Kolejka Marecka - zaciekawiamy Warszawą

To juÂż wrĂłcili z Niederschlesien?

O, przypadkiem znalaz³em ten w¹tek i nie potrafiê siê powstrzymaÌ. Miasto '44 jakiœ czas temu, zupe³nie niechc¹cy, obejrza³em. I co? Trochê mnie ten film zirytowa³, trochê siê poz¿yma³em na niedoskona³oœci historyczne (ju¿ nic nie pamiêtam, wiêc siê obszerniej nie wypowiem). Poza tym... Nieoczekiwanie (g³ównie dla siebie), uzna³em rzecz za coœ naprawdê dobrego. Obraz brutalny, absurdalny, trzês¹cy widzem. Taki, jaki powinien byÌ film o Powstaniu.

Taka moÂże i egzotyczna ta moja rekomendacja, ale... TrochĂŞ siĂŞ stykam - na polu popularyzacji historii - z pokoleniami znacznie mÂłodszymi, niÂż moje. I tak sobie myÂślĂŞ, Âże to dla nich moÂże byĂŚ coÂś, co naprawdĂŞ jakoÂś dotrze. JeÂśli na mnie - przy bardzo ortodoksyjnym tu i Ăłwdzie podejÂściu - rzecz siĂŞ okazaÂła do przeÂłkniĂŞcia... TrochĂŞ nie ta konwencja i poetyka, co w starszych produkcjach o Powstaniu, ale wymagania naszych czasĂłw teÂż nieco inne. Film nieco irytujÂący, ale coÂś w nim jest.

Nie wiem, czy Ci siĂŞ spodoba. Nie wiem nawet, czy mnie siĂŞ podobaÂł. To sÂłowo "podobaÂł" po prostu jest tu nie na miejscu, tak sobie myÂślĂŞ. Daj znaĂŚ, jak byÂło.

Sukces podobny do tego jaki spotkaÂł stare filmy wojenne w stylu "NajdÂłuÂższy dzieĂą" czy " O jeden most..." jest niestety juÂż niemoÂżliwy. Dlaczego? Dlatego, Âże z wyrokĂłw historii nie mogliÂśmy przez prawie pó³ wieku po wojnie stworzyĂŚ filmĂłw prawdziwych. System narzuciÂł okreÂślonÂą narracjĂŞ. Zapewne wszyscy pamiĂŞtamy o czym traktowaÂły filmy PRL-u. Filmy dotyczÂące choĂŚby poÂśrednio o WP na Zachodzie (kilka takich byÂło) albo  draÂżniÂły propagandÂą, albo niszczyÂły je noÂżyczki cenzora. ChociaÂż po sprawiedliwoÂści kilka filmĂłw o LWP nieÂźle im wyszÂło.
Drugi powĂłd to brak takiej woli politycznej po 89 roku. ÂŻeby na 50 rocznicĂŞ PW nie powstaÂł Âżaden film finansowany z budÂżetu? CiÂśnie siĂŞ tutaj sÂłowo skandal. Za to jedna z najpopularniejszych wĂłwczas gazet opisaÂła mordy na ÂŻydach ponoĂŚ nagminne w PW. Tak uczczono rocznicĂŞ PW.
Ale najwaÂżniejszym chyba powodem jest czas.  Jeszcze w latach 60-70-ych wiĂŞkszoœÌ z widzĂłw miaÂła w rodzinie ludzi ktĂłrzy brali udziaÂł lub chociaÂż pamiĂŞtali II wojnĂŞ. W naturalny sposĂłb byli zainteresowani tematem. DziÂś juÂż maÂło kto z mÂłodych widzĂłw zna osobista relacjĂŞ z tamtych lat. Po drugie iloœÌ rozrywek sprawia, Âże filmy traktuje duÂżo bardziej powierzchownie niÂż choĂŚby jeszcze w latach 80-ych.
Tak mnie wziĂŞÂło na takÂą niby socjo-analizĂŞ

A Miasto 44? W sumie mniej mnie rozczarowaÂł niÂż siĂŞ spodziewaÂłem. Aktorzy zagrali nieÂźle, a nowoczesne wstawki i efekty chyba posÂłuÂżyÂły lepszemu odbiorowi przez mÂłodych. Mnie najbardziej poirytowaÂł przymus umieszczenia wszystkich waÂżnych wÂątkĂłw PW.  Jakby ktoÂś skleiÂł dwa scenariusze. Jeden o losach oddziaÂłu, a drugi to przekrĂłj przez wszystko co waÂżne i symboliczne w PW. Nieudany zabieg. A juÂż najbardziej rozÂłoÂżyÂł mnie "czerwony deszcz" po wybuchu tzw."czoÂłgu-puÂłapki"  Ale twĂłrca oglÂądaÂł zapewne filmy Tarantino. Có¿ jego prawo.
Dobrze, Âże powstaÂł ten film. Ale ja go drugi raz nie obejrzĂŞ. A takich KolumbĂłw z PRL w reÂż Morgensterna i owszem.

Ostatnio edytowany przez Antyk (9.10.2016 20:17:30)

Czyli hasÂło "Prawda czasu, prawda ekranu" jest choĂŚ po czĂŞÂści prawdziwe OpowiadaÂł kiedyÂś M. Perepeczko, Âże uwaÂżnie sÂłuchaÂł PowstaĂącĂłw przed rozpoczĂŞciem zdjĂŞĂŚ do serialu. A gdzie? OczywiÂście w "Kameralnej"

Ha, wygl¹da na to, ¿e z wiekiem ³agodniejê. Z dziesiêÌ lat temu, pewnie bym ten film oplu³ jadem z góry na dó³ i z lewa na prawo. A teraz... Mo¿e to dlatego, ¿e w owym czasie nie pracowa³em z m³odzie¿¹, co mi siê teraz, owszem przydarzy³o. Nie twierdzê, ¿e ich rozumiem, to raczej niemo¿liwe. Niemniej, czasem udaje mi siê siê - jak w swym zadufaniu mniemam - dostrzegaÌ u odbiorców pewne symptomy zainteresowania, czy (nieco czêœciej ) totalnego znudzenia. St¹d ju¿ niedaleko do prób prymitywnej analizy, co na nich jakoœ tam dzia³a, a co nie. I wydaje mi siê, ¿e ten film nie jest tu bez szans. Wiêcej - bywa, ¿e oni o tym obrazie wspominaj¹. To nie film dla mnie - i tu siê raczej zgadzamy - dla nich mo¿e ju¿ trochê tak. I patrz¹c pragmatycznie, teraz to jest wa¿ne. Ja ju¿ o Powstaniu s³ysza³em.