Forum Stowarzyszenia
administrator
Dzisiejszych - nie wiedzieć czemu - jakoś nie lubię. Na te nieco starsze, patrzę z dużym sentymentem. Może i z powodu, że tamtego świata nie ma - przeważnie dlatego, że został zamordowany - ale... Nie, to nie tylko to. Coś w nich było.
Początek będzie skromny - przy całkiem innej okazji i w innym celu wyszperana reklama garbarni z Zacisza. Nie od rzeczy będzie dodać rok: 1904
Coś oczywiście z czasem dorzucę, ale Was też zapraszam do zabawy.
Offline
administrator
Znów garbarnia. Ostatnio jakoś ta branża u nas modna
Offline
administrator
Trochę na wschód
(wciąż rok 1904)
Offline
administrator
Trudno, sam coś muszę dołożyć
i wreszcie coś dla mnie:
Koncert orkiestry damskiej w specjalnym lokalu na piętrze... Brzmi ciekawie.
Obrazki pochodzą z roku 1912
Offline
administrator
Coś dla strażaków. Poniższy obrazek pochodzi z całkiem poważnej publikacji pod tytułem "Sprawozdanie Okręgu Stołecznego Związku Straży Pożarnych R.P. : 1935-1937"
Offline
Moderator Kombinator
Dla wielbicieli kefiru Robiko: co pijali pradziadowie.
Offline
administrator
Dwie reklamy z roku 1930. Dolna wydaje mi się całkiem zabawna, ale te u góry - w zestawieniu, to ta sama strona - też mi się podobają.
Offline
Moderator
Widać to były jeszcze czasy, kiedy na Wiśle rybactwo kwitło w najlepsze i z tego zajęcia utrzymywała się spora grupa ludzi.
Rybka w szabas być musiała, a i goj nie pogardził . I woda była czysta i rzeka rybna. I ryby takie, o które dzisiaj trudno i są bardziej egzotyczne niż jakaś tilapia, czy panga, choć rodzime.
Teraz jakieś na pół zwiędłe i wyschnięte rybie zwłoki musimy kupować za duże pieniądze. W miarę świeży jest tylko lód na którym leżą.
Offline
Podobają mi się te formy:
- żelbetnictwo ...
- żądać prospektów ...
Swoją drogą, czy forma "żądać" nie była wtedy traktowana inaczej, coś jak "prosić o coś, co powinniśmy dostać bez proszenia"?
PS żaba się ostatnio strasznie biesi, żądając upgrad'u do wersji premium dla kont powyżej 500 zdjęć - resztę będzie kasować, więc uwaga - jak tam macie jakieś zdjęcia, to sprawdźcie, bo możecie je stracić
W dodatku jakoś ciężko pracuje.
Offline
administrator
Obrazki z żaby i inszych fotosików znikają, aż miło. Walczę z tym i walczę, a ludzie wciąż wiedzą lepiej - i później forum wygląda, jak wygląda (wygląda, jak coś brzydkiego, ale też niezrozumiałego). Cóż, każdy czyni, jak uważa - i wystawia sobie świadectwo Jak to się ładnie mówi: historia osądzi.
Jak zawsze, tak i teraz, bardzo stanowczo zalecam wszystkim, którzy tego nie czytali, lekturę stosownego wątku: http://www.kolejkamarecka.pun.pl/viewtopic.php?id=683 Trzeba przyznać, ludzie to czytają. Może trochę gorsze jest, że wciąż robią swoje. Ale widocznie inaczej nie mogą, taka ich natura. Jak w znanej bajce o (nomen omen) żabie i skorpionie
Offline
Będzie OT ...
Żaba nie robiła takich numerów, natomiast fotosika omijałem zawsze jak ognia, więc nie było problemów.
Zdjęcia trzymam na fmixie i na picasie, w dużych galeriach, natomiast pojedyncze ładowałem na żabę - 500 sztuk mi spokojnie wystarczy na rok - problem zaistniał teraz, jak mi się tam zebrało tych fotek z 3-ech czy 4 lat, a oni nagle zmienili warunki.
Powyżej tych 500, to albo znikną z pewnych wpisów, albo można stracić te, które zostały obrobione pod konkretną okazję.
Oryginały mam, więc tutaj nie będzie problemu.
Ja aktualnie korzystam z kolejnego konta na żabie i, najzwyczajniej w świecie, gdyby mi o tym nie powiedzieli, nie miałbym o tym pojęcia.
Dzięki temu mam czas sprawdzić i przerzucić fotki, więc może komuś się również ta informacja jeszcze przyda.
Pozdrawiam
Był OT ...
Offline
administrator
Cóż, każdy wie swoje. Mnie akurat imageshack robił głupie dowcipy. Jeszcze na nie do końca sławnej pamięci forum MPW, więc nie udowodnię. Ale to pewnie dlatego, że to było dawno temu, nie umiałem urządzenia obsługiwać, obrazki były nieładne, pewnie coś na mnie mają (np nie lubią komuchów) itd. Ja tu jestem, by czasem ostrzec, czy zaapelować - a resztę to już historia, jak wspomniałem wyżej, osądzi
Offline
Użytkownik
chrisfox napisał:
Dwie reklamy z roku 1930. Dolna wydaje mi się całkiem zabawna, ale te u góry - w zestawieniu, to ta sama strona - też mi się podobają.
A czy Krzyśku zwróciłeś uwagę na nazwizko pana z reklamy sieci rybackich...
Przy odrobinie dobrej woli dało by się to przetłumaczyć jako G. Wiślanorybski...
Offline
administrator
A jak sądzisz, dlaczego tę akurat reklamę zamieściłem? Sieci, jako takie, niespecjalnie mnie podniecają, na Długiej też byłem a i ryby zdarzało się jeść
Offline
administrator
Coś tam gdzieś obok było o pomniku Kopernika - i właśnie trafiłem na astronoma, użytego w kontekście dość swobodnym
A rzecz pochodzi z roku 1870.
Offline
Moderator
Swoista reklama .... wręcz zniechęcająca do chlania Za pierwszą butelkę tylko 33 kopiejki. A za drugą? A ile trzeba wypić by dojść do ostatniej za 15 rubli? Zapewne z tego powstało znane powiedzenie: "Aby nie pić tego ostatniego"
No to zdrówka
Offline
administrator
Genialna, zróżnicowana oferta. I dla mnie, i dla kogoś (nieco) lepiej sytuowanego. Ile by to mogło być, w przeliczeniu na dzisiejsze, te 15 rubli? Ładne kilkaset złotych, takie jakieś mam wrażenie. I Astronom w tym wszystkim... Urocza reklama, temu dzisiejszemu paskudztwu dość daleko do niej.
Offline
Użytkownik
Takie cudo z 1896 roku:
Offline
Użytkownik
Oj cudo!
Z czego ta reklama jeśli to nie tajemnica?
Offline
Użytkownik
Praktycznie każdy numer "Kuriera Kolejowego" w tym roczniku. W innych zresztą też
Offline