Forum Stowarzyszenia
administrator
1473 – Urodził się Mikołaj Kopernik, burzyciel zastanego porządku, postać pomnikowa
1846 – Rozpoczęła się rabacja galicyjska, dzięki której mniej więcej wiemy, kim był niejaki Jakub Szela. Tu też można zajrzeć: http://histmag.org/?id=2783
1884 – Urodził się Maciej Rataj, marszałek Sejmu RP, zamordowany w Palmirach w 1940 r.
1922 – Urodził się Władysław Bartoszewski.
1943 – Aresztowano Delegata Rządu RP, Jana Piekałkiewicza.
2012 – Mieszkający nade mną warszawianie, rozpoczęli realizację swojego Fall Weiss. Całkiem, jak Hitler, o 4.45. Przybyli do stolicy, powróciwszy od swoich pagórków leśnych i łąk zielonych i rozpoczęli urzędowanie. Rację mieli wszyscy chłopomani, siła tkwi w ludzie. Potężne mają płuca, zdrowe ich głosy niosą się po naszym cichym Targówku. I tupią nieźle, to zapewne umiejętność nabyta dzięki oberkom. Radość też w ludzie tkwi ogromna (Kraft durch Freude) - cieszą się ichnie kobiety bardzo, radosne kwiki urozmaicają moją smutną egzystencję ponurego ksenofoba. Dobrze mi tak, gdybym ich lubił, na pewno by się tak nie zachowywali. Musi, swoim zdrowym instynktem, wyczuwają czające się nieopodal Zło.
Offline
Łączę się z tobą w bólu ... Mi, co prawda, mieszkanie w bloku kojarzy się najpierw z masą śmieci, jakie były wyrzucane przez okna na trawnik za blokiem, a potem z cieknącym wiecznie dachem (mieszkałem na X piętrze, i położyli jakąś płytę stropową odwrotnie podobno - izolacją do środka) oraz wierceniem w ścianach o dziwnych porach dnia i nocy, ale mam to już na szczęście za sobą
Co do kalendarium, to w 1900 roku urodziła się Apolonia Lisowska - aktualnie najstarsza warszawianka.
Pozdrawiam
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
wyczuwają czające się nieopodal Zło.
Krzysiu, do wszystkiego trzeba podchodzić optymistycznie. Stare przysłowie mówi - "Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" i tak jest w Twoim przypadku. Zostałeś napadnięty przed świtem ale po małym zdenerwowaniu wskoczyłeś na Forum i zacząłeś tworzyć. Jestem pewny, że niektóre Twoje sentencje staną się klasyką.
A na pocieszenie dobrze się zastanów nad tym przypadkiem. Może ci z góry nie przyjechali a odwrotnie wyjeżdżają co zapewne nie tylko im sprawia radość ale Tobie przedewszystkim.
Ta Twoja pobudka nie obyła się zapewne bez papieroska ..... albo dwóch i to też jest optymistyczne, gdyż w ten sposób pomagasz nadwątlonemu budżetowi.
Offline
administrator
Otóż niestety, przyjechali. Przez kilka dni ich nie było, jednak ten piękny czas już minął, jak wszystko, co dobre. Zapewne wykorzystali go na gonienie po polu jakiegoś miłego stworzenia, zamordowanie go, poćwiartowanie i zapakowanie do słoików. Teraz rzeczone słoiki już są na Targówku - i ich dysponenci także
Offline
Moderator
Krzysiu, kiedyś Twój imiennik śpiewał:
Hej słowiki, słowiki nie śpiewa bez was las
Hej słowiki, słowiki wracajcie do swych gniazd
Hej słowiki, słowiki wracajcie do swych gniazd
Dziś, gdyby żył zapewne zaśpiewałby tak:
Hej słoiki, słoiki wracajcie do swych gniazd .
Offline
administrator
Tamta piosenka była smutna i ta też by była. I tak samo skuteczna
Offline