecej w tym czasie grupa ludzi na codzien paradujacych w pikelhaubach zastanawiala sie jak wykorzystac powstaly 40 lat wczesniej wynalazek zwany
koleja zelazna do swych strategicznych celow. Skutkiem tyvh przemyslen bylo oplecenie calej podwojnej monarchii siecia linii kolei zelanej. W zamierzeniach austriackiej generalicji kolej miala sluzyc do szybkiego i bezpiecznego przerzutu wojsk i zaopatrzenia na front w przyszlosci toczonych wojen. Linie kolejowe byly projektowane w ten sposob, ze przebiegaly wzdluz granic w odleglosci od 20 do 30 kilometow.
W Rosji po drugiej stronie granicy rosyjscy generalowie przygraniczna strefe bezkolejowa rozszerzyli do mniej wiecej od 70 do 80 kilometrow. Skutkiem takiego podejscia do kolei z dwoch stron granicy byl uklad linii kolejowych ktorego skutki mozna ogladac do dzis.
Pierwsza linia kolei zelaznej wybudowana w tym rejonie byla linia Jaroslaw - Sokal (1884) o dlugosci 151 km (tabela 165 owczenego rokladu jazdy). Przebiegala ona wzdluz granicy z Rosja. W przeciwienstwie do Rosjan Austriacy gesto projektowali stacje i przystanki. Na rzeczonej linii wybudowano 23 stacje i przystanki co daje 7 kilometrowa srednia odlegosci miedzy stacjami. Po drugiej stronie granicy na Drodze Zelaznej Nadwislanskiej miedzy Iwanogorodem a Chelmem bylo 14 stacji co daje sredenia odlegosci miedzy stacjami w ilosci 10 kilometrow. Mialo to oczywiscie swoje przelozenie na przepustowosci linii.
Trzy lata pozniej (1887) wybudowano linie Lwow - Belzec (taleba 167). Dzieki temu Rawa Ruska stala się wezlem. Linia ta była wyrazem dazen do najszybszego polaczenia Lwowa z Warszawa przez Tomaszow i Lublin. Koncepcji tego palczenia była kilkanascie. Jedna z nich udalo mi się znalezc na mapie.
W Belzcu powstal dworzec,
Teraz jest troche inny.
6 stanowiskowa szopa, jak na taka linie to moim zdaniem ciut za duza, chyba ze planowano gdzies w okolicy duza stacje przeladunkowa ze spora iloscia parowozow do obsluzenia. Szopa nie pelni swojej fukcji od konca I wojny swiatowej
wieza wodna
trojkat (mam nadzieje ze slady widac, obecnie trojkat jest rozebrany.
W Rawie Ruskiej na ta okoliczosc powstal ladny dworzec. Moze mi ktos objasnic do czego sluzyla ta dziura ??
i z drugiej strony
widok wspolczesny
Taki stan trwal do Wielkiej Wojny. Po wybuchu walk rosyjsko - austriackich po pierwszych sukcesach Austriakow, mniej wiecej w listopadzie/grudniu Rosjanie przeszli do kontrofensywy na froncie poludniowym. Zaskutkowalo to budowa wielu linii kolejowych. Jak widac na pierwszym obrazku miedzy Rosja a Podwojnym Cesatrstwem byly trzy polaczenia kolejowe. W ciagu paru miesiecy powstaly trzy nastepne, to jest:
linia Lublin - Rozdwadow
linia Ostrowiec - Nadbrzezie (obecnie mozna powiedziec ze jest to stacja Sandomierz choc wydaje mi sie ze obecna stacja Sandomierz lezy troche w innym miejscu)
linia Wlodzimierz - Sokal i przedluzenie do Sapiezanki (byla taka miejscowosc) te dwie powstaly w pierwszym kwartale 1915 roku.
Po dalszych sukcesach Rosjan, zajeciu Lwowa, Przemysla nastapila pierwsze przekucie linii Sokal - Jaroslaw i Belzec - Rawa Ruska - Lwow na tor szeroki.
Po przegraniu Bitwy Gorlickiej i szybkim cofaniu się Rosjan wschod ...
... Austriacy zajeli Rawe Ruska, Lwow i dalej posuwali się w kierunku wschodnim. Przekuli wszystkie zajete linie kolejowe na rozstaw normalny. Linia Lwow – Belzec uzyskawa przedluzenie do najblizszej stacji na Drodze Zelaznej Nadwislanskiej która okazal się Rejowiec. Niewykluczone jest, ze powstala również lacznica w kierunku Lublina (być może tylko tymczasowa).
Po odzyskaniu przez Polske niepodleglosci w 1918 roku i przejeciu przez panstwo wszelkich linii kolejowych linia Rawa Ruska – Belzec – Rejowiec stala się czescia linii Lwow – Warszawa (tabela 108), linia Jaroslaw – Sokal trwala w niezmienionej formie (tabela 105a), linia Sapiezanka – Krystynopol – Sokal stala się czescia linii Lwow – Grajewo (tabela 135). Tu rzeba dodac ze linia Rejowiec – Belzec – Rwa Ruska (bez Rawy Ruskiej) byba w Dyrekcji Radomskiej, pozostale linie w Dyrekcji Lwowskiej. Linie Belzec – Rejowiec jako ze była to linia budowy wojennej gruntownie wyremontowano.
Po wybuchu wojny tereny Rawy Ruskiej staly się znowu terenami przygranicznymi co widac na obrazku ponizej.
Do mniej wiecej konca 1939 roku linie które znalazly się w owczesnym Zwiazku Sowieckim zostaly przekute na przeswi szeroki. Po wybuchu wojny miedzy Niemcami i ZSRS linie kolejowe z interesujacego nas terenu zostaly szybko zajete przez wojska niemieckie. Oczywiście jak to było we zwyczaju zostaly przekute na tor normalny (lipiec 1941 r.). Po klesce Niemcow i zajeciu tych terenow w lipcu 1944 roku linia Wlodzimierz - Sokal – Rawa Ruska – Jaroslaw zostala przekuta na przeswit szeroki. Linia Rawa Ruska – Belzec – Rejowiec wedle moich informacji nie była przekuwana na tor szeroki. O dalszych losach nie będę się rozpisywal bo znalazlem strone (http://www.khdk.cba.pl/Wsp._J.Maszka.htm) gdzie to jest dosc dobrze opisane:
inż. Józef Maszka napisał:
[/b]Budowa linii Hrebenne-Uknów i Uknów-Sokal [/b]
W miesiącu marcu 1948r. zapadła decyzja DOKP w Lublinie połączenie martwej linii kolejowej Uhnów - Sokal -Ulwówek ze stacją Hrebenne
w tym celu należało pobudować całkiem nową linię Hrebenne - Uhnów o długości 12,2km. Dyrektor ob. Pietrzyk Mieczysław postawił warunek, iż nowy odcinek o długości 12,2 km i odbudowa zdewastowanej linii Uhnów - Sokal- Ulwówek o długości 72 km ma był wykonana w miesiącu listopadzie 1948r.
Pomiarów w terenie oraz dokumentację polecono mi samemu wykonał. Zadanie miało charakter wybitnie państwowo - gospodarczy. Miasta i wioski zdewastowane i w większości spalone i wyludnione. Brak ludzi do pracy, wyżywienia na miejscu
sprawiały duże trudności. Ze względu na sprzyjającą pogodę i pilność sprawy z dniem 1.IV.1948r. przystąpiono do pracy. Na mieszkanie dla pracowników na stacji Hrebenne przysłano 40 wagonów, urządzono stołówkę. Z pośród pracowników Oddziału skompletowano aparat administracyjny i techniczny. Robotników delegowano z różnych miejscowości, wkrótce do pracy było około 400 robotników, w tym 100 kobiet. Roboty rozwijały się należycie. Przy stacji Bełżec została otwarta kopalnia piasku i kursujące dwa pociągi dowoziły brakującą ziemię. Jednocześnie zostały wybudowane stałe mosty i przepusty. Na przestrzeni Uhnów - Sokal naprawa toru, przekucia z szerokiego toru na normalny oraz naprawa wysadzonych mostów i przepustów została zorganizowana na całej długości 72km zgodnie do opracowanego harmonogramu. Ze względu na niski teren łąki i mokradła, były większe trudności przy budowie mostów i przepustów. Na nowej linii pobudowano 3 mosty stałe o prześwicie 0,8 - 1,5m.
Na linii Uhnów -Sokal odbudowano 14 mostów o prześwicie 5-25m i 15 przepustów o prześwicie 0,6-1,2m przy dużym wysiłku ze strony pracowników i stosowaniu systemu akordowego, szeroko rozwiniętego współzawodnictwa wszystkie roboty zostały zakończone na dzień 15 listopada 1948r.
Dnia 16 Listopada 1948r. komisyjny pociąg udekorowany z przedstawicielami Ministerstwa Kolei, DOKP Lublin, Województwa lubelskiego uroczyście wjechał na nowy odcinek linii udając się do stacji Sokal. Na poszczególnych dworcach gromadzili się liczni przedstawiciele miejscowych władz i ludności. Dnia 17 listopada 1948r. linia Hrebenne -Uhnów -Sokal została oddana do użytku.
Budowa i odbudowa linii trwała zaledwie siedem i pół miesiąca sposobem gospodarczym przy dużej oszczędności finansowej.
I jeszcze kilka zdjec z tej strony
Dworzec w Krystynopolu (napis jeszcze grazdanka)
Parowoz 52-1135 (jeszcze nie przenumerowany) pozniejszy Ty2-1198
Wydaje mi się ze wagony tez nie sa przenumerowane.
Bez przemowienia nie ma porzadnego otwarcia.
Brama tez musi byc
Ponizej przebieg linii wraz z kilomtrazem. Linia Hrebenne – Sokal była czescia linii Rejowiec – Sokal (tabela 107). Po raz pierwszy pojawia się w zimowym rozkladzie jazdy w 1947 roku.
15 lutego 1951 r. w Moskwie rzad PRL doknal jak to się ladnie nazywalo „zamiany odcinkow terytoriow”. Na skutek tej „zamiany ziemie lezace w widlach Bugu i Sokaliji trafily do ZSRS. W zamian PRL otrzymal taka sa ilosc terytorium w Bieszczadach. Powodem „zamiany” było odkrycie w poblizu Sokala zloz wegla. Umowa zostala ratyfikowana 28 maja 1951 i kilka dni pozniej prawie cala linia Hrebenne – Sokal trafila do ZSRS i zostala przekuta (po raz osmy o ilie dobrze policylem) na przeswit szeroki i wlaczona po przez odbudowe rozebranych w 1948 roku odcinkow, do sieci kolei ZSRS. Krotki odcinek tej linii który ostal się po stronie polskiej zostal jeszcze tego samego roku rozebrany.
Pozdrawiam serdecznie i przekuwajaca.
ksiezyc_nad_gieesem ...
Ostatnio edytowany przez księżyc_nad_gieesem (7.10.2007 13:40:42)
Offline
administrator
Jak zwykle rewelacja, dziękuję za kolejny artykuł
Co się tyczy dziury w Rawie Ruskiej - czy to nie jest stanowisko do szybkiej diagnostyki przy okazji poboru wody? (tak sobie głośno myślę )
Offline
Moderator
Bardzo ciekawe, choć przyznaję, że mnie dużo bardziej interesuje inna kolej związana z Bełżcem a mianowicie Bełżec - Trawniki a później Bełżec - Budy. Niestety, króciutki zywot obu tych kolejek sprawił to, że praktycznie nie pozostały po nich żadne ślady. A jeszcze 10 lat temu spotykałem ludzi, którzy sami nie pamiętali tych kolejek a potrafili wskazać ich trasę. Znali to z opowieści swoich rodziców i dziadków.
Offline
Moderator
Mechanik Jarząbek napisał:
... że mnie dużo bardziej interesuje inna kolej związana z Bełżcem a mianowicie Bełżec - Trawniki a później Bełżec - Budy.
Mnie tez te kolejki interesuja. Jestem na tropie pewnych materialow, jak bede wiedzial cos konkretnego to dam znac.
Pozdrawiam serdecznie i konkretnie.
ksiezyc_nad_gieesem ...
Offline
Moderator
I jeszce raz Rawa
Zauważyłem, że obrazek znikł, więc wstawiłem ponownie to, co - o ile pamiętam - powinno tu być, pozostawiając u góry zastany w poście kod (jakoś mi on dobrze nie wygląda, ale nie mnie go usuwać). Mam nadzieję, że zanadto nie narozrabiałem. (Krzysiek)
Offline
Moderator
Tytulem uzupelnienia.
księżyc_nad_gieesem napisał:
Linia Lwow – Belzec uzyskawa przedluzenie do najblizszej stacji na Drodze Zelaznej Nadwislanskiej która okazal się Rejowiec
Tak naprawde to linia konczyla sie w Chelmie i na odcinku Rejowiec - Chelm byla dwutorowa co widac chocby na tej mapie sieci kolejowej z 1931 roku.
księżyc_nad_gieesem napisał:
Linia Rawa Ruska – Belzec – Rejowiec wedle moich informacji nie była przekuwana na tor szeroki.
Oczywiscie zostala przekuta.
Pozdrawiam serdecznie i sieciowo.
ksiezyc_nad_gieesem ...
Offline
Moderator
W uzupełnieniu do bezcennych i arcyciekawych informacji Księżyca wklejam skromne fotki z Bełżca, zrobione w końcu maja 2007r. Niestety na kolei się nie znam, ale zawsze chciałem te urządzenia obejrzeć z bliska. Bliższa penetracja stała się jednak dla mnie jako samojednemu niebezpieczna, ze względu na nawalonych miejscowych, którzy raczej przyjaznych zamiarów nie przejawiali, a w szopie mieli metę. Naród tam, lekko mówiąc, krotochwilny bardzo.
Do połowy lat 90. budynek stacji Bełżec nie przypominał w niczym ani tego przedwojennego, ani nawet tego obecnego ze zdjęć. To był mały parterowy obskurny barak.
Widok torów kolejowych spod obozu w stronę Lubyczy Królewskiej. Z lewej teren obozu zagłady. Po prawej linia główna.
Widok w przeciwną stronę tj. do stacji Bełżec. Po prawej obóz zagłady. W oddali, na wprost opisana przez Księżyca szopa. Za obozem, przed linią lasu, jest odgałęzienie torów kolejowych w prawo (na północ). Niestety nie wiem co to za linia i gdzie prowadzi.
To te tory, które odchodzą od głównej linii.
Opisywane przez Księżyca budynki
Wnętrze szopy
I na okrasę taka tablica
Offline
Użytkownik
Mechanik Jarząbek napisał:
Bardzo ciekawe, choć przyznaję, że mnie dużo bardziej interesuje inna kolej związana z Bełżcem a mianowicie Bełżec - Trawniki a później Bełżec - Budy. Niestety, króciutki zywot obu tych kolejek sprawił to, że praktycznie nie pozostały po nich żadne ślady. A jeszcze 10 lat temu spotykałem ludzi, którzy sami nie pamiętali tych kolejek a potrafili wskazać ich trasę. Znali to z opowieści swoich rodziców i dziadków.
Specjalnie się zarejestrowałem, żeby podbić taki stary wątek, he he.
Fragmenty tej trasy są dość dobrze widoczne w lesie koło Bełżca. Parę lat temu wybrałem się na rekonesans ze mapą 1:25000 z lat 60-tych i odnalazłem dość wyraźny przebieg linii - nasypy, miejscami wykop. Ten wyraźny fragment zaznaczam na zielono, na czerwono przebieg hipotetyczny, biegnie tam dróżka leśna która może powiela ślad kolejki a może nie. Dalej na wschód (a potem na północ) nie jechałem, bo straszne krzaczory miescami (a także chwilowo puste legowisko jakichś większych zwierzątek, może dzików) i ciężko się poruszać, ale na mapie topograficznej jest dalszy ciąg. Może komuś kiedyś będzie się chciało zrobić taką ekspedycję archeo, postaram się wrzucić zdjęcie tej mapy.
Aha, starsi ludzie twierdzą, że kolejka miała też swój "trójkąt" w rejonie danej bazy CPN i drogi lokalnej do Brzezin (czyli przekraczał on obecną DK17). Ale tam śladów nie ma żadnych.
To te tory, które odchodzą od głównej linii.
http://img91.imageshack.us/img91/8449/i … mayey6.jpg
To jest bocznica do zakładów cegły sylikatowej.
Na mieszkanie dla pracowników na stacji Hrebenne przysłano 40 wagonów, urządzono stołówkę. Z pośród pracowników Oddziału skompletowano aparat administracyjny i techniczny. Robotników delegowano z różnych miejscowości, wkrótce do pracy było około 400 robotników, w tym 100 kobiet
Moja babcia pracowała jako księgowa na tej budowie. Mówi że wieczorami na skraju lasu pokazywali się "bulbaki" (UPA) i mieli wtedy sporego stracha...
Offline
administrator
mb napisał:
Specjalnie się zarejestrowałem, żeby podbić taki stary wątek
...i wcale nie był to zły pomysł, ciekawie wyszło
Offline