Forum Stowarzyszenia
Użytkownik
Witam Państwa. To mój pierwszy post na tym forum.
Tylko bardzo proszę się nie naigrawać z odkrywcy (?!?!?!)
Ale po kolei: mamy w galerii dwa zdjęcia. Jedno z Zamenhofa:
a drugie z Nowolipek:
Czy to możliwe, że starzec siedzący na krześle to ten sam, który po lewej stronie na Nowolipkach gestykuluje prawą ręką wytykając coś młodemu w "oprychówce"? Wiem, że to mało prawdopodobne, zważywszy na te tysiące, które się tam przewinęły i kłębiły na ulicach. Ale z drugiej strony ... przecież Nowolipki i Zamenhofa to po sąsiedzku. Może ktoś z Was ma lepsze oczy i potwierdzi, albo wykluczy. W każdym razie przyznacie, że podobieństwo jest duże. Ciekaw jestem Waszego zdania.
Ostatnio edytowany przez Belmont (21.09.2009 21:22:42)
Offline
administrator
Cóż, naprawdę bardzo podobny. A co do prawdopodobieństwa pojawiania się tej samej osoby na różnych - i wykonanych w różnych miejscach - zdjęciach z getta, znamy takie przypadki. Pokazywał kiedyś takie obrazki choćby mój ulubiony Jacek Leociak.
Offline
Moderator Kombinator
No tak, ale tutaj zdjęcia wykonano w sporym odstępie czasowym od siebie - na Nowolipkach jest zima, a na Zamenhofa - lato. Tamte zdjęcia, o ile dobrze sobie przypominam - zdjęcia z Solnej chyba - robione były raczej w tym samym dniu. Naprawdę, trudno powiedzieć, czy to ten sam człowiek, prawdopodobieństwo jest małe. Ale gratuluję wnikliwości - jest niezbędna przy identyfikacji miejsc.
Offline
administrator
zaruk napisał:
Tamte zdjęcia, o ile dobrze sobie przypominam [...] robione były raczej w tym samym dniu
Ja to akurat pamiętam inaczej, ale jesteś trochę młodszy, więc pewnie masz rację. Być może zresztą mamy na myśli różne przypadki. Mnie chodziło o pana z charakterystyczną twarzą... No właśnie, pokazałbym o co mi chodzi, ale nie odzyskałem jeszcze dostępu do swoich zbiorów.
Offline
Moderator Kombinator
chrisfox napisał:
Mnie chodziło o pana z charakterystyczną twarzą...
Pamiętam, Leociak pokazywał te fotki. Rzeczywiście, nie ma podstaw aby twierdzić, że były wykonane w tym samym dniu. Ja, z kolei, piszę o kobiecie ze zniszczoną twarzą, widoczną na kilku zdjęciach wykonanych w jednej okolicy - stąd mój wniosek, że była to jedna "sesja".
Offline
administrator
Rzeczywiście, teraz sobie i ją przypomniałem.
Offline
Użytkownik
zaruk napisał:
No tak, ale tutaj zdjęcia wykonano w sporym odstępie czasowym od siebie - na Nowolipkach jest zima, a na Zamenhofa - lato.
Ależ ja wcale nie twierdzę, że wykonano je w tym samym czasie. Przeciwnie - dzieli je cała epoka. Na Nowolipkach istotnie widać hałdę śniegu, ale to chyba końcówka zimy, ludzie nie kulą się z zimna, a "nasz" starszy pan nie ma nawet czapki. Wydaje (mi) się, że to początki getta - ludzie wyglądają dość swobodnie, a nawet pogodnie; nie widać nędzarzy. Więc może to wczesna wiosna 1941? Za to na Zamenhofa - wiadomo. Czas deportacji. Starszemu panu (jeśli to ten sam!) przybyło w ciągu kilkunastu miesięcy chyba dziesięć lat. Nie ma już eleganckiego palta i pewnie nie ma siły się już ruszać. A ponadto: zdjęcia na pewno nie pochodzą z jednej serii (czy też sesji).
A skoro mowa o spostrzegawczości. Ja niestety nie spostrzegłem, czy ktoś już wcześniej nie nie zwrócił uwagi na kolejne dwa zdjęcia.
i
To ewidentnie to samo miejsce, zrobione przez tego samego fotografia w odstępie najwyżej kilkudziesięciu sekund. I coś mi mówi, że musi(ało) być i trzecie, a może i czwarte, z klientami tego straganu i perspektywą ulicy. Ale co to za ulica ...?!
Offline
Moderator Kombinator
Belmont napisał:
Ależ ja wcale nie twierdzę, że wykonano je w tym samym czasie.
Wiem, że tak nie twierdzisz. Moje stwierdzenie odnosiło się do wypowiedzi Chrisfoxa.
Jeśli chodzi o dwa ostatnie zdjęcia, to były już tu wrzucane, ale nie wiemy - na razie - gdzie zostały zrobione.
Offline
Moderator
A propo tych zdjęć umieszczonych przez "Belmota".Biedziłem się długi czas nad nimi. Myślę,że jest tam. na tym szyldzie, napisane "Ślusarz" albo "Ślusarski".Co do nazwiska właściciela nie mam pewności coś jakby "KROYLA"(nazwisko?).Próbowałem coś dopasować na podstawie przedwojennej książki telefonicznej, zwłaszcza,że mamy tam dodatkową informację w postaci skrzynki adresowej z numerem. Jest to (na 80%) numer "40".Nazwa ulicy niestety nie do odczytania.Ale książka telefoniczna niestety zawiodła.
Ps.Dodatkowa informacja.Z prawej strony zdjęcia kamienica(z nr "40") z dwoma symetrycznie umieszczonymi balkonami na pierwszym piętrze nad bramą.Może coś się dopasuje?.
Ostatnio edytowany przez Wierzbowa (23.09.2009 08:38:11)
Offline
miglanc
To zdjęcie z hałdą śniegu jest autorstwa Heydeckera i jest datowane na marzec 1941, czemu akurat nie ma powodów nie wierzyć.
Pytanie, z jakiego okresu pochodzi fota ze starcem na krześle - osobiście nigdy nie spotkałem się z datowaniem tej fotografii.
Offline
Moderator Kombinator
Może trzeba podjąć próbę sprawdzenia, kiedy wywożono ludzi z początkowego odcinka Zamenhofa i tego rejonu Nowolipek? Nie mam przy sobie Leociaka, ale mogę spojrzeć w domu.
Offline
Użytkownik
Wierzbowa napisał:
Myślę,że jest tam. na tym szyldzie, napisane "Ślusarz" albo "Ślusarski".Co do nazwiska właściciela nie mam pewności coś jakby "KROYLA"(nazwisko?).
Ja też uważam, że jest tam "Ślusarski". A więc powyżej zapewne "warsztat" albo "zakład". A w wierszu trzecim od góry coś jakby "roboty". Ale jakie? "Budowlane"? "Blacharskie"? A czwarty wiersz jest dla mnie zupełnie nieczytelny. Gratuluję wzroku, ja ani Kroyla (czy-jak-mu-tam), ani "40" na numerze nie odczytałbym!
Offline
Użytkownik
roox napisał:
To zdjęcie z hałdą śniegu jest autorstwa Heydeckera i jest datowane na marzec 1941, czemu akurat nie ma powodów nie wierzyć.
Nic nie wiedziałem o dacie, ani o autorze tego zdjęcia. Dzięki za "pojaśnienie".
Offline
administrator
Jako reprezentant rzadkich (chyba) na forum niewidomych, muszę po tzw. "niewczasie" potwierdzić ów "ślusarski". Wydawało mi się to słowo na tyle widoczne, że nie uznałem za konieczne, aby tryumfalnie oznajmiać to urbi et orbi.
(inna rzecz, że trzeba się promować, trzeba)
Offline
Moderator Kombinator
Zdjęcie ze starcem na fotelu może pochodzić z 23 lipca (chłodno, cały dzień z przerwami pada deszcz), 29 lipca (chłodno, deszcz nie pada) lub 4 sierpnia (z rana pochmurno, potem się wypogadza). Inne możliwe, choć mniej prawdopodobne daty, to: 6 sierpnia (chłodnawo), 15 sierpnia (ciepło). Według Leociaka/Engelking. Ale mam wrażenie, że to bez sensu...
Offline
Moderator
Wierzbowa napisał:
Ps.Dodatkowa informacja.Z prawej strony zdjęcia kamienica(z nr "40") z dwoma symetrycznie umieszczonymi balkonami na pierwszym piętrze nad bramą.Może coś się dopasuje?.
Może być jeszcze 46
Offline
Moderator
A więc reasumując może to brzmieć tak:"Zakład ślusarski roboty budowlane"
ostatni wiersz to pewnie tekst w rodzaju: "w podwórzu", "w oficynie".
Problem jest taki że drugi wyraz w trzecim wierszu od góry kończy się na "A".
Może więc to taki tekst - "kraty blacha"?. Co do numeru na szkrzynce to rzeczywiście druga cyfra może być zerem ale może też być szóstką.
Ps.Mówiąc we wcześniejszym poście o nazwisku właściciela miałem na myśli trzeci wiersz od góry a nie ostatni(aż takim "sokolim okiem" nie jestem.).Wydawało mi się wcześniej, że pod słowem "Ślusarski" jest imię i nazwisko właściela.
PS.II Widziałem jeszcze jedno zdjęcie z tego miejsca zrobione z góry, jakby z ciężarówki, ale nie pamiętam gdzie.
Ostatnio edytowany przez Wierzbowa (24.09.2009 11:23:15)
Offline
Użytkownik
zaruk napisał:
Zdjęcie ze starcem na fotelu może pochodzić z 23 lipca (... ...). Ale mam wrażenie, że to bez sensu...
Może i rzeczywiście bez sensu. Mniejsza o tę datę, bo i tak niczego specjalnie nowego nie wniesie. Ale dzięki za poszukanie, ja nie miałem czasu poszperać w "Przewodniku". W każdym razie spróbowaliśmy odtworzyć nieco historii - miejsca, starszego pana, getta...
Offline