Kolejka Marecka - zaciekawiamy Warszawą

Daros napisał:

Nawiązując do wczesniejszych zdjęć, czy to jest Grzybowska?

Moim zdaniem to może być Złota przed skrzyżowaniem z Marszalkowską, widok na wschód. Budynek na pierwszym planie po prawej wygląda jak Marszłkowska 113 róg Złota (podobny wykusz i inne detale elewacji) http://www.warszawa1939.pl/index.php?r1 … a_113&r3=0 następny po prawej za skrzyżowaniem podobny do Hotelu Metropol. Perspektywę ulicy zamykałyby budynki przy ul. Zgoda. Może być?

Więc chyba tak średnio to getto.

Czyli podpis Marszałkowska był własciwy.

Bardzo bym chciał, żebyś miał rację - i w zasadzie bardzo to dobrze wygląda. Wspomnę jedynie o wątpliwościach, jakie mi w tej chwili przychodzą do głowy. Nie widzę niczego, co by przegradzało ulicę na wysokości Sądów. Oczywiście, mogły to być ogrodzenia z drutu, choć na Białej były solidne parkany z desek. Druga sprawa, to budynek zamykający perspektywę ulicy. Ma dwa lub (raczej) trzy piętra a nad tym widzę jeszcze (tego nie bierzcie zbyt poważnie) coś jakby mansardy. Budynek naprzeciwko wylotu Ogrodowej, Solna 10, wyglądał tak:



Być może efekt, jaki na zdjęciu widzimy, jest spowodowany przez widoczną za nim tylną oficynę (a była wyższa, sprawdziłem).

Rzeczywiście, na to wygląda - i bardzo się cieszę

To górne widzę po raz pierwszy. Bardzo ciekawe.
Kilka ujęć jest podobnych do drugiego zdjęcia, ale takiego nie znałem. Dzięki.

Ja tam bym wrzucił.

Nie męczyło Was dotąd to zdjęcie?



Mnie bardzo. Do tego stopnia, że się uparłem i je kilkakrotnie próbowałem. Punktem zaczepienia jest fragment wysokiego, białego budynku do złudzenia przypominającego kościół po prawej stronie. Cienie wskazują, że zdjęcie robiono na północ albo na wschód. Kościołów w getcie nie było znowu tak dużo, więc przejrzałem uważnie wszystko. I co? I to jest, proszę Państwa fragment bocznej nawy kościoła św. Franciszka, a ulica na zdjęciu to Koźla, która przez pewien czas była w getcie. Po lewej oznaczenie domu nr 7. W tle ulica Franciszkańska.
Dla porównania wrzucam zdjęcie Koźlej zrobione w przeciwnym kierunku - w dali widoczne tyły Hali Świętojerskiej.

O żesz Ty... dobre.
Cholernie mnie męczyło to zdjęcie, to drugie zresztą też, ale zabrakło mi konceptu. Ładnie to rozgryzłeś, gratulacje.

Lekarza to jeszcze przełknę , ale z tymi duszami to chyba przesada .

Wydaje mi się, że to nie jest Zamenhofa w tle. Ta "Dzielna" wydaje sie zbyt wąska, nie widać torów tramwajowych, nie mowiąc o tym, że układ budynków u zbiegu Zamenhofa i Dzielnej się nie zgadza.

Oba zdjęcia są datowane na 1938, więc wyjasnia się sprawa braku opasek.  Moim zdaniem, za Dzielnicą Północną przemawia fakt, że nawet mali chłopcy są w czapkach.