Forum Stowarzyszenia
administrator
Ten wątek celowo nosi tytuł kojarzący się z innym, opowiadającym o rozmaitych informacjach publikowanych na temat kolei radzymińskiej (http://kolejkamarecka.pun.pl/viewtopic.php?id=359). Owszem, tu też zamierzam chwalić, polecać - i, niestety, także ośmieszać i piętnować brednie, jakie niektórzy tu i ówdzie z wielką radością ochoczo zamieszczają.
Jak nietrudno zgadnąć - bo przecież nie chciałoby mi się aż tyle pisać, żeby kogoś chwalić - zacznę od urządzenia sobie niesmacznych igrzysk.
http://www.izrael.badacz.org/zydzi_w_po … szawa.html
Strona w ładnej domenie, o eleganckiej szacie graficznej - już na pierwszy rzut oka wzbudza zaufanie. A przeczytać tam możemy rewelacje, które wywracają do góry nogami (oraz na lewą stronę) znaczną część dotychczasowej wiedzy o temacie.
Getto w Warszawie zostało utworzone przez Niemców w dniu 2 października 1940 roku.
Czyli, wystarczyło podpisać zarządzenie i już getto było utworzone. Czerniaków wprawdzie dowiedział się o tym po dziesięciu dniach (a reszta ludności jeszcze troszkę później), ale getto już było. Zaskoczyli ich, hitlerowcy przeklęci i perfidni. Tacy oni byli, oni byli tacy. Tacy byli.
Getto powstało na wydzielonym, otoczonym murem od reszty miasta terenie o powierzchni około 2,6 km2. Granice Getta przebiegały ulicami: Wielka (obecnie jej początkowy odcinek nazywa się Poznańska), Bagno, plac Grzybowski, Rynkowa, Zimna, Elektoralna, plac Bankowy, Tłomackie (obecnie odcinek Solidarności), Przejazd, Ogród Krasińskich, Freta, Sapieżyńska, Konwiktorska, Stawki, Okopowa, Towarowa, Srebrna i Złota.
Powierzchnia trochę nie ta, za to granice całkiem fantazyjne. Pełny odjazd.
Getto dzieliło się na dwie części: Duże i Małe Getto (zlikwidowane w sierpniu 1941 roku), połączone drewnianą kładką przeprowadzoną nad ulica Chłodną wzdłuż Żelaznej.
O, to jest dopiero ładne. Ciekawe, że ze spisu granicznych ulic jakoś to nie wynika. A data likwidacji małego getta... miodzio Z powyższego wynika też, że kładka powstała prawie pół roku po likwidacji małego getta. Widać tak się cieśle zapamiętali przy robocie, że nie zauważyli.
Getto zostało zamknięto murami w dniu 15 listopada 1940 roku. Uwięziono w nim około 490 tysięcy Żydów z Warszawy i okolicznych miasteczek. (...)
Załóżmy, że nie będę się czepiać tego piętnastego (choć z tego wynika, że getto przez półtora miesiąca stało nieogrodzone - trudno, w końcu wojna) aczkolwiek, w tej konwencji (co innego utworzenie, co innego zamknięcie) ja bym chyba napisał o szesnastym - osobiście nie pamiętam, ale w literaturze spotyka się tę datę. Co do wspomnianych 490.000, jestem naprawdę pod wrażeniem. Dlaczego 490? Jeśli już dokładamy tych tysięcy, 500 wygląda chyba ładniej. A, jeśli ma być dużo, po mojemu powinno być przynajmniej 700 - to dopiero liczba.
Jedźmy dalej (oczywiście, do Treblinki).
Jesienią 1941 roku przeprowadzono pierwszą dużą akcję deportacji Żydów z getta warszawskiego. Transporty kolejowe z Żydami kierowano do ośrodka zagłady w Treblince. W wyniku tej akcji deportacyjnej zlikwidowano tzw. Małe Getto.
Jak z lektury powyższego rozumiem, jesienią 1941 całe małe getto zawieziono do Treblinki. Tam zapewne posadzono na trawie i poproszono o cierpliwe poczekanie na uroczyste otwarcie ośrodka zagłady w lipcu 1942.
(...) 22 lipca 1942 roku Niemcy rozpoczęli tak zwaną "Wielką Akcję", która trwała do połowy września.
(...)
16 maja 1943 roku Niemcy na znak ostatecznego zniszczenia getta warszawskiego wysadzili w powietrze Wielką Synagogę na Tłomackiej. Wszystkich, którzy przeżyli powstanie wywieziono do ośrodka zagłady w Treblince.
Słowa Grossaktion używał raczej Stroop, ale tu już się czepiam. W tym fragmencie, zafrapowała mnie Tłomacka, oraz fakt wywiezienia wszystkich do Treblinki (taki np. Leociak twierdzi, że gdzie indziej, ale on się pewnie słabo zna).
Reszty nie miałem siły przeglądać. Wstęp, którego obszerne fragmenty powyżej wyszydzam, wystarczył mi w zupełności. Delikatnie przestrzegam: nie uczcie się historii warszawskiego getta od Izraela Badacza Orga
Offline
administrator
Nie wytrzymałem, żeby jednak nie popatrzeć niżej. Tego fragmentu nie mam już siły komentować:
Pomnik Bohaterów Getta wybudowano w kwietniu 1948 roku, według projektu architekta L.M. Suzina. W tym właśnie miejscu doszło do pierwszego starcia żydowskich powstańców z oddziałami niemieckimi podczas powstania w getcie w 1943 roku. Miało to miejsce na placu pomiędzy ulicami Anielewicza, Karmelicką, Lewartowskiego i Zamenhofa. Współcześnie jest to pl. Bohaterów Getta.
Offline
Moderator
Mnie czytając te "rewelacje" przypomniał się taki wierszyk przedwojenny zaczynający
się od słów:
"Kiedy Kara Mustafa wielki wódz Krzyżaków....".
Offline
Moderator Kombinator
Krzysiek, czy to ładnie tak znęcać się nad osobą, która wie, że w getcie zamknięci byli Żydzi?
Offline
administrator
No... nieładnie. Skoro już to wie, wie wszystko (bo rzeczywiście, mógłby przecież napisać, że to było getto murzyńskie). To tylko taka moja brzydka przypadłość, dokopywanie każdemu, kto coś wie - bo a nuż mi zagrozi?
Offline
administrator
Nie aż tak fajne, ale ciekawe. Lubię zaglądać do rozmaitych wiki... - tam zawsze coś ciekawego się znajdzie. Warszawikia mnie nie zawiodła. Na stronie o historii Muranowa (http://warszawa.wikia.com/wiki/Historia_Muranowa) można przeczytać:
Okres wojny przyniósł tragedię zagłady dzielnicy żydowskiej - otoczonej przez Niemców murem, jako getto, systematycznie do całkowitego zamknięcia w kwietniu 1941 roku.
Skąd oni wzięli ten kwiecień 1941? Była tam nawet cała strona o getcie, ale zrobili mi chamski numer i jakiś czas temu usunęli
Offline
administrator
Wiki rzondzi . W wikipedii też interesująco. Kilka cytatów:
Getto warszawskie zostało utworzone przez okupacyjne władze hitlerowskie 12 października 1940. W tym dniu szef dystryktu Fischer podpisał oficjalne zarządzenie o utworzeniu getta wraz z załącznikiem wymieniającym ulice graniczne "dzielnicy żydowskiej".
Getto powstało na wydzielonym, otoczonym murem od reszty miasta terenie o powierzchni ok. 2,6 km². Granice getta w pierwszym okresie przebiegały ulicami: Wielka (obecnie miejsce po niej zajęte jest przez Pałac Kultury i Nauki), Bagno, pl. Grzybowski, Rynkowa, Zimna, Elektoralna, pl. Bankowy, Tłomackie (obecnie odcinek al. "Solidarności"), Przejazd, Ogród Krasińskich, Freta, Sapieżyńska, Konwiktorska, Stawki, Okopowa, Towarowa, Srebrna i Złota.
W styczniu 1941 roku zamknięto w nim ok. 400 tys. Żydów.
Pierwszą wielką akcję likwidacyjną getta rozpoczęto 22 lipca 1942. Zamknięto małe getto, wywożąc liczne transporty do obozów zagłady, głównie Treblinki. Do końca 1942 roku wywieziono ok. 300 000 mieszkańców getta. Na terenie getta 9 sierpnia wymordowano około 3 tysięcy Żydów.
Nie mam dziś nawet siły, żeby te ciekawostki wyśmiać.
(http://pl.wikipedia.org/wiki/Getto_warszawskie)
Offline
Moderator
Ba, gdybym usiłował prostować bzdety napisane w Wikipedii nie starczyłoby czasu do końca życia. Wolę z wami posiedzieć w "Wagoniku". Poza tym leniwy jestem zbytnio, żeby gdzieś się jarać czyimiś potknięciami. Człowiek na starość mądrzeje (czytaj: leniwieje). Leniwiec moim niedoścignionym wzorem. Obojętne czy dwu, czy trójpalaczasty.
Offline
administrator
Z nieco innej beczki. To mnie zachwyciło:
Plotki z życia gwiazd, te rzeczy...
Offline
administrator
Krótki przegląd "stron o getcie" (łomatko ) pozwala stwierdzić, że większość "autorów" przepisuje ochoczo jeden tekst (z wikipedii? - dziś już trudno stwierdzić, kto od kogo), czasem wpisując od siebie jakąś poprawną datę a czasem dorzucając doń troszkę bredni wziętych nie wiadomo skąd. Tu na przykład (http://www.zgapa.pl/zgapedia/Getto_warszawskie.html) znajdziemy coś takiego:
W styczniu 1941 roku zamknięto w nim ok. 590 tys. Żydów.
Oczywiście, natrafimy tam też na taki fragment:
Częściową likwidację getta rozpoczęto jesienią 1941 roku, wywożąc liczne transporty do obozów zagłady, głównie Treblinki
Tak przy okazji, wikipedia lokalizuje miejsce śmierci Gajcego w budynku Przejazd 1/3 - a inni już tę rewelację powtarzają. Też nieźle. Jak mówi Pismo i tak rozniosła się ta pogłoska między Żydami i trwa aż do dnia dzisiejszego (Mt 20,15)
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
Tak przy okazji, wikipedia lokalizuje miejsce śmierci Gajcego w budynku Przejazd 1/3 - a inni już tę rewelację powtarzają. Też nieźle. Jak mówi Pismo i tak rozniosła się ta pogłoska między Żydami i trwa aż do dnia dzisiejszego (Mt 20,15)
Także o Pałacu Raczyńskich tako rzecze Wikipedia:
"Po kapitulacji Starego Miasta (dokładnie 1 września 1944 r.) Niemcy dostali się do szpitala i rozstrzelali większość przebywających tam rannych (ok. 430 osób, o czym informuje tablica pamięci narodowej na zewnętrznej ścianie pałacu)."
(podkreślenie moje)
Tak. Zaiste Dokładnie to autor tylko przeczytał, co jest na pamiątkowej tablicy.
Offline
administrator
Prawdopodobnie, autor po prostu, pisząc "artykuł" podśpiewywał sobie w przypływie dobrego nastroju znany szlagier: Dnia pierwszego września, roku pamiętnego... a nie znając dokładnie dalszych słów tekstu, uznał, że to z pewnością o tym wydarzeniu.
Wikipedyści, fajne chłopaki. Ułańska fantazja, to przy ich fantazji taki maluteńki pikuś... A spróbuj im podrzucić link do porządnego źródła, to się obrażą, że próbujesz się do nich podłączyć z jakąś komercją. Znają swoją wartość, nie będą zmieniać poglądów - gdyż mają słuszne.
Offline
administrator
Zwykle praktykuje się pokazywanie obrazków z Łodzi, Lublina, czy jakichś małych miasteczek i opatrywanie ich podpisem "getto warszawskie". Pierwszy raz trafiłem na sytuację odwrotną.
Ten fotomontaż z Solną, dla odmiany ilustruje artykuł o getcie łódzkim: http://e-numizmatyka.pl/portal/strona-g … getta.html
Offline
administrator
Tu: http://www.dws-xip.pl/reich/zaglada/getto6.html też są fajne informacje. Całość nawet dość obszerna i sporo prawdy trafia się gdzieś między wierszami - ale kwiatki się zdarzają fajne. Nie ma sensu wymieniać wszystkiego, po pobieżnej lekturze utkwiła mi w pamięci gigantyczna gęstość zaludnienia (1100 osób/km kw.) i niejaki Maksymilian Lichtenbaum. Zacytuję jeszcze coś takiego:
W końcu przybył do Warszawy sam Globocnik z oddziałami tzw. oskarów
Ciekawa jest informacja, że Stroop zameldował Himmlerowi o wysadzeniu Wielkiej Synagogi, dopiero 24 maja. Wcześniej zapomniał, miał katar, czy tylko musiał się upewnić, że naprawdę ją wysadzono?
Offline
Moderator Kombinator
chrisfox napisał:
W końcu przybył do Warszawy sam Globocnik z oddziałami tzw. oskarów
Ponieważ w tym czasie wszystkie Meserszmity zostały odkomenderowane do walk na Froncie Wschodnim, przyjaciele Hitlera - Japończycy, w ramach pomocy militarnej, przesłali kontyngent myśliwców Nakajima Ki-43 Hayabusa, znanych w kodzie Aliantów jako OSKAR właśnie, wraz z pilotami i obsługą naziemną. Oddziały te wzięły udział w patrolowaniu nieba nad walczącym gettem.
Offline
administrator
No, to ja Niemcom nie zazdroszczę. Części do japończyków strasznie drogie a piloci wraz z obsługą też zapewne nie jadali ersatz-eintopfów - daj takiemu trzy razy dziennie sushi, sake i nie wiadomo jakich wodorostów... Ruina.
Offline
Moderator Kombinator
No i masz, jak 2x2, szkopi wojnę przegrali...
Offline
administrator
Naprawdę nie szukałem, samo się nawinęło. Jest w sieci strona o porządnym adresie polska.pl. Szukając hasła getto warszawskie docieramy w takie miejsce: http://dziedzictwo.polska.pl/katalog/sk … ?body=desc A tam...
Getto w Warszawie utworzone zostało 26 XI 1940 r. na podstawie zarządzenia Ludwiga Fischera (...)
Czym jest dziesięć dni wobec wieczności?
W związku z wprowadzeniem przez Niemców (1 XII 1939 r.) obowiązku noszenia przez Żydów specjalnych opasek z gwiazdą Dawida, na ulicach getta spotykało się sprzedawców takich opasek.
O, to jest odkrywcze. Gdyby o tym nie napisano (odrębny akapit w niezbyt długim tekście), straty dla stanu wiedzy czytających byłyby niepowetowane. Faktycznie, gdyby jeszcze nie dało się w getcie kupić opaski... Strach pomyśleć, do czego perfidni naziści mogli się posunąć.
Od marca 1942 r. Niemcy rozpoczęli likwidację getta warszawskiego, organizując pierwsze transporty jego mieszkańców do obozów zagłady (głównie w Treblince)
Tu zdania wśród badaczy (w poprzednich postach wspominam o kilku podobnych rewelacjach) są podzielone. O ile pamiętam, rekordzista uruchomił Treblinkę i rozpoczął deportacje już w lipcu (czy listopadzie) 1941. A skąd się wziął akurat marzec? Może chodzi o początek wiosny - zima wasza, wiosna nasza...
Offline
administrator
Tym razem nie z sieci. Książka, całkiem już leciwa (drugie wydanie ukazało się w roku 1954) - Bernard Mark, Powstanie w getcie warszawskim. Okładka prawie cała czerwona i w środku też czerwono, jak to u Marka. Różne rewelacje, niektóre z nich nawet mi się przydadzą - choćby dla zilustrowania, jakie to rzeczy wypisywano np. o taktyce Stroopa. Mniejsza, póki sobie opowiadamy dykteryjki, wszystko jest fajnie. Jednak nad zamieszczonym planem walk w getcie, nie mogę przejść do porządku dziennego, gdyż zawiera na pierwszy rzut oka widoczne, ewidentne haniebne kłamstwo. Fragment muru przy Bonifraterskiej:
Kto to tam z zewnątrz atakował? Czyżby dzielna GL? Zaglądam w legendę:
Ano, tak, najwyraźniej. Dla pewności, sfałszowano jeszcze datę wydarzenia. Tak naprawdę, rzecz się działa przy kościele Jana Bożego 19 kwietnia a mur atakowali prascy saperzy AK pod dowództwem kpt. Józefa Pszennego - "Chwackiego".
Nie mogę nie użyć tego słowa. Obrzydliwe.
Offline
Użytkownik
chrisfox napisał:
Tym razem nie z sieci. Książka, całkiem już leciwa (drugie wydanie ukazało się w roku 1954) - Bernard Mark, Powstanie w getcie warszawskim. Okładka prawie cała czerwona i w środku też czerwono, jak to u Marka. Różne rewelacje, niektóre z nich nawet mi się przydadzą - choćby dla zilustrowania, jakie to rzeczy wypisywano np. o taktyce Stroopa. Mniejsza, póki sobie opowiadamy dykteryjki, wszystko jest fajnie. Jednak nad zamieszczonym planem walk w getcie, nie mogę przejść do porządku dziennego, gdyż zawiera na pierwszy rzut oka widoczne, ewidentne haniebne kłamstwo. Fragment muru przy Bonifraterskiej:
http://kolejkamarecka.pun.pl/_fora/kole … 701541.jpg
Kto to tam z zewnątrz atakował? Czyżby dzielna GL? Zaglądam w legendę:
http://kolejkamarecka.pun.pl/_fora/kole … 701561.jpg
Ano, tak, najwyraźniej. Dla pewności, sfałszowano jeszcze datę wydarzenia. Tak naprawdę, rzecz się działa przy kościele Jana Bożego 19 kwietnia a mur atakowali prascy saperzy AK pod dowództwem kpt. Józefa Pszennego - "Chwackiego".
Nie mogę nie użyć tego słowa. Obrzydliwe.
No tak...wyglada na to, ze ta czerwona farba oblala mu juz nie tylko ksiazke, ale zalala tez mozg. To prawda to jest obrzydliwe.
Offline