Forum Stowarzyszenia
administrator
1900 – W Rawie Mazowieckiej urodziła się Halina Konopacka, pierwsza polska złota medalistka olimpijska (Amsterdam, 1928, rzut dyskiem). Zmarła w USA, spoczywa na Bródnie.
1901 – Zmarła Lucyna Ćwierczakiewiczowa, autorka przepisów kulinarnych. Odwiedzać ją można przy Żytniej/Młynarskiej. A przepisy fajne, choć z niektórymi komponentami dziś może być krucho. I ten czas...
1943 – Pod Charkowem zginął Theodor Eicke, nauczyciel Rudolfa Hössa. Uczeń po latach oceniał jego szkołę nieco krytycznie, jednak te opinie trafiły do opracowania powstającego w warunkach dość szczególnych, autobiografii Hössa pisanej w polskim więzieniu...
Offline
W 1927 Mazurek Dąbrowskiego hymnem naszym się ostał leguralnie ...
Z takich dość ważnych rzeczy, to jeszcze wspomniałbym, o jednej z największych masowych egzekucji w Palmirach, znaczy pod Pociechą tak naprawdę, ale Palmiry wszyscy znają ...
Za zabicie niemieckiego burmistrza Legionowa, w lutym 1940, Niemcy rozstrzelali 190 osób z Legionowa, Jabłonny, Henrykowa.
Ostatnio edytowany przez weldon (26.02.2012 13:50:18)
Offline
administrator
O hymnie pisać jakoś nie chciałem, bo to temat dla mnie niewygodny. Były inne pomysły, nie wybrano tego, co ja bym chciał. A teraz, po wszystkim, z czym się nam po wojnie Mazurek kojarzy, już nawet nie wypada myśleć o żadnych propozycjach. To dokładnie tak, jak z wieloma innymi rzeczami - historia i już
Offline
No nie przesadzaj. Ładny jest.
Trochę kłopotliwy dla niektórych piosenkarzy (-ek ) i poli(ty)ków w śpiewaniu,
ale nie tylko sprawdził się wielokrotnie, ale nawet stał się kanwą dla kilku bratnich narodów.
I tak mieliśmy farta, bo jakbyśmy przez półwieku Międzynarodówkę śpiewali, albo inne Wszystko Tobie, ukochana ziemio
to do dziś pewnie jeszcze nie ustalilibyśmy co by nam pasowało za hymn, a jeżeli już, to dalej by trwały przepychanki z treścią zwrotek
Przynajmniej jedno nam dziadowie w spadku porządne całkiem, nie dzielące, zostawili
A, jeśli to nie kłopot, to jakie propozycje jeszcze były?
Offline
administrator
weldon napisał:
Ładny jest
Aby było bezpieczniej, o gustach nie będę dyskutować
A propozycje były zróżnicowane (alfabetycznie) :
- Boże, coś Polskę
- Marsz Pierwszej Brygady
- Rota
- Warszawianka
- Z dymem pożarów
Przynajmniej o tych mi wiadomo.
I króciutki konkurs: jak sądzicie, co bym wybrał?
Offline
chrisfox napisał:
I króciutki konkurs: jak sądzicie, co bym wybrał?
Boże, coś Polskę.
Co dostanę w nagrodę?
Swoją drogą, ja zawsze typowałam też albo to, albo Rotę, ale tekst Konopnickiej by się dzisiaj nie przyjął - łunja...
Ostatnio edytowany przez Ilianne (26.02.2012 22:40:42)
Offline
administrator
Tamto też by się dziś nie przyjęło, bo może obrażać czyjeś uczucia antyreligijne, a na to jako ludzie cywilizowani musimy być szczególnie wyczuleni.
W nagrodę zapłacę za naprawę rozrusznika (byle nie za wiele).
Offline
Moderator
Pieśń poddańcza na cześć cara hymnem narodowym?! O zgrozo...
Offline
michel napisał:
Pieśń poddańcza na cześć cara hymnem narodowym?! O zgrozo...
Tak w czasie okupacji, jak i lat czerwonych, jakoś nam nie przeszkadzało jej śpiewanie...
Offline
chrisfox napisał:
W nagrodę zapłacę za naprawę rozrusznika (byle nie za wiele).
Jutro rano się dowiemy...
Ale tak, taka forma nagradzania mi się podoba
Jeszcze jakiś konkurs? Bo planuję wyprawę do blacharza...
Offline
1815 r. - Napoleon ucieka z Elby, aby kilkanaście dni później przybyć do Paryża i rozpocząć swoje słynne 100 dni.
1924 r. - pierwszy dzień procesu Adolfa Hitlera i Ericha von Ludendorffa, oskarżonych o udział w puczu monachijskim. Ten pierwszy poszedł siedzieć i pisać swoje ciężko strawne, ale za to wiekopomne dzieło, tego drugiego zaś uniewinniono - pewnie ze względu na nieco lepsze umiejętności pisarskie (słowo daję, Der Totale Krieg się czyta całkiem sympatycznie).
Offline
A mi się Mazurek podoba.
Jak tak orkiestra huknie, to serce rośnie
Zawsze, jak jakieś mecze piłki kopanej były, to lubiłem ten moment, kiedy po jakiejś łzawej pieśni walnęli z przytupa ...
Zawsze to coś, bo potem zazwyczaj walili naszych
Offline
administrator
Jako się rzekło, rzecz gustu. Jako wielkiemu zwolennikowi totalitaryzmu, zawsze najbardziej mi się podobały majestatyczne hymny obu wielkich wrednych sąsiadów. A z takich bardziej swojskich piosenek, Nad Tatrou sa blyska - też w tempie nie do tańczenia. I, naturalnie to:
God save the queen
The fascist regime
They made you a moron...
Offline
chrisfox napisał:
Jako się rzekło, rzecz gustu. Jako wielkiemu zwolennikowi totalitaryzmu, zawsze najbardziej mi się podobały majestatyczne hymny obu wielkich wrednych sąsiadów.
Bo to, co służy propagandzie musi mieć odpowiedniego kopa I dlatego tak wpada w ucho...
Offline
Moderator
weldon napisał:
Trochę kłopotliwy dla niektórych piosenkarzy (-ek ) i poli(ty)ków w śpiewaniu,
Szkoda, że nie zaśpiewali razem. To byłby hit!
Offline
Moderator
Ilianne napisał:
michel napisał:
Pieśń poddańcza na cześć cara hymnem narodowym?! O zgrozo...
Tak w czasie okupacji, jak i lat czerwonych, jakoś nam nie przeszkadzało jej śpiewanie...
Bo mało kto wie jaka jej była geneza.
Offline
administrator
Trzeba o tym głośno mówić, może zawstydzą się i przestaną?
Offline
Użytkownik
Witam.
chrisfox napisał:
Trzeba o tym głośno mówić, może zawstydzą się i przestaną?
Na stronie http://www.katolik.pl/boze--cos-polske,2384,416,cz.html można wyczytać, że obecny tekst pieśni "Boże coś Polskę" powstawał po części jako parafraza wiernopoddańczego tekstu Alojzego Felińskiego, a po części jako polemika do niego. W szczególności z początkowego pierwotnego hymnu wyrzucone zostały słowa "Naszego króla zachowaj nam Panie" odnoszące się do cara Aleksandra I. Ponadto została całkowicie zmieniona melodia. Więc czego się tu wstydzić?
Offline
rzepola napisał:
Witam.
chrisfox napisał:
Trzeba o tym głośno mówić, może zawstydzą się i przestaną?
Na stronie http://www.katolik.pl/boze--cos-polske,2384,416,cz.html można wyczytać, że obecny tekst pieśni "Boże coś Polskę" powstawał po części jako parafraza wiernopoddańczego tekstu Alojzego Felińskiego, a po części jako polemika do niego. W szczególności z początkowego pierwotnego hymnu wyrzucone zostały słowa "Naszego króla zachowaj nam Panie" odnoszące się do cara Aleksandra I. Ponadto została całkowicie zmieniona melodia. Więc czego się tu wstydzić?
Nie pisałam tego, bo wydawało mi się to oczywiste... Dziękuję
Offline