Forum Stowarzyszenia
administrator
Korzystając z możliwości, jakie daje współpraca z Fundacją Rodziny Nissenbaumów, zapraszam chętnych do zwiedzania cmentarza przy Odrowąża. Tym razem spróbujemy połączyć wejście na teren z plenerem fotograficznym - przy sprzyjającej pogodzie, efekty mogą być bardzo ciekawe. Spotkanie planujemy pod bramą główną od Św. Wincentego 18 listopada o godzinie 14.00.
Chętnych proszę o zgłaszanie się na forum. Co oczywiste, panów obowiązuje nakrycie głowy.
Offline
Druga połowa listopada zapowiadana jest na słoneczną, więc, mimo pory niesprzyjającej plenerowi foto,
wstępnie zgłaszam swoja obecność
Pozdrawiam
PS wolałbym ósmą rano, więc, oczywiście, proszę w ogóle nie brać pod uwagę mojego komentarza dotyczącego pory spotkania
Offline
administrator
Ja bym też wolał ósmą, słowo daję. Jednak po południu jest tam zdecydowanie ciekawsze światło. Gdyby więc przypadkiem coś zaświeciło, będzie pięknie.
Offline
A to jak tak, to tym bardziej chętnym
Wczoraj, w Palmirach, też nie byłem rano, a udało mi się popełnić kilka, wydaje się, ciekawych zdjęć.
Ale to na bloga zapraszam
Offline
Użytkownik
Ja też się zapisuję...
Offline
Użytkownik
Wstępnie proszę o wpisanie trzech osób.
Offline
administrator
Nie ma sprawy, teren jest obszerny, pomieścimy się
Offline
Moderator
emka 1471 napisał:
Wstępnie proszę o wpisanie trzech osób.
Nakoniec Taki słowotwór
Offline
Użytkownik
Yorik napisał:
emka 1471 napisał:
Wstępnie proszę o wpisanie trzech osób.
Nakoniec Taki słowotwór
Że niby spóźniwszy się trochę? Nie przewiduję. Póki co
Offline
administrator
Póki co...
Wierzę, że się uda - jak zwykle, z przyczyn technicznych, wchodzimy i zamykamy za sobą bramę.
Offline
Moderator
emka 1471 napisał:
Yorik napisał:
emka 1471 napisał:
Wstępnie proszę o wpisanie trzech osób.
Nakoniec Taki słowotwór
Że niby spóźniwszy się trochę? Nie przewiduję. Póki co
To nie tak. Po prostu nie byłbym sobą, gdybym pozbawił się sloszliwości. Taki już ze mnie s... jak powiedział skorpion żabce
Offline
weldon napisał:
Druga połowa listopada zapowiadana jest na słoneczną, więc, mimo pory niesprzyjającej plenerowi foto,
W listopadzie, o godzinie 14:00 to słoneczko szykuje się już zapadnięcia w kimkę.
A zanim się zbierzemy (liczę że mnie się też uda dotrzeć), wyruszymy to 15:00 będzie.
Nie znam cmentarza, ale zakładam, że jak i inne jest zadrzewiony. Więc słoneczkiem, nawet najmocniejszym, o tej porze roku i dnia bym się nie kłopotał.
Prawdę powiedziawszy, to bardziej mnie jego brak martwi. Bo zwyczajnie może być ciemno.
Trzeba jasne szkiełka przyszykować i jakieś lampki pomocnicze
Offline
administrator
Jedno chciałbym stanowczo podkreślić. Kto się zbierze o piętnastej (a nawet o 14.05), będzie mógł miło spędzić czas na zewnątrz (też ładnie). Teren jest - i słusznie - zamknięty. O 14.00 wchodzimy za bramę i zamykamy ją za sobą. Trudno, takie procedury.
Co się tyczy oświetlenia, regulaminowy zachód słońca w Warszawie 18 listopada wypada o 15.40. Tak więc, warunki do fotografowania zależeć będą głównie od stanu zachmurzenia. Liści na drzewach trochę jeszcze tam jest, ale ja bym ich wpływu nie demonizował
Offline
Mundeczek napisał:
Trzeba jasne szkiełka przyszykować i jakieś lampki pomocnicze
Chętnie, chętnie, aczkolwiek, z powodu chronicznej alergii na środki komunikacji miejskiej, jak zwykle, będę zmotoryzowany,
więc pewnie dopiero po powrocie spędzę miły czas z lustrem
Offline
administrator
Też kiedyś myślałem, że mam alergię, ale to można leczyć
Offline
chrisfox napisał:
Też kiedyś myślałem, że mam alergię, ale to można leczyć
A po co?
Wczoraj małżonka została dłużej w pracy i nie mając już siły na półtoragodzinną podróż do domu środkami komunikacji miejskiej
zadzwoniła po mnie, dzięki czemu z Poleczki, gdzie pracuje, do domu, dotarła w 25 minut
W ciszy, w ciepełku, na siedząco ... no i w miłym towarzystwie
Offline
administrator
Miałbym jechać na Poleczki? Przez to całe nieszczęsne miasto? Nie mam skłonności do męczeństwa
(jeśli jakoś tam dojechała, to z pewnością jakoś wróci - one zawsze wracają )
Offline
Użytkownik
Zgłaszam gotowość
Offline
chrisfox napisał:
(jeśli jakoś tam dojechała, to z pewnością jakoś wróci - one zawsze wracają )
Niestety bądź stety potwierdzam. Wracają...
weldon napisał:
Chętnie, chętnie, aczkolwiek, z powodu chronicznej alergii na środki komunikacji miejskiej, jak zwykle, będę zmotoryzowany,
więc pewnie dopiero po powrocie spędzę miły czas z lustrem
Przyznam że nie zrozumiałem.
Co ma sposób teleportacji do towarzystwa w spędzaniu miłego czasu? W czym jedno wyklucza drugie?
Offline
Użytkownik
Mundeczek napisał:
weldon napisał:
Chętnie, chętnie, aczkolwiek, z powodu chronicznej alergii na środki komunikacji miejskiej, jak zwykle, będę zmotoryzowany,
więc pewnie dopiero po powrocie spędzę miły czas z lustremPrzyznam że nie zrozumiałem.
Co ma sposób teleportacji do towarzystwa w spędzaniu miłego czasu? W czym jedno wyklucza drugie?
Nie żebym była głodna i miała chleb na myśli ale połączenie szkiełka i lusterka wydaje mi się, że dość jasno się kojarzy
Offline