Forum Stowarzyszenia
Moderator
Niedaleko od Bystrzycy jest taka oto rampa wyladowcza:
Na poczatek mapa zeby bylo wiadomo gdzie to jest
Rampa liczy sobie 16 przesel, ponad 10 metrow wysokosci i ponad 500 metrow dlugosci, powstala gdzies w polowie lat 70-tych i stoi do dzis, nieuzywana od mniej wiecej lat 10.
Na koniec bardzo zagadkowa rzecz, byc moze w ogole nie zwiazana z koleja.
Bylem dzis z rodzina w lesie na spacerze, no i natknalem sie na nasyp.
Chcac stwierdzic gdzie sie konczy, zaczelismy isc tym nasypem. Po 100 metrach natknelismy sie na taki oto przepust:
A po nastepnych 500 metrach nastepny, ciut mniejszej srednicy:
Niestety dziecirania byla juz troche zmeczona i niechciala sie przedzierac przez krzaki, wiec na chwile obecna jest okolo kilometra nasypu ktory niewiadomo gdzie sie zaczyna i gdzie konczy. Na nasypie nie stwierdzilem obecnosci podsypki. Jak bedzie pogoda to za tydzien sprobuje zbadac dokladniej co to za cudo jest.
Pozdrawiam serdecznie i cudownie.
ksiezyc_nad_gieesem ...
Offline
administrator
Ładna rampa i ładny nasyp . Chętnie poczekam na wyniki dalszych badań.
Pozdrowionka
Offline
Moderator
Rampa a właściwie estakada służy bądź miała słuzyć do wyładunku kruszywa. Na estakadę wstawiano wagony samowyładowcze i żwir sypał się na dół.
Offline
Moderator
Jak patrzę na mapę to najblizszy las znajdujący się w okolicach Twojej miejscowości,to las pomiędzy Niemcami a Jawidzem. Mogę się mylić, ale jak kilka lat temu szukałem tam śladów po pewnej wąskotorówce to jadąc z Bystrzycy do Jawidza jakiś tor normalny przecinał szosę. Oczywiście tego toru na mapię dziś znaleźć nie mogę / może mapa za słaba, może tor za tajny a może mnie się coś przyśniło/. Ale jesli to ten las i wspominany przeze mnie tor istnieje to może ma to związek ze sobą. Nasyp z Twojego zdjęcia wygląda na ex-normalnotorowy.
Offline
administrator
Mechanik Jarząbek napisał:
Rampa a właściwie estakada służy bądź miała słuzyć do wyładunku kruszywa. Na estakadę wstawiano wagony samowyładowcze i żwir sypał się na dół.
...całkiem, jak obok przystanku Warszawa Jeziorki
Offline
Moderator
O, właśnie
Offline
Moderator
Mechanik Jarząbek napisał:
Rampa a właściwie estakada
O wlasnie estakada.
Mechanik Jarząbek napisał:
... jadąc z Bystrzycy do Jawidza jakiś tor normalny przecinał szosę.
Bocznica do niegdysiejszej fabryki amunicji w Jawidzu ma sie calkiem dobrze.
Przyblizony (bede musial chyba zainwestowac z dzipiesa) przebieg bo tej bocznicy nie ma zadnej mapie.
Pozdrawiam serdecznie i inwestycyjnie.
ksiezyc_nad_gieesem ...
Offline
Moderator
O, właśnie - to jednak mi się nie śniło. Czyli gdyby wąskotorówka doczekała to by tą bocznicę przecinała.
Offline
Moderator
Sponsorem niniejszego postu jest litera Ł.
Pogoda w zeszla sobote nie byla moze najlepsza do wloczenia sie po lasach, torach i innych roznych dziwnych miejscach, ale nie zrazony tym, udalem na obiecany na poczatku watku, rekonesans. Niejako przy okazji obszedlem cala kolejowa okolice. Na poczatek ogolny plan sytuacyjny:
Zdjecie ponizej przedstawia przepust pod linia Lukow - Lublin Pln, jedyna znana mi pozostalosc po waskotorowej linii Bystrzyca - Leczna - Jawidz.
Linie ta wybudowali Austriacy w 1916 r. i oddali do uzytku w 1 sierpnia. Liczyla sobie 28,9km, przeswit 600mm, trakcja mechaniczna. Kierownictwo znajdowalo sie w Spiczynie - Kijanach. Linia we fragmentach uchowala sie do polowy lat 30-tych ubieglego wieku. Linia ta miala status linii publicznej ale nie ma bezposrednich dowodow na prowadzenie jakiegokolwiek ruchu pasazerskiego. Nastepnie linia zostala podzielona na dwie czesci. Fragment Bystrzyca - Jawidz byla dzierzawiona przez Cukrownie Lublin i zostala ostatecznie rozebrana (linia jako pochodzenia militarnego zostala wybudowana najnizszym mozliwym kosztem co zaskutkowalo tym, ze linia juz w polowie lat 20-tych wymagala generalnego remontu, na co Cukrownie Lublin, bez sparcia PKP nie bylo stac, z czym wiazala sie liczna korepondencja miedzy zarzadem cukrowni a Dyrekcja Radomska PKP) na poczatku lat 30-tych (fragment Bystrzyca - Nasutow zostal rozebrany znacznie wczesniej). Fragment Zofiowka - Kijany zostal polaczony z koleja cukrowni Milejow (powstala w 1907 roku, przeswit 600mm, trakcja mechaniczna, rozebrana w calosci w polowie lat 60-tych.). Polaczenie tych dwoch kolejek widac na ponizszym rysunku.
Kolej cukrowni Milejow istaniala jak napisalem powyzej do polowy lat 60-tych. Jest to o tyle dziwne, bo Cukrownia Milejow zbankrutowala w 1935 roku. Kolejka przejela Cukrownia Lublin i eksploatowala do konca jej zywota. W 1940 roku na bazie niegdysiejszej Cukrowni Milejow powstala fabryczka produkujaca marmelade i platki ziemniaczne. Po wyzwoleniu na jej miejscu fabryki mamelady powstaly Zaklady Przemyslu Owocowo-Warzywnego i przetrwaly, w zasadzie bez zmian, do dnia dzisiejszego. Nie jako przy okazji nalezy tu wspomniec o kolei Cukrowni Kijany. Jest to najprawdopodobnej najstarsza bo powstala w 1882 roku linia kolejowa waskotorowa. Laczyla ona cukrownie z majatkiem Radzic. Zniknela z dziejow jeszcze przed I wojna swiatowa. Niestety do tej pory nie natkalem sie na zadne pzostalosci tej kolejki. Po samej cukrowni, pozostaly dwa budynki, dzis juz przebudowane. Wszystkie przebiegi nalezy traktowac jako przyblizone a informacje o nich uzyskalem od odpytywanej na ta okolicznosc miejscowej ludnosci oraz Ariela Ciechanskiego.
Jak latwo zauwazyc, linia Lukow - Lublin Pln jest w tym miejscu dwutorowa. Tak na prawde linia jest jednotorowa (tor na pierwszym planie), drugi tor to bocznica do estakady widocznej na poczatku watku oraz Petroprofitu kiedys zwanego baza CPN.
Tu widac to dokladniej: pierwsza zwrotnica widzie do estakady, na dalszym planie tor bazy paliwowej Petroprofitu. Baza Petroprofitu jest jednym z nielicznych przedsiebiorstw korzystajacych z uslug kolei, regularnie, przynajmniej dwa razy w tygodniu sklad beczek ze stonka a niedawno z gagarinem udawal sie do bazy paliwowej i abarotna (zdjecie wykonane przez Jarka Zielinskiego).
[/url]
Ruiny budki druznika, rozebranej jakies 4 lata temu. Osobiscie pamietam jeszcze resztki recznego mechanizmu podnoszenia i opuszczania regatek. Ten cien czlowieka, skladajacego sie do zdjecia, to ja sam we wlasnej osobie.
Ponizsze zdjecie, nie jest zwiazane z koleja ale ze wzgledu na budowe w tym miejscu, wezla Niemce na Drodze Krajowej nr. 19 wszystko to zostanie wyrownane a ten niemy swiadek tragedii zginie z powiezchni ziemi wiec w ten sposob "ocale go od zapomnienia". Niestety nie udalo mi sie ustalic jakiej tragedii dotyczy ten pomnik.
Idac wzduz domniemanego przebiegu linii Bystrzyca - Leczna natknalem sie takie dziwne slupki. Niestety nie wiem czego dotycza (może Ł jak Łączność), moze ktos z czytajacych moje wypociny bedzie wiedzial (ten po prawej to jest slupek lesnikow, ktorzy w ten sposob oznaczaja dzialki).
Bocznica do jednostki w Jawidzu (4824) jest, jak napisalem powyzej, w dobrym stanie, wojskowi w swej skrupulatnosci posuneli sie ustawienia takich wskaznikow. Mozna sie domyslec co oznaczaja ale kolejowe wskzniki pochylenia sa troche inne.
Pora najwyzsza napisac o celu mojej ekskursji czyli bocznicy do jak mi sie wydawalo bylej fabryki amunicji. Prawda jest troche bardziej skomplikowana. Fabryka amunicji powstala w 1938 roku znajdowala sie w miejscu gdzie obecnie sa magazyny AMW (byla jednostka 1899). Bocznice przedluzono do wybudowanych w polowie lat 50-tych ubieglego wieku magazynow obecnej jednostki 4824. Obok magazynow planowano wybudowac druga fabryke amunicji i do niej to poprowadzono odgaleziajaca sie bocznice ktora naszlem przypadkiem tydzien temu. Przy okazji mniej wiecej wyrysowalem przebieg obu bocznic (planowanej i istniejacych). Plany budowy fabryki amunicji szybko zarzucono a jednyna pozostaloscia sa nasypy, wykopy i przepusty w lesie. Przynajmniej tyle udalo mi sie ustalic na dzien dzisiejszy. Istniejaca bocznica konczy sie bardzo sympatyczna brama.
Do srodka jakos nie odwazylem sie wejsc choc troche mnie korcilo. Moze nastepnym razem sie odwaze. Skrot PZO oznacza chyba punkt zdawczo-odbiorczy.
Tor konczy sie przy magazynach z drugiej strony jednostki, gdzie sie udalem.
I dosc ladny koziol oporowy na koncu toru.
Jednostka miala kiedys (czy ma nadal to nie wiem) na wyposazeniu mala lokomotywe manewrowa. Dawno temu, kiedy spelnialem zaszczytny obowiazek bylem w srodku i widzialem. Niestety wtedy nie bylem jeszcze milosnikiem (ze tak sobie pochlebie) kolei (to znaczy bylem milosnikiem nieuswiadomionym) i niezapamietalem jaka to byla lokomotywa. Ze szczatkow wspomniem moge wnioskowac, ze to cos zblizonego do SM03.
Cel mojej wycieczki osiagnalem, pora bylo wracac do domu. Ale pchany jakas blizej niesprecyzowana kolejowa rzadza miast isc prosto na przystanek postanowilem przejsc sie jeszcze wzdluz bocznicy do stacji Bystrzyca i tamtedy prosto na przystanek. Zakonczylo to sie dosc osobliwie, ale nie uprzedadzajmy wydarzen.
Na poludniowo wschodnim rogu magazynow bylej jednostki 1899 naszlem repera. Moze ktos z czytelnikow napisze cos wiecej o tym reperze.
Moze mi wierzyc na slowo lub nie, ale w tych krzakach znajduje sie zwrotnica.
W srodku magzynow znalazlem wagon, chcialem nawet wejsc do srodka bo magazyny wygladaly na wydudnione, ale z plotu na ktory sie juz wdrapalem wygonily mnie psy. Nastepna proba stwierdzenia co to za wagon, odbedzie sie po zakupieniu paru pet kielbasy.
W sumie do magazynow prowadza cztery bramy, w jednej z nich
zauwazylem fragment szynki, ktorej nie omieszkalem zdjac i wam przedstawic.
Wojskowi jak napisalem powyzej sa dosc skrupulatni, tor mino ze nie uzywany od mniej wiecej 15 lat wyglada lepiej niz niejedna linia kolejowa z ruchem towarowym i pasazerskim.
Jeszcze jeden rzut oka na znikajaca w lesie bocznice.
I zblizam sie do widocznej stacji Bystrzyca kolo Lublina.
Stacja Bystrzyca kolo Lublina powstala wraz z owczesna linia Lukow - Lublin w 1897 i do mniej wiecej 1900 nazywala sie Lublin 2. Powodem tego byl fakt, ze linie ta wybudowal panstwowy Tymczasowy Zarzad Budowy Linii Lukow - Lublin przy Departamencie Drog Zelaznych w Ministerstwie Drog Komunikacyjnych i zgodnie z nazwa nie mogla sie ona konczyc nigdzie indziej niz, tylko zgodnie z nazwa w Lublinie, co zostalo uczynione. Dotychczasowa stacja Lublin na Drodze Zelaznej Nadwislanskiej (DZN) zmienila nazwe na Lublin 1. Po upanstwowieniu DZN stacja Lublin 1 wrocila do swojej poprzedniej nazwy a stacja Lublin 2 zmienila sie Bystrzyce co, ponoc, odbylo sie w ten sposob, ze na stacje przybyl wysoki urzednik kolejowy i na okolicznosc zmiany nazwy zapytal sie jak nazywa sie wies w ktorej znajduje sie kosciol widoczny na horyzoncie. Ktos odpowiedzial, ze Bystrzyca i tak juz zostalo. Po wojnie w zwiazku z pojawieniem sie wiekszej ilosci stacji i przystankow o nazwie Bystrzyca nazwe znieniona obecnie obowiazujaca.
Na poczatek ustrzelilem dwie szynki, jedna co prawda z lat 50-tych, czyli majace ponad pol wieku
Druga mocna mlodsza, ale wyjeta chyba z jakiejs mocno eksploatowanej linii bo z szyn z lat 80-tych zbudowana jest bocznica do jednostki wojskowej.
Przy okazji jest gdzies jakas pozycja literaturowa traktujaca o szynach i ich producentach bo mam wrazenie ze w Polsce sa szyny z polowy Europy. Osobiscie widzialem szynki z Rosji, Niemiec, Czech, Wegier i cala mase ktorych za cholere nie moge zidentyfikowac.
Po drodze widac ruiny nastawni.
Po blizszym zapoznaniu sie z ruinami moge stwierdzic, ze miala symbol By
Nie tak dawno temu, moze rok, moze dwa, nastawnia jeszcze stala i sluzyla jako pub, licznym okolicznym milosnikom trunkow niekoniecznie szlachetnych. Wymontowalem z nej dwie tabliczki. Wygladalo to w ten sposob; wparowalem do srodka z synem, zaopatrzeni we wszelkie akcesoria do odkrecania roznych kolejowych rzeczy i przystapilem do odkrecania, towarzyszyly temu zdumione twarze konsumentow, ktorym najwyrazniej przerwalem jakas wazna dyskusje. Rzeklem "Panowie sobie nie przeszkadzaja", panowie jeszcze raz popatrzyli na mnie i utwierdziwszy sie, ze nie jestem zjawa, po czym wrocili do przerwanej dyskusji. My zas, dokonczylismy odkrecanie tabliczek. Niestety proby wymontowania calego aparatu spezly na niczym. Szkoda.
[/url]
Obecnie Bystrzyca jest uzywana jako stacja towarowa, zdawki pojawiaja sie trzy razy w tygodniu.
Rzut okiem na perony.
Obok budynku dworca znajduja sie ruiny wiezy wodnej.
Widok z drugiej strony.
Rzut oka na niebo ze srodka wiezy.
I ide dalej do dworca. Dworzec jest zaniedbany, czesciowo zamieszkaly.
W tej poczelni juz nikt nie bedzie oczekiwal pociagu.
Od strony torow dworzec wyglada jeszcze gorzej
Tablice z nazwa stacji trudno dzis odczytac.
Dalej posuwajac sie w kierunku Lublina znajduje ruiny nastawni. Niestety nie moge, w zaden sposob ustalic jej nazwy.
Po lewej stronie patrzac w kierunku Lublina, znajduje sie krotka bocznica do Gospodarstwa Szklarniowego Leonow bo tak sie obecnie nazywa to przedsiebiorstwo. Sluzyla prawdopodobnie do rozladunku cystern z mazutem do opalania kotlow podgrzewajacych szklarnie.
Zachowaly sie urzadzenia do rozladunku.
Na koncu bocznicy znajduje sie koziol oporowy.
Gdybym odpuscil sobie ogladanie tego koziolka to najprawdopodobniej jutro bylbym z wami na spacerku poszukiwawczym. Pech chcial, ze tak jakos kosmicznie stanalem, ze skrecilem sobie noge. Zeby bylo smieszniej w kolanie a nie w kostce, ktora to zwyklem sobie wykrecac we wszelkich mozliwych kierunkach wloczac sie po torach.
W sumie to jednak oplacalo sie tam zajsc, bo wynalazlem dwie szynki.
[/url]
Nastepnie udalem sie do ruin obrotnicy. Obrotnice zamontowano na okolicznosc rozbudowy stacji, we zwiazku z budowa fabryki amunicji. Pozostaly po niej tylko dwa murki oporowe i zarosniety pokrzywami prawdopodobnie fundament czopa skretu obrotnicy.
Pozwolilem sobie dokonac "symulacji komputerowej" obrotnicy. Wybaczcie jakosc tej "symulacji". Jak bede mial chwile wolnego to zrobie porzadne rendery. Teraz skazami jestescie na takie cos, ale mam nadzieje, ze zaoreintujecie sie o co chodzi.
Potem jeszcze poszukalem sladow po semaforze wjazdowym, poczym kustykajac i klnac na czym swiat stoi poczlapalem do domu.
Po drodze rzucilem okiem na stacje, gdzie wedle smialych planow naszych drogowcow ma powstac obwodnica Niemiec i nieodlacznym wiaduktem. Pozwolilem sobie wykonac stosowna "symulacje", co mam nadzieje zostanie mi wybaczone.
Po drodze zdjalem jeszcze przejazd kolejowy, niemego swiadka licznych katastrof drogowych co mozna wnioskowac po krzyzach przy drodze.
W poblizu przejazdu slupek hektometrowy, ktorego nie odmowilem sobie zdjac na okolicznosc troche zaniedbanej numeracji
oraz jeszcze dwa slupki z litera Ł
poczem ruchem wahadlowym w osi prostopadlej do kierunku przemieszczania udalem sie do domu.
W Ciecierzynie uwiecznilem wiadukt na droga i jednoczesnie most na Ciemiedze. Jak widac przyczulek nosi slady po drugim torze ktory lezal na tej linii w latach mniej wiecej 1910-1914 i zostal zuzyty do budowy linii Lublin - Rozwadow.
Moze ktos mnie oswieci czy taka konstrukcja jest mostem, widaduktem czy tez jednym i drugim ??
Wynajduje dwie szynki na wskaznikach W4
Znajduje jeszcze dwie szynki na odbojnicach na .... tym czyms.
W Ciecierzynie znajduje sie budynek po pompie ktora sluzyla do zaopatrywania parowozow z pobliskiej Ciemiegi.
Zastanawia mnie dlaczego znajduje sie on na srodku szlaku a nie na stacji.
Znajduje jeszcze jeden slupek z litera Ł i powoli zaczynam weszyc jakis spisek.
Zachodze jeszcze ustrzelic pudlo amerykanskiego wagonu, ktory sluzy jako szatnia VI-ligowego KS Ciecierzyn, ktorego jestem wiernym kibicem.
I na tym zakonczylem ekskursje. Jak wrocilem do domu, spozniony, zmeczony jak kobyla po Wielkiej Pardubickiej, zostalem obsobaczony przez moja zone Zofie. Gdy tlumaczylem sie ze powodem spoznienia, nie jest ogolne uposledzenie umyslowe zwane dla niepoznaki miloscia kolejowa, tylko skrecona noga, zostalem powtornie zwymyslany za to, ze teraz to juz nawet, ze mnie pozytku w domu nie ma. Ale warto bylo.
Mam nadzieje, ze ktos to przeczyta do konca.
Pozdrawiam serdecznie i skretnie.
ksiezyc_nad_gieesem ...
Offline
administrator
Świetna relacja, aż mi się zachciało gdzieś połazić
Przy okazji - czy tylko mnie nie wyświetlają się niektóre (chyba ze trzy) obrazki? Rzuciłem nawet okiem, czy nie ma gdzieś jakiejś literówki w kodach - wszystko wygląda dobrze a zdjęć nie widzę
A słupki z literą Ł... nic mi nie mówią Ktoś coś wie?
Offline
Moderator
Słupki z literą Ł służą do oznaczania punktów charakterystycznych linii telekomunikacyjnych( telefonicznych). Mogą się różnic nieco kształtem, w zależności od okresu stawiania. Znalazłem, że obecnie obowiązuje na nie norma ZN-96/TPSA-026.
Offline
Witam
Dzisiaj po raz drugi przejeżdżałem przez tą miejscowość. Zaciekawiło mnie to miejsce i dlatego tu jestem. Szukałem na temat tych torów wszelkich informacji i trafiłem tutaj. A tak w ogóle to za przejazdem kolejowym gdzie widać linię kolejową w stronę rampy udałem się autem. Rampa nadal stoi tak jak widać to na Waszych zdjęciach, nie miałem ze sobą aparatu (ten w telefonie do tego się nie nadaje) by ją uwiecznić w 2011 roku.Do tego w lesie są dwa przejazdy kolejowe więc tą mapkę można poprawić. Chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej na temat tych torów. Czy coś jeszcze tam jeździ, bo patrząc na tory to nie sądzę. Jeśli będę jechać do Ludwina to zabiorę ze sobą aparat i na chwilę skręcę pod rampę i porobię zdjęcia...
Offline
administrator
Witaj,
Zorientowany w temacie jest tu przede wszystkim autor wątku. Być może postanowi coś tu dodać, większość z forumowiczów w tamtych okolicach zbyt często raczej nie bywa. Gdybyś miał do niego jakieś pytania, spróbuj może maila lub PW.
Offline