Forum Stowarzyszenia
administrator
1892 – Urodził się obrońca Wybrzeża, pułkownik Stanisław Dąbek.
1940 – Przy Noakowskiego 16 aresztowano Janusza Kusocińskiego.
1947 – W nieco niejasnych okolicznościach, przestał funkcjonować Karol Świerczewski, alkoholik.
2007 – Zmarł Lech Grobelny, z zawodu aferzysta, autor znanego wydarzenia pt. Bezpieczna Kasa Oszczędności.
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
1892 – Urodził się obrońca Wybrzeża, pułkownik Stanisław Dąbek.
1940 – Przy Noakowskiego 16 aresztowano Janusza Kusocińskiego.
1947 – W nieco niejasnych okolicznościach, przestał funkcjonować Karol Świerczewski, alkoholik.
2007 – Zmarł Lech Grobelny, z zawodu aferzysta, autor znanego wydarzenia pt. Bezpieczna Kasa Oszczędności.
Miałem okazję poznać powinowatą pułkownika Dąbka, który pochodził z Lubaczowa. Niestety,kiedy ta Pani zaczęła o Nim mówić, naskoczyli na nią (sądząc z zachowania i wyglądu) emerytowani ubecy, twierdząc iż honorowa śmierć jaką wybrał, to tchórzostwo. Lata pracy nie poszły na marne.
Co do świerczewskiego - oprócz alkoholizmu należy wspomnieć, że to enkawudzista, który podłym dowodzeniem przyczynił się do ogromnych strat pod Budziszynem. Nosił pseudonim Walter, wiadomo dlaczego. Zginął w niejasnych okolicznościach w Jabłonkach. Oficjalnie zabity przez połączone sotnie UPA "Hrina" i "Stacha". Jak głosi kawał jego ostatnie słowa brzmiały: "towariszczi nie strielajtie".
Offline
Moderator
weldon napisał:
Yorik napisał:
Jak głosi kawał jego ostatnie słowa brzmiały: "towariszczi nie strielajtie".
Podobno również płaszcz założył tył naprzód ...
No ale czego się spodziewać po alkoholiku
Bo każdy pijak to złodziej! Wracając do osoby waltera, ponoć pod koniec dostał pierdolca na punkcie polskości. Przypomniał sobie. Pewnie miał delirium. Towarzysze ułatwili mu odejście do bolszewickiej Walhalli. Potem zaczęła się "Wisła". Ale to już zupełnie inna historia.
Offline
administrator
A ja potem musiałem latami mieszkać na ulicy imienia alkoholika. Ale i tak jestem z Leszna, nie używam tych nowomodnych nazw.
Offline
A ja się wychowywałem:
"W księgarni Żeromskiego, na rogu Świerczewskiego i Marchlewskiego",
czego musiałem się w szczenięcych latach wykuć na pamięć, w razie, gdybym się zgubił gdzieś w okolicy
Neon nad księgarnią się ostał do dziś ... Jedyny z tej trójcy.
Offline
Moderator
weldon napisał:
A ja się wychowywałem:
" na rogu Świerczewskiego i Marchlewskiego",
Współczuję. Ja też mieszkałem nieopodal ul. pod nazwą Aleja Bieruta.
Offline
administrator
weldon napisał:
A ja się wychowywałem:
"W księgarni Żeromskiego, na rogu Świerczewskiego i Marchlewskiego",
Wspominałem już, że świat jest mały? Ja z kolei nad Delikatesami (d. Leszno 44).
Offline