Forum Stowarzyszenia
https://www.facebook.com/events/569017799894002/
Rzadka okazja, a może ktoś będzie zainteresowany?
Dla niefejsbukowiczów zacytuję treść wydarzenia:
Szanowni Państwo
Zapraszamy Państwa na wyjątkowy spacer. Tym razem będziemy mieli okazję wejść na nieczynny cmentarz żydowski na Bródnie.
Kirkut praski był drugim cmentarzem udostępnionym ludności żydowskiej zamieszkującej Warszawę.
Pochowano na nim ok. 300 tys. osób. Jak wygląda teraz i jaki los go czeka, dowiemy się już w niedzielę 7 września.
Spotykamy się przed bramą prowadzącą na cmentarz od strony ul. św. Wincentego, przy rondzie Żaba. Spacer potrwa ok. godziny.
Panowie są proszeni o zabranie nakrycia głowy.
Spacer poprowadzi Iza Kozakiewicz.
Wycieczka bezpłatna, chyba, że uznają Państwo, że przewodnik Warszawy bez tajemnic zasłużył na napiwek...*
niedziela 7.09.2014 o godzinie 12:00
Cmentarz Żydowski na Bródnie
*)żadnych profitów z tego nie mam, po prostu cytuję jak jest, zresztą nie jest to warunek konieczny do wzięcia udziału w spacerze
Offline
administrator
Jeśli ktoś nie był, polecam (oczywiście, cmentarz, nie napiwek - tej formuły organicznie nie cierpię, jakoś mi nie leży i już). Osobiście... Właśnie zdałem sobie sprawę z arcyciekawego faktu: z pewnością, na żadnych z warszawskich cmentarzy nie bywałem aż tak wiele, co tam - kilkadziesiąt razy i to głównie w ciągu ostatnich 2-3 lat. To dopiero odkrycie...
Coś się tam wiosną działo głośnego, jakieś prace z użyciem sprzętu cięższego, niż wiertarka (od tego czasu nie zaglądałem). Czyżby rozwalili lapidarium?
A tak przy okazji. Co to znaczy, że ten cmentarz "był drugim"? Jeśli nie weźmiemy pod uwagę piętnastowiecznego cmentarza gdzieś na obrzeżach Starego Miasta, ten był pierwszy (i w ogóle, jest to najstarszy z wszystkich jakoś tam istniejących warszawskich cmentarzy). Tak mi się zawsze wydawało.
Offline
Tez się zastanawiałem nad tym, ale nie chciałem ingerować w treść wpisu. Trzeba się Izę spytać
Ja, niestety, nie będę - mam zaklepane zwiedzanie Cytadeli od środka i to wcześniej zaklepane, więc nie wypadało odwoływać, a dokładnie o tej samej godzinie.
Offline