Forum Stowarzyszenia
administrator
1920 - Urodził się Ludwik Kalkstein. Mamy go tu: http://www.kolejkamarecka.pun.pl/viewto … 765#p11765
1933 – Josef Goebbels został ministrem oświaty i propagandy.
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
1920 - Urodził się Ludwik Kalkstein. Mamy go tu: http://www.kolejkamarecka.pun.pl/viewto … 765#p11765
1933 – Josef Goebbels został ministrem oświaty i propagandy.
Obaj dziewiątka i piach. Pierwszy się umiejętnie wymigał. Drugi sam sobie wymierzył sprawiedliwość. Tylko szkoda, że sam, tak późno i pociągnął za sobą własne dzieci.
Ostatnio edytowany przez Yorik (13.03.2012 01:03:26)
Offline
Getto krakowskie zaczęli likwidować. 13 marca 1943 roku.
Gdyby ta bomba podłożona tegoż samego dnia w samolocie lecącym ze Smoleńska do Kętrzyna wtedy wybuchła, to wiele rzeczy by się potoczyło inaczej :?
Offline
Moderator
Trzeba przyznać, że miał sk... dużo szczęścia do tych zamachów. Zamach samego na siebie mu się udał. Co się odwlekło, to nie uciekło. Tylko kosztowało to życie wielu, wielu ludzi.
Offline
administrator
weldon napisał:
Gdyby ta bomba podłożona tegoż samego dnia w samolocie lecącym ze Smoleńska do Kętrzyna wtedy wybuchła, to wiele rzeczy by się potoczyło inaczej :?
To jest dobre pytanie. Kiedyś bym może stwierdził, że z pewnością, byłoby lepiej. Dziś wcale nie jestem tego pewien. Mam wrażenie, że to właśnie osoba Hitlera (po roku 1941, czy trochę później) gwarantowała Niemcom niekorzystny wynik wojny.
Offline
Ja mam dość dziwną opinię na temat Stauffenberga i jego kumpli - w końcu pułkownikiem nie zostawało się od, tak,
tylko trzeba było być niesłychaną kan ... Dobra, nie będę się wyrażał o "żołnierzach" Wehrmachtu
Nie wiem co by było gdyby, ale załóżmy, że czym innym jest wojna i walka na froncie, a czym innym ideologiczna eksterminacja.
Możliwe, że Niemcy jednak inaczej by prowadzili tę wojnę pod egidą własnych generałów, a nie faszystów.
Podobno we wrześniu jeden z naszych pilotów omal nie zbombardował Hitlera?
W pierwszych dniach kontratakowaliśmy i wdarliśmy się na tereny Rzeszy ...
Oj, pomarzyć piękna rzecz
Wróćmy do kalendarium
Piękne te teksty o "Hance" i jego rodzince.
Listonosz dobra rzecz, natomiast "uroki" domofonów poznaje na co dzień na własnej skórze
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
osoba Hitlera (po roku 1941, czy trochę później) gwarantowała Niemcom niekorzystny wynik wojny.
Ale zagwarantowała gebelsom autobahny, germańskie poczucie wyższości uber alles, i parę innych rzeczy.
Offline
administrator
Nie, to raczej wcześniej. Tysiąc kilometrów autostrad w ciągu roku... Nasza Generalna Dyrekcja Dróg Dziurawych chyba jeszcze nieprędko do tego dojdzie.
Później Hitler trochę za bardzo uwierzył w siebie - i właśnie głównie dlatego dzielni "antyfaszyści" chcieli się go pozbyć. Partacz się zeń zrobił i to ich trochę gniewało
Offline
chrisfox napisał:
Tysiąc kilometrów autostrad w ciągu roku... Nasza Generalna Dyrekcja Dróg Dziurawych chyba jeszcze nieprędko do tego dojdzie.
"W latach 1933-1942 w Niemczech zbudowano 3870 km autostrad za około 6 mld marek, pochodzących głównie ze składek na ubezpieczenia społeczne".
I oby za szybko nie wpadła na taki pomysł
"W połowie 1936 r. przy ich budowie pracowało 125 tys. ludzi, i to przy minimalnym użyciu maszyn."
Nawet bezrobotni by na to nie poszli
A jak jeszcze dorzucimy do tego wątki ideologii i propagandy oraz to, że:
"(po rozpoczęciu wojny) do budowy autostrad zaczęto szerzej wykorzystywać jeńców wojennych i więźniów pochodzenia żydowskiego. "
To wątpię, żeby jakaś Dyrekcja przeforsowała u nas taki program:)
Obawiam się, że musimy się pomęczyć z tym, co mamy
Offline