Forum Stowarzyszenia
administrator
księżyc_nad_gieesem napisał:
zaczynając od butów doszliśmy do koncepcji tramwajowych w Lublinie.
Ale ale... Jeszcze przy okazji do pewnego stopnia zlokalizowaliśmy zdjątko i pogawędziliśmy o latarniach. To jest właśnie urok nieskrępowanej dyskusji
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
Ale ale... Jeszcze przy okazji do pewnego stopnia zlokalizowaliśmy zdjątko
Zaraz, zaraz. Zlokalizowaliśmy jedno a ten tramwaj w niby Lublinie to gdzie?
Offline
administrator
Zapomniałem...
Czyli - trzeba kontynuować wątek
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
Ale ale... Jeszcze przy okazji do pewnego stopnia zlokalizowaliśmy zdjątko i pogawędziliśmy o latarniach. To jest właśnie urok nieskrępowanej dyskusji
Daawno temu, miałem praktyki szkolne w lubelskiej telewizorni. Polegało to na tym, że ganiałem z ciężkim sprzętem dzwiękowym za dzwiękowcem, starając się w miedzyczasie nie wleźć w kadr kamerzyście. Dzwiękowiec, pan Zdzisio czy Czesio, niespecjalnie pamiętam, był typem wiejskiego filozofa i starał się każdą wypowiedź jaką nagrywaliśmy skomentować w swój własny niepowtarzalny sposób. Kiedyś naszła go melancholia czy inne wielkie myśli o niczym i był stwierdził.
pan Czesio czy Zdzisio napisał:
Człowiek tym różni się od małpy, że lubi sobie pogadac, a moim celem w życiu jest to wszystko zarejestrować.
Od tego czasu staram się tą różnicę powiększać.
Pozdrawiam serdecznie i róźnicowo.
ksiezyc_nad_gieesem...
Offline
Moderator
Mechanik Jarząbek napisał:
Zaraz, zaraz. Zlokalizowaliśmy jedno a ten tramwaj w niby Lublinie to gdzie?
Na zdjęciu mamy wagon tramwajowy z doczepą na pętli, ale raczej mi to na getto nie wygląda. Koło wagonu i po prawej stronie stoją jacyś mundurowi. Na oko to chyba mundury niemieckie i jeden co mi przypomina granatowego policjanta. Trzeba by wybadać, w których miastach przedwojennej Polsce były tramwaje i czy w tych miastach były getta. A potem drogą stopniowej eliminacji, może coś uda się roztrzygnąć.
Pozdrawiam serdecznie i roztrzygająco.
ksiezyc_nad_gieesem...
Offline
administrator
Analitycznie: ()
Nie wiem, skąd pomysł, że to w getcie. Ja tam widzę jeden biały punkt mogący być opaską, przy czym osoba tego wzrostu niekoniecznie musiała być - z racji wieku - do noszenia opaski zobowiązana, może to być cokolwiek, niekoniecznie akurat to. Następna sprawa, to ogromny luz - getta raczej nie były miejscami o wielkich przestrzeniach, tu stanowczo brakuje mi tłoku, zresztą te drzewa w tle... sielanka, nie getto. Oczywiście, nie wykluczam, ale nie bardzo to wygląda.
Letnia doczepa. Gdzie coś takiego mogło jeszcze wtedy jeździć? Odbierak też jakiś taki nietypowy - jeden prosty pręt...
Prawdę mówiąc, granatowego też nie widzę - chyba, że jest nim człowiek stojący przy tramwaju, na prawo od bliższego słupa. Odwrócony tyłem - może to być czapka granatowego, albo cokolwiek.
Offline
administrator
Tramwajowo:
Znalazłem odbierak rolkowy:
Zdjęcie pochodzi ze strony http://www.infoludek.pl/stmkm/elektryczne.html, wykonano je ponoć w Szczecinie a komentarz jest taki:
Zaczęto systematycznie wymieniać odbieraki rolkowe na lirowe systemu "zyg-zag". Lirowe nie niszczyły tak sieci i miały dłuższy żywot. - a dotyczy wczesnych lat dwudziestych. Na stronie jest też zdjęcie letniego wagonu doczepnego używanego "do drugiej wojny światowej" - jest on jednak niepodobny do tego na naszym obrazku.
Offline
księżyc_nad_gieesem napisał:
Na zdjęciu mamy wagon tramwajowy z doczepą na pętli, ale raczej mi to na getto nie wygląda. Koło wagonu i po prawej stronie stoją jacyś mundurowi. Na oko to chyba mundury niemieckie i jeden co mi przypomina granatowego policjanta. Trzeba by wybadać, w których miastach przedwojennej Polsce były tramwaje i czy w tych miastach były getta.
Na pewno dwa miasta mialy getto i nawet wewnetrzne w nim linie tramwajowe: Lodz i Warszawa.
Krzysztof
Offline
miglanc
Nie dość, że Lublin nie miał nigdy tramwajów, to lubelskie getto było ostatnim miejscem, gdzie te tramwaje mogłyby jeździć.
Tu jeszcze taka fotka z krakowskiego getta (no może z pogranicza) - szczerze mówiąc sam nie wiem jak tam wyglądały linie tramwajowe
Ostatnio edytowany przez roox (12.03.2008 17:17:03)
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
Analitycznie: ()
Nie wiem, skąd pomysł, że to w getcie. Ja tam widzę jeden biały punkt mogący być opaską, przy czym osoba tego wzrostu niekoniecznie musiała być - z racji wieku - do noszenia opaski zobowiązana, może to być cokolwiek, niekoniecznie akurat to.
Ano właśnie. To może być n.p. jakiś pakunek owinięty w jasny papier, albo zwinięta gazeta. Z zabudowań tylko ten drewniak po lewej. To wygląda na jakieś dalekie przedmieście.
Offline
Moderator
Tak, analitycznie. Nawet bardzo analitycznie.
Ja wiem, że dziś jest 12 marca i bardzo blisko do pierwszego kwietnia. Ale piszę w tej chwili/ co bardzo rzadko mi się zdarza/ zupełnie poważnie. Przeglądałem sobie zawartość dysku i znalazłem drugie zdjęcie, które kiedyś wyszperałem na e-bay z podpisem .......... Lublin. I co na nim widzicie? Nie znam na tyle tego miasta aby stwierdzić jednoznacznie, że to właśnie jest Lublin.
Cholera - po wypisaniu tego wszystkiego spojrzałem wstecz na zdjęcie zamieszczone przez Rooxa i chyba wszystko jasne , przynajmniej w przypadku tego nowszego "Lublina"
Offline
administrator
Yorik napisał:
To wygląda na jakieś dalekie przedmieście.
Dokładnie. Pomysł z gettem w ogóle mi się nie podoba. A już krakowskie to nie jest z pewnością - było położone (co zresztą raczej jest lokalizacją typową) na terenie gęsto zabudowanym. Ponadto: Przez getto przebiegały dwie linie tramwajowe, jednak na terenie dzielnicy zamkniętej nie było przystanków i żaden z tramwajów nie zatrzymywał się w jej obrębie. (http://www.dws.xip.pl/reich/zaglada/getto3.html)
W Łodzi też tramwaj przez getto jeździł, ale - o ile sobie dobrze przypominam - całkiem eksterytorialnie.
Offline
administrator
Mechanik Jarząbek napisał:
I co na nim widzicie?
Widzimy coś całkiem podobnego do tego:
(Kraków)
Oczywiście, w lubelskim getcie mur też mógł mieć takie eleganckie macewopodobne zwieńczenie. Zaraz będę dalej kopał, robi się ciekawie.
Offline
Moderator
Z tym gettem to może być tak, że w mieście które widzimy na zdjęciu było getto i tramwaje. Być może pół roku a może i rok poźniej jak autor zdjęcia odbierał gdzieś na drugim końcu Europy zdjęcia od fotografa, to mu się te dwie informacje zbiegły do kupy. Oczywiście ogólnie błędnego opisu nie mogę wykluczyć. Lista gett, przynajmniej tych większych jest tu: http://www.deathcamps.org/occupation/pi … ertmap.jpg Wychodzi z niej, że getta z tramwajami były w Łodzi, Warszawie, Krakowie, Lwowie, Brześciu, Wilnie, Bielsku Białej, Sosnowcu, Będzinie i chyba w Kownie, Rydze i Mińsku. Obejrzałem troche pocztówek ze Lwowa i większośc, znaczy się trzy ma odbieraki w kształcie liry, reszta jest nieczytelna. Jutro będę oglądał resztę miast pod tym kątem.
Wypatrzyłem jeszcze znak drogowy "ustąp pierszeństwa przejazdu". Takie znaki obowiązywały w Polsce po 1938 roku, jak wyczytałem z http://www.znaki-drogowe.pl/3_1_4.htm
Pozdrawiam serdecznie i kątowo.
ksiezyc_nad_gieesem...
Ostatnio edytowany przez księżyc_nad_gieesem (12.03.2008 21:42:23)
Offline
administrator
Co się tyczy Lublina:
W marcu 1941 roku w Lublinie zostało utworzone dla ludności żydowskiej getto, którego granice były wyznaczone ulicami: Od rogu Kowalskiej, przez Kowalską, Krawiecką wzdłuż bloku domów, przecinając wolne pole Siennej od Kalinowszczyzny aż do rogu Franciszkańskiej, następnie przez Unicką aż do rogu Lubartowskiej, Lubartowską aż do rogu Kowalskiej 3. (http://www.tnn.pl/pm,903.html) Muszę sobie spokojnie popatrzeć na plan, ale przecież nic mi z niego nie wyniknie
Offline
Moderator
chrisfox napisał:
Co się tyczy Lublina:
następnie przez Unicką
Przypomniałeś mi. Właśnie na Unickiej spoczywają mój Stryj / też przedowojenny maszynista/ ze Stryjenką a także mój Brat stryjeczny ze swoją małżonką.
Offline
chrisfox napisał:
W Łodzi też tramwaj przez getto jeździł, ale - o ile sobie dobrze przypominam - całkiem eksterytorialnie.
Getto lodzkie posiadalo podobnie jak warszawskie wlasna komunikacje tramwajowa i nawet znacznie dluzej utrzymywana niz w Warszawie. Tramwaje w lodzkim gettcie prowadzily tez powazne przewozy towarowe. Szczegoly dotyczace Lodzi moge podac wieczorem, poniewaz nie mam pod reka lodzkiej monografii. A na samej pamieci wole nie polegac.
Krzysztof
Offline
Moderator
Trochę o tramwajach w Łodzi i w łódzkim getcie jest tutaj:
http://www.mlyniec.gda.pl/~mach/lodz.htm
Offline
administrator
I owszem
Dla wielu były to mroczne czasy. Wiele tysięcy ludzi w tym czasie tragicznie i przedwcześnie zakończyło życie. Z punktu widzenia komunikacji tramwajowej nie były to aż tak bardzo mroczne czasy.
Niemniej, jest tam też coś takiego:
Ruch odbywał się przy użyciu wagonów letnich sprowadzonych w 1941 roku z Koblencji.
...i to może być ciekawe. Ja bym w ogóle klucza do zagadki tego zdjątka upatrywał w dwóch elementach - rolkowym odbieraku i letniej doczepie.
Offline
administrator
Zacząłem szukać "po odbieraku" i pierwszy efekt jest taki:
(o używanych po wojnie w Warszawie wagonach Lw) posiadały typowy dla Wrocławia odbierak rolkowy (http://mkm101.republika.pl/twlw.html)
Czyli znów Niemcy. Przedtem Szczecin, teraz Wrocław... Nawet na całkiem starych obrazkach z warszawskimi tramwajami (choćby i typu A), odbieraki są lirowe.
Offline