Forum Stowarzyszenia
administrator
1566 – Urodził się Zygmunt Waza, u nas dostał gustowne nakrycie głowy i numer trzeci. Nie chciał mieszkać na wsi.
1581 – Batory wybrał się z paroma kolesiami w kierunku Pskowa.
1793 – Urodził się Aleksander Fredro. Co tu dużo mówić...
1977 – U naszych wschodnich braci rozpoczęto próby w locie samolotu u wdzięcznej nazwie SU-27, mającego wspomagać umacnianie europejskiego pokoju m. in. za pomocą ładunków jądrowych, w czym i Ludowe Wojsko Polskie miało mieć swój chwalebny kawałek mordowania.
1997 – Sejm przyjął kolejną, 14097953421 ustawę Prawo o Ruchu Drogowym. To takie narzędzie do karania tych, którzy nie są pieszymi (ci mogą być pijani) ani naciskaczami pedałów (ci nie powinni być pijani, ale przepisów mogą nie znać). Także bicz na takich jak ja nieuków, którzy nie są w stanie zapamiętać gruntownie zmieniających się co chwila reguł.
Offline
1940 - w ramach akcji AB, w Palmirach, Niemcy dokonali największej egzekucji więźniów Pawiaka.
Hitlerowcy rozstrzelali tam 368 więźniów Pawiaka, w tym wielu wybitnych działaczy społecznych i politycznych,
dziennikarzy, lekarzy, adwokatów, księży.
Wśród nich byli m.in. marszałek Sejmu Maciej Rataj, olimpijka Halina Jaroszewicz, wiceprezydent Warszawy Jan Pohoski.
Dziś, w 72 rocznicę tamtych wydarzeń, o godz. 13 pod pomnikiem Drzewa Pawiackiego odbędzie się apel pamięci,
a o godz. 15 na terenie cmentarza w Palmirach zostanie odmówiona modlitwa z udziałem metropolity warszawskiego kardynała Kazimierza Nycza.
Offline
1917 - urodził się Igor Śmiałowski.
1922 - urodził się Karol Małcużyński.
1925 - urodziła się Irena Dziedzic.
1945 – W Warszawie wznowiono komunikację tramwajową.
Acha, Fredro, to ten od: Biada narodowi, który traci szacunek dla samego siebie.
Ostatnio edytowany przez weldon (20.06.2012 09:43:59)
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
1566 – Urodził się Zygmunt Waza, u nas dostał gustowne nakrycie głowy i numer trzeci. Nie chciał mieszkać na wsi.
.
I ud niego zaczął się upadek Rzeczypospolitej. Za wszelką cenę chciał być carem. Gdyby nie on, być może, dzisiejszy Władywostok nazywałby się Władysławowem. Gostek chciał mieć bliżej do ukochanej Szwecyji. Nakryć głowy miał więcej. Rządził zbyt długo.
P.S.Na pedały bym nie naciskał, bo to bardzo niepoprawne politycznie. Ał, ał
Ostatnio edytowany przez Yorik (20.06.2012 14:13:39)
Offline
Niech spocznie, a my za trumną,
Co jako Arka Świętą,
Rycerską idźmy kolumną,
Żałobni, aż na okręta. -
Gdzie w srebrną złożymy skrzynię
Zwłok tej niezłomnej duszy...
I z prochem flota wyruszy
I do Ojczyzny przypłynie.
2012 - w Gdyni odbyły się uroczystości.
W Gdyni, gdzie, 85 lat temu, na pokładzie Willi, polskiego statku handlowego, dopłynęły z Cherbourga.
Następnie statek wiślany "Mickiewicz" wiózł prochy Słowackiego przez Polskę, zatrzymując się po drodze do Warszawy w niektórych miastach położonych nad Wisłą.
Po uroczystościach w Warszawie trumnę z prochami Słowackiego przywieziono pociągiem do Krakowa, gdzie 28 czerwca 1927 r. odbyła się ceremonia jej złożenia w podziemiach katedry wawelskiej obok sarkofagu Adama Mickiewicza.
Na dziedzińcu zamku wawelskiego przed trumną poety wygłosił przemówienie marszałek Józef Piłsudski.
Marszałek zakończył je wydaniem polecenia otaczającym trumnę Słowackiego oficerom:
W imieniu Rządu Rzeczypospolitej polecam Panom odnieść trumnę Juliusza Słowackiego do krypty królewskiej, by królom był równy.
Minęło 85 lat ... Zobaczymy. Jeszcze jest czas
Offline